[Gothycka Mucha]

Jak znam życie, to znowu "mekka" polskiego gotycyzmu, znaczy się Poznań :P

[Gothycka Mucha]

Jak znam życie, to znowu "mekka" polskiego gotycyzmu, znaczy się Poznań :P

[Skuld]

no więc tak w Bielsku-Białej mało jest takich klimatycznych imprezek, a szkoda bo to można policzyć na palcach u jednej ręki:
Maryon - Night Watch czy jakoś tak sie a impreza zwała (strnke gdzieś mi wcięło)
Klimat - Dark Stars, koncert T. S. A.
e - Pub - koncerty black i pagan metal organizowane przez ludzi z bractwa, w którym jestem na 1-szej edycji grał Saltus, a na drugiej Adultery, a na trzeciej chyba polska Arkona bedzie, ale nie jestem pewna
i chyba tyle, no czasami coś sie w Rude Boy'u dzieje
sami widziecie, że u mnie w mieście z tym bidnie jest :P

[Beti]

We Wrocławiu, z takich fajnych, klimatycznych klubów, to jest Liverpool ( link: http://www.liverpool.wroclaw.pl/ ) - chyba jednyny w którym puszczają tak zróżnicowaną muzykę i równie zróżnicowane są imprezy =) Od electro po gotyk aż do metalu/hardcore ^^
Następną, godną uwagi knajpą jest Od Zmierzchu Do Switu ( link: http://www.odzmierzchudoswitu.pl/ ). Jest to drugi klub do którego wieczorami schodzi się najwięcej tró ;) Napewno nie jest to mroczne miejsce =) Króluje tam szczególnie muzyka rockowa (stary rock) ale sięgają też po nowoczesne "wynalazki" ;) Klub jest duży i ma swój własny, specyficzny klimat. Mają tam dobre piwo... Wypasione, stare motory za barem, w rogu przód Cadilacka pod którym się siedzi a w innej części knajpy przerobiony ( do siedzenia) tir =) No i fajni chłopcy tam przychodzą =D

[aphazel]

Hmmm... sa tu jacys slazacy? :P W Gliwicach jeszcze rok temu bylo gdzie pojsc, ale teraz wszystko ponizkalo. Podobno cos przenioslo sie do Knurowa, ale nie dam glowy. Ucieszylbym sie gdyby jakis Katowiczanin podzielil sie swoja wiedza klubowo-pubowa.

A tak ogolnie to np. dark elektro wydaje mi sie strasznym podziemiem. Mi ten gatunek znany jest dopiero od miesiaca i przyznam, ze w paru kawalkach sie zakochalem hehe. Z reszta dzieki temu, ze zaczalem szukac info nt. DR trafilem tutaj. Witam i pozdrawiam.

[tristancandance]

Heh, to stary temat, ale postanowiłem odgrzebać, bo jakoś mnie na kluby wzięła ochota.

W Poznaniu mogę polecić rewelacyjną knajpkę - Dragon Pub (przy wzgórzu Przemysła). Jeden z niewilelu lokali otwartych do ostatniego klienta co w praktyce oznacza że jest otwarty w weekendy (a czasem w tygodniu) do 5-6 rano. Pifko po 5 zł. Na dodatek 50 metrów od rynku. Laziłem tam chyba 2 lata i nigdy nie żałowałem. Klientela różna - na dole, gdzie jest miejsce do tańczennia (przynajmniej jeszcze niedawno było) kręci się mnóstwo dzieciaków - metali, punków i gotów, generalnie pijana gównażeria, czasem zbłąkany dresik. Czasem bywa muza spod znaku "dark". Ale piwnica jest średnia (mimo zapalonych świeczek na schodach).

