[Gakasha]

Ostatnio pojawiły się w sieci programy do synchronizacji półkul mózgowych. Wiele ludzi rzuca się na to jak na ciepłe bułeczki. Juz słyszałam opinie mówiące o tym że ktoś próbuje sterować ludźmi przez wciskanie podprogowych przekazów. Co wy o tym myślicje?
Dla niezorientowanych link - http://www.psychlab.pl/Article2.html

[DakKon]

nie polecam nic z tych rzeczy bo to glownie proramy o nie pewnym ze tak powiem pochodzeniu. Nie mowie o przekazach podprogowych bo to polega na emitowaniu szumu, ale na stopniowym puszczaniu coraz nizszych dzwiekow (roznica miedzy dzwiekami w obu uszach jest bardzo mala) dostosowujac np. fale mozgu czlowieka do fal pola elektromagnetycznego ziemi. Podobniesz moze to pomoc w skupieniu sie, relaksie, etc. W tak delikatnej sprawie zwalenie czegos moze spowodowac, ze efekt bedzie przeciwny dlatego radzilbym sie wczesniej zainteresowac ktory z programow jest sprawdzony, a nie na chybil trafil. Zreszta nie kazdy czlowiek reaguje identycznie, na mnie te programy dzialaja zgola inaczej niz jest w zamierzeniu, ale od znajomych wiem, ze dobry ejst brain wave, acz nie znam strony internetowej. Jak bedzie zainteresowanie to podam tu pelna i prawidlowa nazwe ;)

[Lux in Tenebris]

bezpieczne jest,( chyba ze się ma np. arytmię serca, czy inne z wymienionych przeciwwskazań,) o ile sie przestrzega instrukcji. kiedys sprobowalam. sluchalam pewnego dzwieku na sluchawkach 2 godziny i praktycznie nic sie nie wydarzylo, wiec od tego czasu watpie w ich dzialanie.

[Baby Grace]

Kiedyś też przetestowałem ale jakos nic się nadzwyczajnego nie wydarzyło więc powątpiewam w prawdziwośc i działanie tychże programów. No cóż, może się jeszcze przekonam ale tego nie wiem.

Tych programów było sporo, kiedyś miałem taki, który miał wyszczególniac fake mózgowe alfa czy beta, czyli zmieniac nasz stan świadomości na taki a nie inny... może gdzies jeszcze go odgrzebię...

[Gakasha]

Z tego co wiem to trzeba powtarzać sesje, słucha się tego od 5 - 10min, ok 4 x dziennie. Jednorazowa sesja nic nie wnosi, jeśli już to zmiany nie są od razu zauważalne. Podobno cały system Sita się na tym opiera.
Musze powiedzieć że mnie to pomaga w nauce. Szybciej zapamiętuje, materiał z pierwszych sesji pamiętam do dziś (a było to jakiś czas temu).
Pojawiły się też płytki sprzedawane przez domorosłych "twórców" i myśle że one mogą być niebezpieczne. Jaką mamy gwarancje że taka osoba się na tym zna, programy (mam przynamniej taką nadzieje) są pisane przez profesjonalistów i mają już swoje optymalne ustawienia. Szumy na płytkach mają parametry takie jakie miał ochote ustawić sprzedający i jaką mamy gwarancje że nam się nie pogorszy zamiast polepszyć?

[Athe]

Nigdy nie próbowałam czegoś takiego (nie licząc pokazowej prezentacji Sita) i szczerze powiedziawszy jestem nieco sceptycznie nastawiona do tego rodzaju eksperymentów. Mam własne, sprawdzone metody wkuwania i nie wymagają one ode mnie wprowadzania się w stan alfa, a jak na razie całkiem nieźle na nich wychodzę ;)