DakKon
Joined: 15 Apr 2004 Posts: 137 Location: Łódź
|
Posted: 28-10-2005, 08:27 Post subject: |
|
|
Ergo wrote: | Widzę różne osoby i charaktery na tym forum i poza nim. Tyle różnych osobowości i sposobów na życie... Jednak chciałbym żebyście pomogli mi stworzyć zestaw uniwersalnych prawd i "przykazań" jakie powinna znać każda osoba uwazająca się za tzw. gota. Może pomoże to niektórym "tró" osóbkom w powrocie do normalności - kto niby powiedział że goci mają być "inni" ( sensie pejoratywnym ) ? Chciałbym wykreować obraz kogos kim każdy z nas powinien być - przytoczone tutaj tezy wzięły się z rozmów prowadzonych zarowno tutaj na forach jak i też z przyjaciółmi z innych częsci europy jak i też zza oceanu. |
No wlasnie jakos nikt za bardzo się do twoich tez nie ustosunkowal i nie wysunal swoich. Wiec twój apel pozostal praktycznie bez odzewu... a wiec ja zaczne:
Ergo wrote: |
1. Człowiek powinien być świadomy politycznie i obywatelsko - odejście od mainstreamu nie ma oznaczać biernego przyzwolenia na to co się dzieje wokół nas , nawet jeśli nam się coś nie podoba to i tak zyjemy wszyscy na jednym świecie i nie ma od tego odwołania. |
nie zgodze się. Jeśli wezmiemy gotyk jako subkulture, a raczej by być dokladnym subkulture mlodziezowa, zwana niegdys kotrkultura możemy posluzyc się przykladem innych takich grup mlodziezowych. Okazuje się ze jedne (punki, nowsi skinhedzi) wykazuja spore zainteresowanie aktualna sytuacja polityczna, a ich subkultury posiadaja wlasne ideologie polityczne. Inne (metale, rasta, starsi skinhedzi z tzw. Pierwszej fali) natomiast nie przywiazuja zadnego znaczenia do aktualnej polityki i pozostawiaja kwestie swiadomosci politycznej w gestii kazdej jednostki nalezacej do subkultury. Oczywiście istnieja skrajne subkulutury ( tu bardziej pasowaloby okreslenie kontrkultura), które totalnie neguja sens udzialu w zyciu publicznym, ale to margines. Jak to nikogo nie przekonujmy to pamietajmy, ze ludzie w subkulturze gotyckiej wbrew temu co wielu chce sadzic sa tacy sami jak ci z mainstream-u, a wiec to czy chca isc do wyborow, chca ogladac wiadomosci etc. Etc. To ich osobista sprawa.
Ergo wrote: |
2. Jeśli mowisz coś o religii ( nieważne jakiej ) zastanów się głębiej nad tym co chcesz powiedzieć. Żadna z głównych religii nie jest z gruntu zła, jeśli krytykujesz kogoś poprzyj to solidnymi argumentami, wysłuchaj drugą stronę - postaraj się przyjąć również jej racje. Niewazne czy jesteś ateistą czy wierzysz w zielone ludki, posłuchaj co inni chcą tobie powiedzieć. |
Popieram, szalejacy ateizm jest gorszy od ortodoksyjnego judaizmu...
Ergo wrote: |
3. Wybieraj świadomie - nie naśladuj. Niby jakim prawem goci sobie uzurpują prawo do oryginalności i wyjątkowości - alternatywnej odrębności ? Spojrzcie na siebie, wiekszość wygląda jak klony metalowców słuchających nightwisha ( bo to takie gotyckie - mimo że nawet koło gotyku nie leżało), albo statyści wyjęci z kolejnego teledysku zbuntowanego Mansona. Gdzie ta oryginalność skoro większość we własnym gronie wygląda jak androgyniczne dziwki, jak z metra cięte ? Nie wierzę, że każde z was robi to z wyboru - prędzej dlatego że to tk ładnie wygląda no i to takie "gotyckie". Wąż zjada swój własny ogon, uciekacie przed mainstreamową moda a sami tworzycie własną w miniaturze. Czasem warto się ubrać tak jak się po prostu czujecie. Szczególnie, że większość z Was wstydzi się wyjść na ulicę, w tym co niby tak kocha . |
Ale dlaczego? Pokaz mi punku chodzacego na codzien w metrowym irokezie, kolorowych podartych ciuchach etc. A gotyk wywodzi się z punku wiec jasne, ze będą tu zywsze te elementy z punku niż metalu. Zreszta sam znam metalowcow co na koncerty zakladaja pieszczochy. Tak naprawde to ten sam element, ale w innej skali.
