[Lux in Tenebris]

lol mnie bardzo czesto nazywaja:D ale w wiekszosci to 'normalny' qmpel ale raczej w pozytywnym kontekscie.. za to jak ide ulica wieczorem w rodzinnym miasteczku to czesto mozna uslyszec cos w stylu łeee brud idzie.. glupota i tyle:D

[szary9]

Jak szedłem z grupka znajomych punków przez ulicę to krzyczeli: "pi*&# woodstokowcy". Dresy takie sa. Ale tego typu odzywki sa raczej niegroźne. Bardziej martwi mnie fakt, że ci ludzie pod wpływem alkocholu i narkotyków kierują na nas swoją agresje. Zreszta nie tylko na nas a na wszystko co się wyróżnia.

[szabla]

na szczęście mało wśród dresów ludzi ynteligentnych i rozumnych z odpowiednią wiedzą

[DakKon]

[szabla]

nie mówię że wogóle, mówię że mało. też znam kilku inteligentów, co nie znaczy że ich dużo.
a poza tym naprawdę się dziwie jak taka prostota rytmu może mieć aż tylu zwolenników :D

[Vampirella]

Ja chociaż gotką nie jestem , mam swój styl w ubieraniu się ..czyli czerń od x czasu z regóły nie spotykałam się z ostrymi wyzwiskami czy jawną dyskryminacją a te dziwne spojrzenia czy coś podobne miałam i mam głęboko w D**e ,
Raz mi się w życiu tylko zdarzyło że jawnie okazywali mi niechęć czy zgorszenie - głównie stare babcie - kiedy nosiłam długą kieckę ( uszytą na styl stroju zakonnego :D ) do tego duży krzyż i mocno czarny makijaż :) wtedy z nietolerancją spotykałam się u obcych a nawet w rodzinie czym się nie przejmowałam a wręcz odwrotnie , zawsze byłam wbrew wszystkiemu i i tak jest dotychczas..najważniejsze by być sobą i czuć się dobrze we własnej skórze

[szary9]

Jeśli chodzi o podejście mojej rodziny to jest zabawne:P Wszyscy rzucaja jakieś poprawne politycznie teksty w stylu bardzo ładny sweter (o nowym longsleevie) czy wygladasz bardzo modnie (kupiłem bluze Apocaliptyki) i tym podobne. No i dowiedziałe sie że skoro ubieram się na czarno penie księdzem zostane.... cośw tym jest :D

[DakKon]

[grz3s]

troche odgrzewany temat ale zawsze gdzies trzeba napisac tego pierwszego posta (najlepiej tam gdzie sie ma cos do powiedzenia :P )

co do dziwnych spojzen babc: Ide sobie kiedys ulica i spotkalem sasiadke mojej babci - grzecznie jej dziendobry powiedzialem i nastepnego dnia dowiedzialem sie jaki to ze mnie mily, kulturalny skromnie ubierajacy sie (bo na czarno XD ) chlopczyk. Moze to o to im chodzi :P poprostu nie moga sie nadziwic ile to skromnosci w dzisiejszej mlodziezy XD

[Aaricia_de_Goth]

witamy grz3s i zapraszamy do udzielania się

[Aaricia_de_Goth]

witamy grz3s i zapraszamy do udzielania się

[Mabh]

No ja miałam taką sytuację: Wychodzę sobie grzecznie z koleżanką ze Starego Browaru (kumpela kocha zakupy i najczęściej ja z nią na nie jeżdżę - przy okazji zawsze wpadnę do Acid shopu :D ) i idzie spora grupka młodocianych dresów. Sięgają mi może do... ramienia. Nagle jeden wpycha się między mnie a moją kumpelę i wali mnie w ramię. Ja staję, odwracam się i patrzę. Oni zaczynają krzyczeć: "Co się gapisz brudzie?? W ryj chcesz??"
(był to środek dnia, pełno ludzi na ulicy). Ja tylko popatrzyłam na nich z litością i zaczęłam się śmiać :D Chłopcy stracili pewność siebie i szybko zwinęli się z widoku :) Ehh... te dzieciaki dzisiaj. Tak szczerze mówiąc bardziej boję się większych grup młodych dresów, niż takich po 20 roku życia. Ci drudzy, na prawdę są mniej groźni. No przynajmniej jak są trzeźwi :)
Co do ubioru i dziwnego patrzenia. Też nieraz miałam taką sytuację, że idę sobie przez miasto w skórze, bojówkach, jakiejś bluzie i z kostką, jeszcze ćmik w łapie :) (teraz już rzadziej) i niektórzy patrzyli się na mnie ze strachem, inni byli zdegustowani a jeszcze inny patrzyli z pogardą. Najlepiej jest jak jakieś dzieciaki patrzą się z podziwem :) Wtedy ma się wrażenie, że może dzięki tobie nasza subkultura nie zaniknie, bo jakieś dzieciaki będą chciały być takie jak ty i zaczną słuchać naszej muzy :)
Najgorsza jest rodzinka. Już powoli dostaję szału jak słyszę, że moja babcia znowu zaczyna gadkę, że jak ja wyglądam, że mogłabym zacząć ubierać się normalnie. To samo mama. I do nich nie dociera, że ja się ubieram normalnie. Na szczęście brat staje po mojej stronie (w końcu to dzięki niemu słucham tej muzy i jestem kim jestem). Jak mi mama mówi, że mam się ubrać normalnie, to biorę bojówki, albo czarne dżinsy, jakąś koszulkę, glany i wychodzę. Później dostaję opieprz, że miałam się normalnie ubrać. Ona po prostu nie chce zrozumieć, że dla mnie "normalnie" to właśnie jest tak. Tak jak powiedział Szary, ludzie nas nie rozumieją i dlatego się nas boją. I niech tak zostanie. Mogą sobie nawet mnie brudem nazywać. Mam na to zlew i za często tego nie słyszę, bo zazwyczaj jak jestem na mieście to mam słuchawki w uszach i słucham muzyki :) Ave wszystkim.