Na parterze jest o wiele zabawniej, ciekawi ludzie przy barze, trochę lans, trochę żulerka, trochę inteligencja pracująca, mnóstwo dziwaków, a także osoby odmiennej orientacji seksualnej. Kiedyś byli draq queens;). Można spotkać nawalonego starszego poetę rodem z Krakowa (wiadomo o kogo chodzi;) Dużo wariatów i obcokrajowców.
Latwo poderwać kogoś na jedną noc. Albo i dwie. Atmosfera luzu.
O obsłudze nie będę pisał - piwo podaje i nalewa zupełnie normalnie.
W piątek i sobotę wieczorem niesamowity tłok, niespotykany w innych miejscach Poznania.
Piłkarzyki za darmo.
Muzyka raczej alternatywna.
W lecie i na wiosnę otwierają ogromny ogródek, na podwórzu kamiennicy, niesamowicie zniszczony i zaniedbany i przez to klimatyczny (3 piętra ogródka). Mozna tam podziwiać drzewo które wyrasta ze ściany kamiennicy - cudo!

[Athe]

Tak na dobrą sprawę w Dragonie zawsze jest tłok obojętnie czy to świątek, piątek czy niedziela. Ale zgadzam się, że ogródek klimatyczny i przyjemny na letnie wieczorki. Trzeba tylko przyjść w miarę wcześnie bo we wakacje mimo 3 pięter ogródka znalezienie wolnego stolika graniczy z cudem. ;) Ja polecam pub Rocker na ulicy Szyperskiej. Alternatywa dla Bazyla, który ostatnimi czasy jakby trochę zszedł na psy. Klimatyczna knajpa z dobrą muzyką, naprawdę fajna obsługa i fajni ludzie. Co ważne kible czyste i jeszcze nie zdemolowane, a papier toaletowy i ręczniki są regularnie uzupełniane. W dodatku umiarkowany tłok. Goszczę tam bardzo często, ale jeszcze nie miałam problemu ze znalezieniem miejsca.

[Ataru]

W Lublinie tak na dobra sprawe cos zaczyna sie ruszac w sprawie klubow i to w klimatach okolo gotyckich. Zainteresowanie jest raczej srednie, ale tez pory i dnie, w jakich sie odbywaja te imprezy sa wprost fatalne (srodek tygodnia pony wieczor, ok, jesli nie ma sie nastepnego dnia nic do roboty..., niedziela poznym wieczorem, jeszcze lepiej...) ale muzyka jest w koncu niszowa, wiec to zrozumiale.

A niszowa... coz, zostawmy nawet elektronike i wezmy koncert najwiekszej jeszcze do niedawna polskiej gwiazdy, mianowicie Closterkeller. Na koncercie osob stosunkowo niewiele jak na taka 'gwiazde'. A gdy mamy koncert Comy, to w tym samym klubie po cenach podobnych nie ma praktycznie miejsca.

Dlatego wcale nie dziwi mnie sytuacja, kiedy imprezy sa w takich chwilach.

Niemniej jednak ciesza takie imprezy i licze na wiecej (a narzekanie to nasza, Polakow, domena ;)) :)

Aha i jeszcze jedno. Zbyt malo jest imprez czysto elektronicznych w tych klimatach jak dla mnie, a wiecej kiurowych, czy w klimatach depeche mode.

[PIoChuUu]

Wrocław i najpiekniejsza knajpka w miescie... MLECZARNIA. Klimat i wystroj niesamowity. Cisza i spokoj. Doskolnale pasuje tam Muzyka w stylu Spiritual Front, Ait!, O Praradis etc. Zaryzkowalbym oreslic to miejsce za najlepsze w Polsce! Druga pozycja Liverpool, ale dopiero po 24, predzej z reguly zlatuja sie mlodzi gniewni a w glosnikach grzmi kiczowaty metal. Tak czy siak odwiedzajac Wroclaw goraco polecam Mleczarnie!

Dodano po 2 minutach 20 sekundach:

btw. MLECZARNIA to nie pub gotycki:) i cale szczescie!!!

Dodano po 6 minutach 23 sekundach:

niewlasciwego slowa uzylem piszac pub, wybaczcie.

[Ergo]

[Ergo]

[tristancandance]

A, jeszcze w Poznaniu - "Piwnica 21", jest blisko rynku i dwóch dobrych kebabów;). Dużo miejsca, ciekawe koncerty z różnych klimatów muzycznych. Blisko do innych knajpek, więc akurat tak na środek klubowej nocy. Męty raczej tam nie zaglądaja.

