FAQFAQ   SearchSearch   MemberlistMemberlist   UsergroupsUsergroups  <strong>Gallery</strong>Gallery  RegisterRegister   ProfileProfile   Log in to check your private messagesLog in to check your private messages   Log inLog in 
INDEX PAGE

Poszukujemy osób, które jeśli mają ku temu ochotę zajęły się publicystyką, recenzjami płyt muzycznych, korektą stylistyczną tekstów, redagowaniem biografii zespołów, newsami oraz wszystkim tym, co wam przyjdzie do głowy, a uważacie, iż powinno znaleźć swoje miejsce na portalu. kontakt: admin@darknation.eu
Ostatnio na forum
1. Forum zdechło?
04-02-18, 04:25 - Piottr
3. Ambient Collage #8
30-11-16, 02:06 - yy28
4. Ambient Collage #7
29-05-16, 21:05 - yy28
5. Mgla (The Mist)
04-05-16, 15:00 - Vexatus
6. Achaja
04-05-16, 14:54 - Vexatus
Forum Index » Rozmowy » PALacze na PAL ???
Goto page « Previous  1, 2
Post new topic   Reply to topic
View previous topic :: View next topic  
Author Message
shaiiboos


Offline 
Gender: Gender:Male
Age: 40
Zodiac: Virgo
Joined: 30 Jul 2008
Posts: 38
Location: inąd

PostPosted: 18-11-2008, 19:04    Post subject: Quote selected Reply with quote

Tiaaa...jak to już trafnie ujął D-Vision, problemem nie jest palenie samo w sobie, a bezmyślnośc niektórych ludzi.

Jestem palaczem, a nie palę u siebie w mieszkaniu, bo zdaję sobię sprawę, że to po prostu śmierdzi...

Niemniej jednak, na ulicy, już nie da się jakoś bezpiecznie wypuszczać dymu tak, by nikomu nie chuchnąć w twarz (wiatr?)...skoro Wam, niepalącym, tak bardzo przeszkadza dym, to dlaczego nie możecie na 30 sekund przystanąć, nie wiem, poprawić spodnie, kurtkę, bluzę, whatever i dpoiero pójść po chwili dalej...bo zaczyna mi tu jednak śmierdzież dyskryminacją, a to jest nieładne...

Wiecie, staram się zawsze wydmuchiwać dym do góry, ale nie da się stale łazić z zadartym łbem, stłuczona rzepka jest tego przykładem...

Co do lokali, u mnie w jednym fastfoodzie (PH dokładnie) była sala dla palących i niepalących powiedzmy odzielona metrową przestrzenią...jako, że klimatyzacja działała znakomicie, dymu nie było czuć, co potwierdza moja matka, lekarz, wyczulona na dym papierosowy jak kanarek na metan...Jak widać, można sprawę załawić bez zakazów...

Mimo wszystko, moim zdaniem, wprowadzenie takiej ustawy nie będzie miało sensu, dopóki każdy lokal nie zrobi sali dla palaczy...a może być tak, że ta sala będzie musiała być większa, niż ta dla niepalących...dlatego też, dla niektórych lokali (osobny bar?) nie będzie miało sensu utrzymywać sali dla niepalących...

Poza tym jak egzekwować zakaz np na koncertach? Przeszukiwać ludzi pod kątem posiadania papierosów?

No dajcie spokój..

Sprawa wprowadzenia zakazu jest bardzo dyskusyjna...

Ja jestem na nie. Lokale powinny mieć prawo wprowadzić taki zakaz, ale nie może to być coś, co się narzuca. Sorry...
Back to top
View user's profile Send private message
Elbereth


Offline 
Gender: Gender:Female
Age: 37
Zodiac: Aquarius
Joined: 05 Aug 2006
Posts: 38
Location: Starachowice/Warszawa

PostPosted: 18-11-2008, 22:45    Post subject: Quote selected Reply with quote

No właśnie, to wszystko jest bardzo kłopotliwe, tym bardziej że nie wszyscy palacze są tak kulturalni jak ci tu się wypowiadający. W sumie gdyby wszyscy stosowali zasadę "żyj i daj żyć innym" byłoby znacznie prościej i żadne zakazy nie byłyby potrzebne. Ale jak sądzę, jakieś 95% nie myśli dalej niż czubek własnego nosa, i przez to kłopoty były, są i będą.
A nawet gdyby zrobić np zakaz palenia w restauracjach i w klubach w salach koncertowo-imprezowych, to za cholerę nie da się tego egzekwować :/ . A calkowity zakaz klubom, jak sądzę, nie będzie się po prostu opłacał.
Zaś co do chuchaczy ulicznych - osobiście łażę dość szybko i staram się woniejących delikwentów omijać poprzez wyprzedzenie, ale nie zawsze się da, exemplum gdy jest dość tłoczno lub chuchacz idzie podobnym tempem - a chmura dymu puszczana prosto w twarz nie jest fajna.
Back to top
View user's profile Send private message Visit poster's website
NocturnalGirl
Współpracownik

Offline 
Gender: Gender:Female
Age: 41
Zodiac: Sagittarius
Joined: 14 Apr 2004
Posts: 1598
Location: Częstochowa

PostPosted: 18-11-2008, 23:01    Post subject: Quote selected Reply with quote

Ja ogólnie papierosów NIENAWIDZĘ!!!! W moim mieszkanku jest całkowity zakaz palenia - jak ktos ze znajomych do mnie przychodzi ... to sorki ale musi sobie wyjść na dwór albo na klatkę ... nie toleruje tego smrodu wcale...

