View previous topic :: View next topic |
Author |
Message |
Dragonius
Joined: 27 Jul 2005 Posts: 47 Location: Otchłań Piekła
|
|
Back to top |
|
|
CzarnaSasanka
Joined: 08 Aug 2005 Posts: 3
|
|
Back to top |
|
|
Dragonius
Joined: 27 Jul 2005 Posts: 47 Location: Otchłań Piekła
|
|
Back to top |
|
|
Robert.M.
Joined: 03 Jul 2005 Posts: 301 Location: Łódź
|
|
Back to top |
|
|
NocturnalGirl Współpracownik
Gender: Age: 41 Zodiac: Joined: 14 Apr 2004 Posts: 1598 Location: Częstochowa
|
|
Back to top |
|
|
Vampirella
Gender:
Joined: 25 Jun 2005 Posts: 315 Location: krypta na cmentarzu
|
|
Back to top |
|
|
Robert.M.
Joined: 03 Jul 2005 Posts: 301 Location: Łódź
|
|
Back to top |
|
|
Vampirella
Gender:
Joined: 25 Jun 2005 Posts: 315 Location: krypta na cmentarzu
|
|
Back to top |
|
|
Athe
Gender: Age: 40 Zodiac: Joined: 23 Mar 2005 Posts: 400 Location: Poznań
|
|
Back to top |
|
|
DeadMoon^
Joined: 16 Apr 2004 Posts: 196 Location: Rzeszow/Zd-Wola
|
|
Back to top |
|
|
NocturnalGirl Współpracownik
Gender: Age: 41 Zodiac: Joined: 14 Apr 2004 Posts: 1598 Location: Częstochowa
|
|
Back to top |
|
|
Izis
Gender: Age: 45 Zodiac: Joined: 18 Apr 2005 Posts: 90 Location: Polska
|
Posted: 15-08-2005, 10:25 Post subject: |
|
|
Ja jako osoba która do żadnej subkultury nie należy, bo mam zbyt duże spektrum zainteresowań, powiem wam (właściwie już trochę o tym pisałam gdzieś wyżej), że jak dla mnie ważne są jakieś wspólne zainteresowania. Nie może być tak, że wszystko w związku dzieli, że nie ma wspólnej płaszczyzny, bo bądźmy szczerzy często się tak dzieje, że gdy nic nie łączy ludzi oprócz miłości to, często to nie wystarcza. Znam wiele par właśnie takich, co to nie łączyło ich nic poza miłością – wszystkie już są po rozwodach – smutne, ale prawdziwe. Zresztą mając wspólne pasje i tak pozostajemy indywidualistami i już z tego tytułu trzeba iść na kompromisy bo mimo wspólnych zainteresowań często na różne sprawy mamy inne zdanie. A gdyby wspólne pasje (choć jedna)ich nie łączyły to tych kompromisów jest tyle że aż z czasem bokiem zaczną wychodzić. Ileż razy można swojego partnera puszczać samego na imprezy? Ile razy chodzić samemu? Ile razy samemu oglądać ulubiony rodzaj filmów? Ok można iść na impreze razem, tylko jak będzie z samopoczuciem tej osoby z zewnątrz? To bez sensu :P. Jak dla mnie najlepiej nie należeć do żadnej subkultury a być elastycznym i wtedy problem z głowy :D. Zawsze znajdzie się coś co połączy:) |
|
Back to top |
|
|
Rambo
Joined: 18 Jul 2005 Posts: 58
|
|
Back to top |
|
|
Jack the Nipper
Joined: 09 Jun 2005 Posts: 192 Location: Uć
|
|
Back to top |
|
|
rahela
Joined: 15 Aug 2005 Posts: 35
|
|
Back to top |
|
|
|