"Eskulap" - też nieźle, również na wielkie imprezy, bardziej taneczne jednak. Wielki minus - daleko od rynku, a chyba nie chcecie siedzieć cały czas w jednej knajpce? Więc rzadko raczej się tam "chodzi", no chyba że jest bardzo dobry koncert. Trochę pozerki tam przyłazi i drogo raczej. Ale to jednak typowo studencki lokal;(

Z klimatów randkowych, może "Za Kulisami"? Tez na rynku, świetny wystrój, podobno najstarsza knajpa na starym. Mała bardzo, jak się jest 5 osobową ekipą nie ma co zaglądać. Ciemno, świece, książki na półkach.

"Kisielice" - zajebioza. Na ulicy Taczaka. Mało miejsca. Zazwyczaj fajni Dj-e, nie ma miejsca żeby potańczyć, ale nie szkodzi akurat, chillout po prostu, artystowski wystrój, dziwacy i wariaci, kolorowo, wesoło. Nie ma dołersów ubranych na czarno, jest za to ciekawa muza;)

"Cafe Mięsna" - rewelka, nowoczesna muzyka (nie gothic na szczęście;), niesamowity klimat, ciekawi ludzie, przyznam jednak że nie wiem czy są organizowane imprezy tanecze (kiedyś były - fajne drumy i electro), koncerty natomiast tak (od rocka, industrialu po taneczne electro). Tyle że głęboko w bramie i ciężko trafić za pierwszym razem. I blisko do "Kisielic";)

To już chyba wszystkie ciekawe miejsca w Poznaniu, przynajmniej jak dla mnie;)

[DeadMoon^]

No ;> w kwietniu w Pabianicach kumpel otwiera pub rockowy (nawiasem przeniesiony ze Zd-Woli - Easy Riders...
Jak ktoś lubi posłuchać odrobiny metalowego grania to juz zapraszam. Startuje od początku kwietnia.

W miarę możliwości, jesli pogodzę to z pracą bedę raczył chętnych muzyką na rockotekach ;>

[Piottr]

[Insomnia]

W Poznaniu:
polecam fort colomb www.fortcolomb.pl co miesiąc Dobermann razem ze swa ekipą robi imprezy z gotykiem elektronicznym. Po pierwsze: jest tam bardzo klimatyczna, ciemna piwnica z kominkiem ze starymi częściami fortu, który kiedyś był pod całym Poznaniem. Mały parkiet, niedużo miejsca do siedzenia, ale jest naprawdę przyjemnie. Można też wziąść ze sobą znajomych,. którzy nie lubią takich klimatów. Zawsze jak będą mieli dosyć oni mogą sobie pójść na górę lub do ogródka i obejrzeć np. mecz, a my na dole dylamy i tede. Poza tym przy parkiecie są wyświetlane wizualizacje, co prawda czasem się powtarzają i co co kilka miesięcy są zmieniane, ale również budują przerażający, mistyczny nastrój.

No a tak to odwiedzam"u Bazyla" . Reszta klubów ma albo za drogie imprezy albo nie miałem okazji się wybrać. Bazyl też ma swój klimacik, taki trochę żulowski ... (tylko tam można kupić piwo w butelce i w dodatku za zwróconą butelkę dostać złotówkę), ale tam również są reguralne imprezy z gotykiem elektronicznym, ale i z bardziej rockowymi klimatami.

[Athe]

Ja ostatnio często goszczę w Johnny Rocker na skrzyżowaniu Wielkiej i Szewskiej ---> http://www.johnnyrocker.pl. Co prawda piwo po 6zł, ale klimat naprawdę fantastyczny. Wszystko co można powiedzieć o tym pubie zawiera się w wierszyku na ich stronie internetowej:

Nie masz w mieście nothing hotter
miejsce to zwą Johnny Rocker
Muza rządzi tu rockowa
a jej siostrą jest bluesowa
Super kible, extra scena
z baru schody wprost do nieba
No i wystrój klasy mega
tu koniecznie zajrzeć trzeba.

Może mało skromne, ale co z tego skoro prawdziwe. ;]

[tristancandance]