D-Vision
Gender: Age: 36 Zodiac: Joined: 20 Jun 2006 Posts: 308 Location: Głubczyce
|
Posted: 28-12-2007, 23:50 Post subject: |
|
|
Więc...
Zazwyczaj nie udzielam się w tego typu tematach, dodatkowo owa "nadwrażliwość" od razu skojarzyła mi się z "emo" (cóż, podziękujcie społeczeństwu). Ale mimo wszystko, jest ok, utrzymany ostro w klimacie romantyzmu, choć jest taki dość....hmmmm..... egocentryczny? Użalający się nad sobą? Tak jakoś to czuję. Autor w sumie pisze o pewnym typie ludzi, aczkolwiek wygląda na to że utożsamia się z takim typem dość mocno. Czyli ogólnie w porządku ale trochę przypomina mi czasy jak miało się 15 lat i zachwycało się taką twórczością.
PS: zaczynając tego posta generalnie chciałem tylko napisać, że mi się nawet spodobał, heh...
Aaricia_de_Goth wrote: | Formalna uwaga:skoro to nie twórczośc wlasna to wypadaloby podac autora pod wierszem a nie dopiero jak inni chwalą za interesujący kawalek.Niektorzy nie czytaja dalszych postów. |
Dokładnie, pierwszy raz otwierając posta pomyślałem, że to Twoje literki Czarodziejko. |
|
agawa87
Gender: Age: 36 Zodiac: Joined: 26 Jan 2009 Posts: 10 Location: Lubań
|
Posted: 27-01-2009, 21:47 Post subject: |
|
|
"posłanie do psychoneurotyków" od czasów liceum wisi dumnie nad łóżkiem :) jeden z moich magicznych wierszy, Dąbrowski trafił w samo sedno....
Dodano po 16 minutach 55 sekundach:
D-Vision:
"Zazwyczaj nie udzielam się w tego typu tematach, dodatkowo owa "nadwrażliwość" od razu skojarzyła mi się z "emo" (cóż, podziękujcie społeczeństwu). Ale mimo wszystko, jest ok, utrzymany ostro w klimacie romantyzmu, choć jest taki dość....hmmmm..... egocentryczny? "
Ja odbieram go troszkę inaczej, to jest posłanie na cześć nadwrażliwców, ludzi wrażliwych na istnienie i potrzeby drugiego człowieka ("odczuwacie innych tak jak siebie samych..."), ludzi empatycznych a jak wiadomo obecnie takich traktuje się z przymrużeniem oka, często zadeptuje we współczesnym świecie, bo wygrywają ci "silniejsi", którzy się przepychają łokciami po "swoje" i myślą o swoich czterech literach.
Próbuje się takich ludzi dostosowywać: (...) chcą was zmieniać zamiast naśladować,że jesteście leczeni zamiast leczyć świat (...). To jest apel dla nadwrażliwych, żeby się nie poddawali i nie ulegali naciskom społeczeństwa... Co więcej, stanowią przykład, są antagonizmem wszechogarniającej się znieczulicy, jako jedni z nielicznych zachowali... czucie???
Dodano po 14 minutach 2 sekundach:
I najważniejsze, można ich skojarzyć z emo, ale istnieje subtelna różnica, pomiędzy jednym a drugim. Nadwrażliwość u emo często jest wypadkową okresu dorastania i chwiejności emocjonalnej, nieraz odgrywana na pokaz (zwł. teraz kiedy ta podkultura staje się tak popularna), I'm so emo, I'm so dark, taki lans, coś w tym stylu.
Z kolei nadwrażliwość (u człowieka kształtuje sie ona we wczesnym dzieciństwie, jak inne cechy charakteru) przewaznie mu zostaje przez całe życie. Owszem, jako cecha charakteru, moze ulec pewnej ewolucji, subtelnej modyfikacji, ale nadwrazliwiec nie stanie się nagle twardzielem... Zmierzam do tego, że jedno jest wykreowane, adekwatne do wieku dorastania (chwiejność emocjonalna), drugie zaś pozostaje raczej niezmienne, a jeśli się zmienia to stosownie do wieku, na swoim przykładzie- inaczej przejawiała się u mnie nadwrażliwość, kiedy miałam 10, 15 lat a inaczej to wygląda teraz.
Pozdrawiam:) |
|