Dodano po 11 minutach 25 sekundach:

A co do szkoły. Jestem jedyną osobą w klasie, która ubiera się na czarno, ogólnie metalowo :) i na prawdę jestem bardzo rzadko pytana. Praktycznie w ogóle. Nawet jak sie zgłaszam. A najgorzej jest jak trafisz na nauczyciela, który nie przepada za twoim stylem. Wtedy masz przes*ane, bo (u mnie w szkole tak jest) nauczyciele dają oceny tak jak kogo lubią, a jak zobaczą jak się ubierasz, czego słuchasz, to z góry jesteś przekreślany. Ogólnie olewam to jak inni mnie odbierają, ale w szkole czasem jest ciężko. Pomimo to, nie mam zamiaru zmienić stylu. Nawet gdyby mieli mnie za to usadzić i musiałabym powtarzać rok. Podobno żyjemy w wolnym kraju i obowiązuje tutaj wolność osobista...

[Athe]

Taaak...poznańska Półwiejska to fantastyczna ulica jest...zwłaszcza po północy, chociaż jak widać na powyższym przykładzie w dzień jest równie emocjonująco. :D

[Mabh]

Tak. Tak samo Strzelecka. Jak ostatnio wracałam ze znajomymi z Excalibura (dawniej Gadba) to stało paru dresów. Jak to o tej porze, mieli troszkę wypite. Usłyszeliśmy tylko "Ooo koledzy z kostkami" i ruszyli za nami. Na szczęscie (dla nich :) ) po drodze chyba spotkali znajomych i przestali za nami leźć :)

[Azathoth]

Hell-o:)
Fajny temat, i napisze ze mi brakuje czegos takiego:))
Pamietal ajk w centrum polskie wspaniale industrialnej Lodzi heeh ale pojechalem, z niezlym podziemiem metalowym ktore umarlo juz jakis czas temu.. Zawsze bylo fajnie isc w spodniach ze skory i koszuli z jedwabiu na koncert wszyscy sie gapili -> ze on to ma fajne ciuchy wypastowane czyte buty - buty to byla zawsze podstawa przez cale technikum przynajmniej:) Gapili sie i mowili przerozniaste rzeczy czasem to bylo mile, jesli chodzi o stare baby to czesciej sie spotykalem z tekstami "dziewczynko posun sie z tym koszykiem w kolejce!" Od czasow tego tekstu nigdy potem nie zgolilem wasow i chodzilem lekko zarosniety :)) Wiecej bylo takich kwiatkow..... ehhh fajnie bylo teraz mam krotkiw wlosy, chodze sobie po moim miescie Edinburgh i jakos juz nikt nie patrzy nie komentuje tylko ja sie czasami ogladam za Szkockimi wynalazkami:)) TRO GOTHISCH SCOTISCH hehe musze kiedys zrobic jakas fotke to wam pokaze:)

Ale w lodzi bylo fajnie a niech sie patrza jakos zawsze udawalo mi sie miec czyste uczesane wlosy miec czyste ciuchy itp bylo OK.
Aha przyjezdzajac do SC chcialem byc zauwazony sciolem sie na irokeza, nie takiego wielkiego jak maja panczory ale dosc wysoko wyciachalemsobie wlosy z boku:) No i wielki szok co drugi szkot mlody ma takiego iroka na glowie.. ufarbowalem kudly na czarno po jakiejs popiawie hm.... teraz jestem sciety na 0 :)
A najleprze popijawy byly u Ergo :)
Pozdrawiam.

[Lux in Tenebris]

hehe.. najdalej 4 godzinki temu szłam sobie niedaleko Acid shopu, kiedy trojka mlodych dresiątek, na oko nie więcej niz 12 lat, woła za mną 'hej mettalica'. fajne to bylo, smiac mi się chciało, najlepsze ze zwykłe spojrzenie wystarczyło żeby ich uciszyć;] Achh, ta odwaga :D
ale już najlepsze są teksty w stylu: "hej mettalica, masz cmika"...

a tak swoją drogą, wśród znajomych w szkole dorobiłam się przydomku "Mały Brud", ale to mi się w sumie spodobalo i sama zaczełam tego używać będąc w tamtej grupce;]