View previous topic :: View next topic |
Author |
Message |
Amiranda
Joined: 26 Jun 2005 Posts: 9 Location: Kolumna
|
Posted: 17-08-2005, 12:17 Post subject: |
|
|
A ja nie bardzo rozumiem dlaczego az tak zwracacie w swoich postach uwage na muzyke. Ja jak juz podkreslalam slucham roznych i przeroznych zespolow, nie przepadajac za gotykiem, a moje kochanie ma tego pol biblioteczki z plytami. (Oki, zakochalam sie w Nim na koncercie, ale to inna bajka :P). Ja jestem umyslem technicznym z politechniki, On jest z uniwersytetu. Mnostwo innych pogladow, mnostwo innych zainteresowan. Kompromis powinnien byc w tym wypadku trudny, a jakos przyszedl sam z siebie. Nawet nie musielismy sie bardzo starac.
Jack, mozesz jasniej o co Ci chodzilo ze stwierdzeniem "wszystko albo nic"? Tzn. skoro jestem metalem musze miec dziewczyne ktora jest moim odbiciem, bo inaczej, jaka by nie byla to nic z tego? :> Ale... czy to sie nie robi nudne po jakims czasie? Z bycia metalem sie chyba wyrasta, podobnie jak z wiekszosci subkultur. I co wtedy? |
|
Back to top |
|
|
Saga Moderator
Gender: Age: 42 Zodiac: Joined: 04 May 2004 Posts: 231 Location: Łódź
|
Posted: 17-08-2005, 14:11 Post subject: |
|
|
Vampirella wrote: | NocturnalGirl wrote: | prawda jest jedna ... jak sie ktoś zakocha i mu jest z tym dobrze... to nie zwraca uwagi na to w jakiej subkulturze obraca się druga osoba... życie jest takie ze czasami trzeba isc na kompromis... tak to już jest... nie można wszystkiego mieć.. w każdym związku kompromis jest na bardzo wysokim miejscu... bez tego nic sie nie uda. Ja tam wiem że zgoda i wyrozumiałość daje więcej niż cokolwiek inne ... i nie wazna jest sukultura |
Chociaż jedna osoba podziela moje zdanie po części :)) dlaczego tak wszyscy się upierają że tak być nie może ? że jednak ludzie muszą mieć jednakowe zainteresowania , myśli ..subkultura... a gdzie kompromis?. |
Widzisz? Ucieszyło Cię to, że znalazła się jedna osoba myśląca podobnie jak Ty.
Może dlatego, że jednak miło jest nadawać z kimś na jednych falach. Ludzie lubią być rozumiani :) a kompromis często jest utopią. Owszem, w każym związku muszą być kompromisy, bo tak jak już wcześniej wspomniałam, nie ma dwojga identycznych ludzi. Ale dla mnie kompromis jest b. negatywnym zjawiskiem, bo ogranicza swobodę moją i mojego ukochanego. I jeżeli mam być z kimś to raczej z takim człowiekiem, który nadaje na tych samych falach, żeby zredukować ilość męczących kompromisów do minimum.
Jeżeli uważasz, że wszędzie da się osiągnąć kompromis, to dlaczego nie próbujesz tego w tym temacie? z forumowiczami, którzy mają inne zdanie? Dlaczego zamiast dążyć do kompromisu cały czas desperacko usiłujesz jeszcze wlać w nasze główki trochę własnego rozumu i sprawić, żebyśmy chociaż zrozumieli Twoje stanowisko?
Dlaczego tak się upierasz? A gdzie Twój kompromis? |
|
Back to top |
|
|
NocturnalGirl Współpracownik
Gender: Age: 41 Zodiac: Joined: 14 Apr 2004 Posts: 1598 Location: Częstochowa
|
Posted: 17-08-2005, 14:38 Post subject: |
|
|
Saga wrote: | Owszem, w każym związku muszą być kompromisy, bo tak jak już wcześniej wspomniałam, nie ma dwojga identycznych ludzi. Ale dla mnie kompromis jest b. negatywnym zjawiskiem, bo ogranicza swobodę moją i mojego ukochanego. I jeżeli mam być z kimś to raczej z takim człowiekiem, który nadaje na tych samych falach, żeby zredukować ilość męczących kompromisów do minimum. |
Ja moze powiem tak... w kazdym związku są takie momenty gdzie trzeba iśc na kompromis ... no tak już jest no ale CZASAMI ... cały czas się przecież nie da... poza tym ja wiem jedno obojętnie w jakiej kto jest subkulturze może złapać porozumienie z drugą osobą.. oczywiście nie zawsze.. no ale przecież są wyjątki, prawda? Kompromis jest dobry w pewnych sytuacjach... jednak wiadomo ze nie mozna caly czas ustępować jednej osobie.