Co do kultury palących powiem tak.... Wkurza mnie i to bardzo mocno jak jadę autem - i jakiś sory za wyrażenie "palant" pali faje w aucie a potem ja wywala przez okno albo szyberdach. Sory ale takiego zachowania nie zniosę ...... jak pali sobie w aucie to niech pali, to mnie mało interesuje ale .....
Kiedyś miałam sytuację ze jechalam w lato - mialam szyberdach otwarty i gość jadący przedemna wywalił faje zapalona przez okno .... gdyby nie szybkie zamkniecie szyberdachu faja by była u mnie w aucie. Ludzie sa pod tym względem beszczelni .... ale to mały szczegół.

Inna sytuacja - palenie w windach - to mnie tak wkurza ze juz kilkakrotnie zwróciłam uwage osobą które ze mna jechały ... jade sobie do mamuśki a tu jakas gosciówa wsiada do windy wyciaga faje i zapala .... sory ale to jest tak perfidne zachowanie ze tylko podejsc i przywalic....
Najlepsze jest to ze Ci co im zwrocilam uwage - juz nie pala w windach ... chyba cos ich to nauczyło... nie wiem czy tylko w tym bloku nie palą, ale mam nadzieje ze nie tylko ....

Palacze - out ;]
Back to top
View user's profile Send private message Send e-mail
D-Vision


Offline 
Gender: Gender:Male
Age: 36
Zodiac: Scorpio
Joined: 20 Jun 2006
Posts: 308
Location: Głubczyce

PostPosted: 18-11-2008, 23:02    Post subject: Quote selected Reply with quote

Elbereth wrote:
chmura dymu puszczana prosto w twarz nie jest fajna


Uwierz mi - nawet dla palacza :/

Doszedłem do wniosku, że nie wiem, czy mogę wypowiadać się w imieniu palących bo w sumie jestem teraz "niedzielnym" palaczem heh. Więc ciężko stwierdzić mi, czy wypowiedzi osoby palącej 1-2 razy w tygodniu (za to do piwa sobie nie odmawiam ;)) będą obiektywne. Anyway, wydaje mi się, że nawet w mniejszych knajpkach nie przeszkadzałby mi zakaz palenia (chodzę do takich miejscówek i generalnie jeśli mam ochotę to wychodzę na zewnątrz, co prawda idzie zima ale fajnie jest trochę postać na mrozie, o ile lubi się zimę oczywiście :)). Natomiast kluby - wydaje mi się, że tak jak już napisano, kluby nie mogłyby tego skutecznie egzekwować, nie opłacałoby im się to a poza tym... tego mimo wszystko bym nie chciał ;) Na zakończenie dodam, że znam osobę, która nigdy w życiu nie paliła, a mimo to jeśli w pubie nie można powiesić siekiery w powietrzu to twierdzi ona, że "Co to za pub?! Knajpa powinna być zadymiona, bo traci z klimatu " :D ale to ewenement...

Dodano po 53 minutach 2 sekundach:

NocturnalGirl wrote:
Wkurza mnie i to bardzo mocno jak jadę autem - i jakiś sory za wyrażenie "palant" pali faje w aucie a potem ja wywala przez okno albo szyberdach.


Nie palę w furze :) i obowiązuje w niej zakaz palenia.

NocturnalGirl wrote:
palenie w windach


Zawsze starałem się zrozumieć ten fenomen, ponieważ nigdy nie przyszłoby mi do głowy, żeby palić w windzie, a tym bardziej w towarzystwie innych 0_o
Back to top
View user's profile Send private message Send e-mail
shaiiboos


Offline 
Gender: Gender:Male
Age: 40
Zodiac: Virgo
Joined: 30 Jul 2008
Posts: 38
Location: inąd

PostPosted: 19-11-2008, 00:00    Post subject: Quote selected Reply with quote

Elbereth wrote:
a chmura dymu puszczana prosto w twarz nie jest fajna.


W sumie wsród znajomych palaczy (w tym mnie) jest to, nawet wobec innego palącego, uważane za zwykłe chamstwo...

Ale co ciekawe do dymu idzie się przyzwyczaić, przykładem mój kot, który na początku nie chiał podejść, a teraz ma autopilota do łapki "z zapaszkiem" :P

W każdym razie...
Knajpa (nie) zadymiona? nie wiem...muszę przemyśleć tą kwestię...

