Myst
Gender: Age: 44 Zodiac: Joined: 12 Aug 2004 Posts: 770 Location: Jelenia Góra
|
Posted: 05-03-2005, 23:11 Post subject: Lost Soul - Chaostream (2005) |
|
|
Jak wiadomo wszem i wobec Polska death metalem stoi. Jest to pewne, że na świecie nikt nam w tej dziedzinie podskoczyć nie może, i jeszcze długo mógł nie będzie. W tym przekonaniu uświadomił mnie wrocławski Lost Soul, który właśnie wydał swój trzeci krążek – Chaostream. A jak im to wyszło?
Po poprzedniej płycie Ubermensch – Death of God można się było spodziewać, że Lost Soul nie pozwolą o sobie szybko zapomnieć. Króciutka owa płytka, powiem szczerze, narobiła mi niezłego smaka na kolejną. Tak więc czekałem sobie aż tu nagle się pojawiła. Empire Records ponownie ją wydała, a na świecie WIcked World, pododdział Earache Rec. Ale chyba nie to jest najważniejsze. Najbardziej liczy się muzyka i o niej teraz. Otóż Chaostream to 9 kawałków piekielnie szybkiego, extremalnie technicznego i przede wszystkim masakrującego czachę death metalu! Nie doczekałem się tutaj klawiszowych wstawek jak na Ubermensch…, za to otrzymałem siekierą po łbie. Panowie kopią tyłki aż miło, krew leje się strumieniami, z mózgu zostaje mokra plama. Ale kpem jest ten kto myśli, że to zwykli rzeźnicy; bardzo istotne są tutaj teksty, bez których jest to po prostu jeszcze jeden kawałek technicznego death metalu. Czy już powiedziałem o wszystkich plusach? – chyba tak. Przejdźmy zatem do minusów, a niestety takie tutaj też się znalazły… Przede wszystkim mam zastrzeżenia co do produkcji tego krążka; wydaje mnie się ono lekko przytłumione, nie ma tej ostrości, którą chciałbym słyszeć na tego typu wydawnictwach, brak tutaj tej przysłowiowej „siary”. Jakkolwiek jest ono mocne, można by jeszcze wiele wyciągnąć z brzmienia tej płyty. No i jeszcze jeden minus, o którym tak niezręcznie mi troszkę mówić, ale wszystko się porównuje do wszystkiego, więc i ja sobie nieco pozwolę. Mianowicie album ten przypomina mi inny, który niedawno słyszałem… w moich uszach jest on bardzo podobny do Demigod Behemotha, zwłaszcza słyszalne jest to w pracy perkusji. Hmmm… nic więcej nie powiem, powinniście usłyszeć sami, bo wbrew wszystkiemu to bardzo dobra płyta, która często gości w moim odtwarzaczu. A w dodatku cieszy oko grafika, która jest dziełem Setha ze Sceptic Flesh, autora obrazów do płyt między innymi Rotting Christ i Nightfall.
Na zakończenie powiem szczerze, iż Chaostream to płyta bardzo dobra. No co by nie mówić, to panowie nie grają od wczoraj a już ładnych kilkanaście lat i wiedzą jak to się robi. Jest szybko, brutalnie i bardzo inteligentnie. Jednakże nie zachwyciła mnie ta produkcja w takim stopniu jak Ubermensch…. Rzeknę nawet, iż nie jest to specjalnie odkrywcza muzyka – ot po prostu dobra i techniczna. Ale z ręką na sercu polecam ją maniakom ciężkich brzmień. Jestem niemal pewien, że na jakiś czas (a może na zawsze) może się Chaostream stać Waszym „numerem jeden”.
Ocena 7/10
Description: |
|
Filesize: |
45.69 KB |
Viewed: |
7565 Time(s) |
|
|
|
KostucH
Gender: Age: 36 Zodiac: Joined: 29 Aug 2006 Posts: 6 Location: Dolny Śląsk
|
|
Myst
Gender: Age: 44 Zodiac: Joined: 12 Aug 2004 Posts: 770 Location: Jelenia Góra
|
|