To z epowstaje moda gotycka? Co w tym zlego skoro wiekszosc metali wyglada jak klony jednego, wiekszosc rasta jak kloni siebie nawzajem. Jeśli skorzystamy z definicji subkultury mlodziezowej na wikipedii
Wikipedia wrote: |
Kontrkultura (z łac. contra = 'przeciw' + kultura) - określa względnie spójną grupę społeczną, która wyraża sprzeciw wobec zastanej kultury, próbując jednocześnie stworzyć nową kulturę, mającą zastąpić zanegowaną rzeczywistość kulturową. W ten sposób może dojść do stworzenia nowej kultury - kultury alternatywnej. |
Mam tu na mysli uzywane zamiennie do niedawna jeszcze okreslenia kontrkultura i subkultura mlodziezowa. A ze wiekszosc ludzi nie ubiera się tak na codzien? Sorry, ale twoje cwieki to nie to samo vco ubior ala manson. Znam przykład dziewczyny w lodzi co za taki stroj zostala pare razy sklepana przez dresow. Metali dresy akceptuja, bo to brudas, ale got w stroju „wyjsciowym” to już cos czemu wrato wpierdolic.
Ergo wrote: | Kiedys mi dakkon powiedzial ze sie dziwi ze nie dostalem jeszcze za rekawice itp. ale mnie osobiscie to wali co ktos sobie pomysli. |
jestesmy kwita bo ty miałeś podobna reakcje widzac mnie w tym roku w spodniach z boundage ;). Swoja droga zapytany przezemnie kumpel jak okreslilby mój wyglad stwierdzil:
„”alternatywny”, bo nie wygladam jak got, a jednoczesnie nie jak metal i mowiac szczerze to mi pasuje ;)
Ergo wrote: | 4. Seks - jaki jest każdy widzi, i naprawde nie każdego interesuje czy jesteście hetero czy homo i co robicie w lóżku - ja jak też większość innych ludzi mam to w dupie, i nie imponuje mi to. I na listość boską nie mówcie że lubicie S/M jeśli nic na ten temat nie wiecie. |
Tu tez się po czesci nie zgodze. Oczywiście pozerstwo jest czyms zlym, udawanie na sile jaki ja jestem fetish, pokazywanie swiatu, ze ja to w domu uprawiam z kochana osoba sm, ale dlaczego te sprawy maja pozostac tematem tabu również po za mainstreamem? Wkoncu odeszlismy od tego, ze film,gra gdzie padaja pod ostrzalem miliony trupow jest dopuszczany, ze z co drugiej reklamy, co drugiego teledysku bije nagoscia, a tymczasem obroncy cnot daja naklejke za oceanem The Sims 2, ze od 18 roku zycia bo można tam uprawiac seks, a jak się sciagnie patcha to i znikaja te kwadraciki wszystko zaslaniajace. Ubolew nad ludzmi, których mogą podniecic kilku centrymetrowe ludziki na monitorze.
Ergo wrote: | 5. Muzyka "gotycka" nie jest lepsza od Mandaryny, Britney czy też death metalu - jest inna, czasem ambitniejsza, a czasem strasznie infantylna i naiwna. Więc nie ma sensu udawać wielkiej "alternatywności", to jest po prostu godne politowania i nic więcej. |
Zgodze się w pelni. Dark electro ma nie daleko do muzyki klubowej, a gotyk nie jest duzo ambitniejszy niż pop. Uogulniam specjalnie ;)
Ergo wrote: | 6. Wszelkie przejawy udawanego wampiryzmu ( nawet dosłowne - typu picie krwi ), mroczności, lateksowego fetyszyzmu, wielkiego niezrozumienia i alienacji w społeczeństwie to żałosne pozy. Nie zwracajcie na siebie uwagi innych nie o to chodzi. Co to za got który zabiega o uwagę społeczeństwa, wywiady w tv - stronisz od mainstreamu a jednocześnie nurzasz się w nim ? Dziwne i cokolwiek nienaturalne. |
Zgodzilbym się z tym pkt. Gdyby nie to, ze musiales tu wcisnac te kilka aspektow. Z pierwsz aczescia wpelni, z druga... już mniej... jeśli ktos lubi pokazac się w tv, to niech się pokaze. Powtarzam goci to tayc sami ludzie jak ci „”normalni” wiec czemu nie mogą mieć takich samych plytkich pragnien?
Ergo wrote: | 7. Jeśli jedziesz na jakieś większe wydarzenie typu Castle Party to jedź tam dla muzyki, a nie po to żeby się pokazać - przechodziłem obok 2 dziewczyn w nie powiem ciekawych kreacjach, jedna z nich mowi do drugiej "mam nadzieje że mi zdjęcia porobią" - wydawało mi się że to festiwal muzyczny a nie pokaz mody odpustowej. |
Popieralbym, ale np. mowiac o wroclawskim front electro festiwalu czy kilku innych. Jeśli wezmiemy pod uwage, ze subkultura gotycka to nie tylko muzyka, ale tez inne aspekty w tym moda ( wracam do korzeni jak i muzyki tak i subkultury, czyli do punku, nie jeden punk poswieci z 1h na dopieszczeeniem swojego irokeza by ten był pieknie postawiony na cukier, a wiec czemu got nie może? Oczywiście sa to w glownej mierze ludzie mlodzi, ale każdy dorosnie) to w takim kontekscie castle party należy traktowac jak cos wiecej niż festiwla muzyki i bardzo dobrze. Niech to będzie festyn mody! Ja nie musze się na przebierac, na tym i przyszlym i kazdym kolejnym cp, będę miał bojowki z tasmami, czarna koszulke i okulary przeciwsloneczne, ale jak ktos woli ubrac inaczej jego wolnosc.