Co do wyjścia na zewnątrz, w czyimś domu, sam się pytam (jeśli jestem pierwszy raz), by wskazali balkon, a w knajpie...noooo, czuję tutaj opór...
Back to top
View user's profile Send private message
Iguana_


Offline 
Gender: Gender:Female
Age: 42
Zodiac: Leo
Joined: 04 Aug 2005
Posts: 119
Location: Amsterdam/Kraków

PostPosted: 19-11-2008, 12:18    Post subject: Quote selected Reply with quote

D-Vision wrote:
a najprościej zrobić po prostu osobne sale dla palących i nie palących wszędzie bo w przeciwnym wypadku jedna z grup będzie zawsze dyskryminowana.


Pod warunkiem, że będzie to dobrze zorganizowane, a nie w formie: w tym kącie siedzą palący, a w tamtym niepalący;-) hehe
Back to top
View user's profile Send private message Send e-mail Visit poster's website Skype Name
D-Vision


Offline 
Gender: Gender:Male
Age: 36
Zodiac: Scorpio
Joined: 20 Jun 2006
Posts: 308
Location: Głubczyce

PostPosted: 19-11-2008, 12:20    Post subject: Quote selected Reply with quote

Iguana_ wrote:
Pod warunkiem, że będzie to dobrze zorganizowane, a nie w formie: w tym kącie siedzą palący, a w tamtym niepalący;-)


No dokładnie :D
Back to top
View user's profile Send private message Send e-mail
NocturnalGirl
Współpracownik

Offline 
Gender: Gender:Female
Age: 41
Zodiac: Sagittarius
Joined: 14 Apr 2004
Posts: 1598
Location: Częstochowa

PostPosted: 19-11-2008, 22:24    Post subject: Quote selected Reply with quote

D-Vision wrote:
Nie palę w furze :) i obowiązuje w niej zakaz palenia.



U mnie wiadomo zakaz palenia na całej lini.... :)


D-Vision wrote:
Zawsze starałem się zrozumieć ten fenomen, ponieważ nigdy nie przyszłoby mi do głowy, żeby palić w windzie, a tym bardziej w towarzystwie innych 0_o


Ja akurat tego zrozumieć nie mogę .... nie rozumiem czemu np nie zapali po wyjściu z windy - ten smród jest okropny ....


shaiiboos wrote:
Ale co ciekawe do dymu idzie się przyzwyczaić:...



Tu się nie zgodzę - nie da się przywyczaic - przynajmniej ja nie moge .... ja mam jakieś uczulenie na dym ..... a fuj .....

Powiem tak jak ktoś pali to jego brocha - ale niech nie zatruwa mi powietrza...
Back to top
View user's profile Send private message Send e-mail
PCXT


Offline 
Gender: Gender:Male
Age: 35
Zodiac: Scorpio
Joined: 17 May 2008
Posts: 14
Location: Kraków

PostPosted: 15-02-2009, 15:21    Post subject: Quote selected Reply with quote

Nie palę i jestem palenia przeciwnikiem. U mnie w domu się nie pali, samochodu nie posiadam, ale nie wyobrażam sobie w nim palenia. Pomijając już miejsca publiczne, gdzie powinny być wietrzone palarnie - na uczelni pewien dr pali nałogowo w windzie, i to tak wydajnie, że między pierwszym a czwartym piętrem wypełnia dymkiem objętość kabiny zmniejszając drastycznie widoczność i możliwości oddychania.
Przyzwyczaić do dymu? Nie u mnie.
Back to top
View user's profile Send private message Visit poster's website
Kota


Offline 
Gender: Gender:Female
Age: 43
Zodiac: Aquarius
Joined: 12 Nov 2005
Posts: 60
Location: Nikądy

PostPosted: 15-02-2009, 22:42    Post subject: Quote selected Reply with quote

Najbardziej smieszy mnie to, ze rzadko kto z tych co sie burza kiedykolwiek zwroca palaczowi uwage.
Bylam palaczem, ale zerwalam z nalogiem bedac w ciazy (zrozumiale) i nie mam skrupulow, zeby palaczom uwage zwracac na przystankach, czy w windach, poza tym palenie innych mi nie przeszkadza i nie przeszkadzalo nawet za czasow jak nie palilam jeszcze, po prostu staralam sie nie przebywac w ich towarzystwie w pomieszczeniach zamknietych.
Back to top
View user's profile Send private message
Display posts from previous:   
Post new topic   Reply to topic All times are GMT + 1 Hour
Goto page « Previous  1, 2
Forum Index » Rozmowy » PALacze na PAL ???

 
Jump to:  
You cannot post new topics in this forum
You cannot reply to topics in this forum
You cannot edit your posts in this forum
You cannot delete your posts in this forum
You cannot vote in polls in this forum
You cannot attach files in this forum
You can download files in this forum


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group