FAQFAQ   SearchSearch   MemberlistMemberlist   UsergroupsUsergroups  <strong>Gallery</strong>Gallery  RegisterRegister   ProfileProfile   Log in to check your private messagesLog in to check your private messages   Log inLog in 
INDEX PAGE

Poszukujemy osób, które jeśli mają ku temu ochotę zajęły się publicystyką, recenzjami płyt muzycznych, korektą stylistyczną tekstów, redagowaniem biografii zespołów, newsami oraz wszystkim tym, co wam przyjdzie do głowy, a uważacie, iż powinno znaleźć swoje miejsce na portalu. kontakt: admin@darknation.eu
Ostatnio na forum
1. Forum zdechło?
04-02-18, 04:25 - Piottr
3. Ambient Collage #8
30-11-16, 02:06 - yy28
4. Ambient Collage #7
29-05-16, 21:05 - yy28
5. Mgla (The Mist)
04-05-16, 15:00 - Vexatus
6. Achaja
04-05-16, 14:54 - Vexatus
Forum Index » Odnośnie Portalu » Recenzje » Velehentor - Iz Mraka Mogil (2001)
Post new topic   Reply to topic
View previous topic :: View next topic  
Author Message
Centurion


Offline 



Joined: 13 Apr 2004
Posts: 210

PostPosted: 04-10-2004, 17:38    Post subject: Velehentor - Iz Mraka Mogil (2001) Quote selected Reply with quote

"Z mroku mogił" to kolejna dawka ponurej ambientoidalnej hybrydy wykonywanej przez Velehentora - Rosjanina zamieszkującego nieokiełznane poduralskie tereny. Musi być tam niezwykły klimat (zimny i tajemniczy), gdyż po raz kolejny artysta stworzył coś, co nie jest tam jakimś zwykłym kawałkiem muzyki. Dla jednych bedzie to sztuka, dla innych nudne monotonne i zminiaturyzowane, mniej lub bardzie przypadkowo dobrane odgłosy. Skupmy się jednak na tych pierwszych. Z masy antymuzycznych twórców Velehenetor wyróżnia się nie tylko położeniem geograficznym, ale także atmosferą jaka panuje w tych rejonach i sposobem w jaki artysta to oddał w swojej twórczości.

"Iz Mraka Mogil" to pięć rytualno-pogrzebowych etiud, które składają się (prawdopodobnie, bo mój rosyjski nie jest zbyt mocny - domyślam się tylko) w jakiś bardziej ułożony spektakl. Płytę rozpoczyna utwór "Kamennye Kolodcy Vechnosti" - jeden z tych mroczno-ponurych z rytualnymi bębnami i nawiedzonym klimatem grozy - świetny schizujący kawałek. Druga kompozycja to prawie 22-minutowy, jednostajny, spokojny, zminimalizowany, zimny i senny "Metakosm-Ritual Unichtizheniya", potrafiący wprowadzić w transowy, przyćmiony nastrój. Trzeci kawałek - czyli "Echto Shan-Ritual Oskverneniya", to rytualna recytacja w języku rosyjskim z dołożonym elementem echa, której tło stanowi "smutny" klawisz. Na koniec utworu pojawia się też troche fajnego szumu. "Ptomainovyi Trance-Ritual Smerti" to utwór utrzymany w stylistyce drugiego kawałka jednak wyraźniejszy i nieco bardziej rozbudowany. Pojawiają się w nim dodatkowe elementy takie jak dźwięki dzwonków i uderzenia bębna przechodzące z mocnych-pierwszoplanowych w bardziej odległe i stonowane. Może to przypominać swoisty tytułowy rytuał śmierci. Kończący płytę - "Kolokol-Rutual Nizverzhenija" to spokojny, nieco umroczniony kawałek, znów z recytacją, nieco rzadszą i nieco spokojniejszą, bez echa. Zakończenie wieńczą uderzenia dzwonu.

Tak oto kończy się ta płyta i to przedstawienie. Można ruszyć wyobraźnia i spróbować znależć się gdzieś daleko by uczestniczyć w tych rytuałach. A Velehentor to zajebisty kompozytor, szkoda, że tak kiepsko z dostępnością do jego wydwanictw, ba, nawet ciężko coś wygrzebać na necie. Ale jeśli tylko gdzieś przez przypadek traficie na tę nazwę i lubicie tę muzę - nie wahajcie się ani chwili.
Back to top
View user's profile Send private message
Display posts from previous:   
Post new topic   Reply to topic All times are GMT + 1 Hour
Forum Index » Odnośnie Portalu » Recenzje » Velehentor - Iz Mraka Mogil (2001)

 
Jump to:  
You cannot post new topics in this forum
You cannot reply to topics in this forum
You cannot edit your posts in this forum
You cannot delete your posts in this forum
You cannot vote in polls in this forum
You cannot attach files in this forum
You can download files in this forum


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group