Wiadomo jest też że chodząc z drugą osobą poznajemy jej hobby, jej zalety i wady, a także wymieniamy się swymi fascynacjami ... czasami zdarza się tak ze własnie niektórzy odnajdują drugie połówki w innej subkulturze... czy to takie złe??
Jeśli ktoś własnie odnajdzie drugą połówkę w innej sub... to przecież nic złego... ja znam wiele osób które pod względem muzycznym nie miały prawie nic wspólnego... a są bardzo szczęsliwymi parami.
MUZYKA TO NIE WSZYSTKO! - liczy się także co innego |
|
Back to top |
|
|
Saga Moderator
Gender: Age: 42 Zodiac: Joined: 04 May 2004 Posts: 231 Location: Łódź
|
|
Back to top |
|
|
Vampirella
Gender:
Joined: 25 Jun 2005 Posts: 315 Location: krypta na cmentarzu
|
Posted: 18-08-2005, 19:07 Post subject: |
|
|
Amiranda wrote: | Tzn. skoro jestem metalem musze miec dziewczyne ktora jest moim odbiciem, bo inaczej, jaka by nie byla to nic z tego? :> |
Może w tych związkach właśnie o to chodzi " By zobaczyć swoje odbicie " może poprostu niektórzy są za słabi na kompromisy , na przeciwności....a może nie o miłość głównie tutaj chodzi..??
Amiranda wrote: | A ja nie bardzo rozumiem dlaczego az tak zwracacie w swoich postach uwage na muzyke. Ja jak juz podkreslalam slucham roznych i przeroznych zespolow, nie przepadajac za gotykiem......, |
Słusznie to zauważyłaś , jakby całe życie opierało się tylko i wyłącznie na muzyce a inne wartości nie miały znaczenia ...dla mnie muzyka jest dopełnieniem , bo w jakimś sensie je umila...ale mogę przebywać z moim ukochanym i bez muzyki wystarcza mi jego obecność....
Saga wrote: | Widzisz? Ucieszyło Cię to, że znalazła się jedna osoba myśląca podobnie jak Ty. |
A żebyś wiedziała że ucieszyło :)))
Saga wrote: | Może dlatego, że jednak miło jest nadawać z kimś na jednych falach. Ludzie lubią być rozumiani :) a kompromis często jest utopią. Owszem, w każym związku muszą być kompromisy, bo tak jak już wcześniej wspomniałam, nie ma dwojga identycznych ludzi. Ale dla mnie kompromis jest b. negatywnym zjawiskiem, bo ogranicza swobodę moją i mojego ukochanego. I jeżeli mam być z kimś to raczej z takim człowiekiem, który nadaje na tych samych falach, żeby zredukować ilość męczących kompromisów do minimum. |
Tu też się z Tobą zgadzam , może Ty akurat tak widzisz swój związek i to jest Twój wybór ale kompromis dla mnie musi być i jak zauważyła NocturnalGirl kompromis musi być ale pod warunkiem że nie jednostronny |
|
Back to top |
|
|
DeadMoon^
Joined: 16 Apr 2004 Posts: 196 Location: Rzeszow/Zd-Wola
|
|
Back to top |
|
|
Saga Moderator
Gender: Age: 42 Zodiac: Joined: 04 May 2004 Posts: 231 Location: Łódź
|
|
Back to top |
|
|
Jack the Nipper
Joined: 09 Jun 2005 Posts: 192 Location: Uć
|
|
Back to top |
|
|
Vampirella
Gender:
Joined: 25 Jun 2005 Posts: 315 Location: krypta na cmentarzu
|
|
Back to top |
|
|
Aaricia_de_Goth Redaktor
Gender: Age: 47 Zodiac: Joined: 13 Aug 2004 Posts: 810 Location: Scunthorpe UK
|
|
Back to top |
|
|
Rambo
Joined: 18 Jul 2005 Posts: 58
|
|
Back to top |
|
|
Jack the Nipper
Joined: 09 Jun 2005 Posts: 192 Location: Uć
|
|
Back to top |
|
|
Vampirella
Gender:
Joined: 25 Jun 2005 Posts: 315 Location: krypta na cmentarzu
|
|
Back to top |
|
|
|