Ergo wrote: | 8. Jeśli już uważacie się za gotów to miejcie odwagę to przyznać. Tekst pt: "Chyba nie jestem gotką /gotem, jestem przede wszytskim sobą " juz jest nudny i błazenski. To zrozumiałe że każdy jest indywidualnoscią,ale przecież ubieracie się w okreslony sposób, słuchacie TEJ muzyki , chodzicie na TE imprezy.Dlaczego metal potrafi przyznać ze jest metalem ,a od gota tak trudno to wyciągnać??? Zaraz napiszecie ze słuchacie nie tylko gotyku ( zreztą szeroko pojetego) i dlatego nie możecie tak do końca się zidentyfikować. Bla bla bla..... gotyckie niezdecydowanie ,pseudoromantyzm i rozrosnięte ego. czas się przyznać. |
Popieram, każdy jest soba, ale może być elementem subkultury, wiekszej calosci, jak subkultura gotycka stanowi czesc i jest elementem mainstreamu. To, ze stanowimy czesc wiekszej calosci nie znaczy, ze każdy z nas i jako spolecznosc nie możemy być SOBĄ. Pozwol wiec ergo i inni krzewiciele wizerunku gota normalnego, ze ta subkultura tez będzie SOBĄ.
BTW. Gotem nie jestem, nawet nie slucham takiej muzyki :P. Pozostanmy przy okresleniu alternatywny ;)
Np. Front 242 - [Geography 2004] Chanson (Prothese) |
|
Ergo Administrator
Gender: Age: 41 Zodiac: Joined: 11 Apr 2004 Posts: 1714
|
Posted: 17-01-2006, 20:34 Post subject: |
|
|
Quote: | No wlasnie jakos nikt za bardzo się do twoich tez nie ustosunkowal i nie wysunal swoich. Wiec twój apel pozostal praktycznie bez odzewu... a wiec ja zaczne: |
stary, chyba nie czytales miedzy wieszami :P
DakKon wrote: | nie zgodze się. Jeśli wezmiemy gotyk jako subkulture, a raczej by być dokladnym subkulture mlodziezowa, zwana niegdys kotrkultura możemy posluzyc się przykladem innych takich grup mlodziezowych. |
mysle ze to wcale nie byla subkultura "mlodziezowa" , to ze teraz tak jest nie znaczy ze pownnismy tak do tego podchodzic moim zdaniem.
DakKon wrote: | Ale dlaczego? Pokaz mi punku chodzacego na codzien w metrowym irokezie, kolorowych podartych ciuchach etc. |
ostatnio poznikali z ulic ale widuje czasem i znam takich ortodoksow, ale oni tez maja nackane w lebkach czasem, policja gwalci i bije na kazdym rogu.. bla bla :P
DakKon wrote: | Zgodzilbym się z tym pkt. Gdyby nie to, ze musiales tu wcisnac te kilka aspektow. Z pierwsz aczescia wpelni, z druga... już mniej... jeśli ktos lubi pokazac się w tv, to niech się pokaze. Powtarzam goci to tayc sami ludzie jak ci „”normalni” wiec czemu nie mogą mieć takich samych plytkich pragnien?
|
bo jezeli z jednej strony ktos chce byc poza mainstreamem a z drugiej sie do niego wciska "recami i nogami" to chyba jest tu jakis konflikt interesu nie uwazasz ? trzeba by sie zdecydowac :P
DakKon wrote: | to w takim kontekscie castle party należy traktowac jak cos wiecej niż festiwla muzyki i bardzo dobrze. Niech to będzie festyn mody! Ja nie musze się na przebierac, na tym i przyszlym i kazdym kolejnym cp, będę miał bojowki z tasmami, czarna koszulke i okulary przeciwsloneczne, ale jak ktos woli ubrac inaczej jego wolnosc. |
wiem ze ty nie bedziesz, i ja nie bede itp. ale jakby sklad znowu okazal sie bardzo slaby to nie bybys ucieszony chyba no nie ? no bo skoro to nie tylko muzyka to nie trzeba sie wysilac.
Quote: | Popieram, każdy jest soba, ale może być elementem subkultury, wiekszej calosci, jak subkultura gotycka stanowi czesc i jest elementem mainstreamu. To, ze stanowimy czesc wiekszej calosci nie znaczy, ze każdy z nas i jako spolecznosc nie możemy być SOBĄ. Pozwol wiec ergo i inni krzewiciele wizerunku gota normalnego, ze ta subkultura tez będzie SOBĄ. |
no jasne ze masz racje, ale widzisz moj pierwszy tekst wcale nie mial krzewic jakiegos KONKRETNEGO wizerunku, zle jesli jest rozumiany doslownie bo nie o to mi chodzilo akurat. Ale przyznaj ze wiele sie dzieje zlego i czesc ludzi stara sie byc na sile kalkami. nie widzisz tego ? a moze jestem przewrazliwoiny..... eeee... nie jestem. |
|