FAQFAQ   SearchSearch   MemberlistMemberlist   UsergroupsUsergroups  <strong>Gallery</strong>Gallery  RegisterRegister   ProfileProfile   Log in to check your private messagesLog in to check your private messages   Log inLog in 
INDEX PAGE

Poszukujemy osób, które jeśli mają ku temu ochotę zajęły się publicystyką, recenzjami płyt muzycznych, korektą stylistyczną tekstów, redagowaniem biografii zespołów, newsami oraz wszystkim tym, co wam przyjdzie do głowy, a uważacie, iż powinno znaleźć swoje miejsce na portalu. kontakt: admin@darknation.eu
Ostatnio na forum
1. Forum zdechło?
04-02-18, 04:25 - Piottr
3. Ambient Collage #8
30-11-16, 02:06 - yy28
4. Ambient Collage #7
29-05-16, 21:05 - yy28
5. Mgla (The Mist)
04-05-16, 15:00 - Vexatus
6. Achaja
04-05-16, 14:54 - Vexatus
Forum Index » Odnośnie Portalu » Relacje » postWalentynki - 15.02.2009, Łódź
Post new topic   Reply to topic
View previous topic :: View next topic  
Author Message
Gothycka Mucha
Moderator

Offline 
Gender: Gender:Male
Age: 40
Zodiac: Sagittarius
Joined: 18 Jul 2004
Posts: 1152
Location: Miasto Kominów

PostPosted: 25-02-2009, 20:26    Post subject: postWalentynki - 15.02.2009, Łódź Quote selected Reply with quote

Po raz pierwszy z ideą grania nowoczesnej muzyki do starych niemych filmów spotkałem się podczas seansu "Mocnego Człowieka" - polskiego niemego filmu z 1929 roku powstałego na motywach powieści Stanisława Przybyszewskiego. Muzykę do niego skomponowało Super Trio w składzie Maciej Maleńczuk (Pudelsi, Homo Twist), Robert Tuta (Agressiva 69, NOT, 1984) i Jakub Rutkowski (Homo Twist, Pulsaurus). Efekt końcowy okazał się nadspodziewanie dobry - nowoczesna, elektroniczna muzyka, oparta w głównej mierze na samplingu i loopach wniosła do filmu niepokojący, sugestywny klimat, dopełniając go i doskonale się w niego wpasowując. Toteż gdy usłyszałem, że 15 lutego w klubie Wytwórnia nadarzy się podobna okazja, nie mogłem jej przepuścić.

Tym razem zamiast jednego konkretnego filmu otrzymaliśmy pod hasłem "postwalentynek" zbiór krótkich niemych filmów erotycznych pochodzących z lat 1906-11, wyprodukowanych przez austriacką wytwórnię Saturn. Podkład muzyczny zaś stworzyć miał zespół NOT.

Frekwencja przeszła moje najśmielsze oczekiwania - sala była pełna, a organizatorzy musieli dostawiać krzesła. Niestety, spowodowało to, że część widzów nie miała właściwych warunków do oglądania, bo obraz zasłaniały im osoby stojące przy barze. Tutaj krótka refleksja - czy naprawdę tak ciężko jest wytrzymać niecałą godzinę bez wypicia dwóch kufli piwa, 3 kaw i zjedzenia paczki snacków? Wielu osobom najwidoczniej pomylił się seans z wypadem na pogaduchy do pubu z przyjaciółmi.

NOT zaproponował krótkie utwory do każdego z kilkunastu zaprezentowanych filmów. Większa część z nich była premierowa, część zaś była luźnymi repryzami znanych utworów zespołu. Większość obywała się bez śpiewu, w części dało się usłyszeć melorecytację, a niewielka ilość posiadała niewielki, najczęściej ograniczony do tytułu aktualnie wyświetlanego filmu tekst. Spośród wszystkich piosenek, które dane nam było usłyszeć mi najbardziej w pamięci utkwiła ta dopasowana do obrazu Die Macht der Hipnose - oparta na rzeczywiście hipnotycznym rytmie, z powtarzanym wciąż i wciąż tytułem filmu robiła niesamowite wrażenie.

Kiedy pokaz filmów dobiegł końca, nastąpiła krótka przerwa, po której NOT miał zagrać krótki koncert. Na sali nieco się uluźniło, rozluźniła się też nieco atmosfera - stała się mniej oficjalna, a bardziej towarzyska. Sam koncert był bardzo specyficzny - panowie (szczególnie Robert Tuta) byli bardzo gadatliwi, skorzy do żartów i przekomarzań z publicznością. Zaprezentowane piosenki również były bardziej "na luzie" - czasem przynosiło to fajny efekt, a czasem... nie bardzo (To taka gra). Mimo to część koncertową wspominam dobrze, jak fajną odskocznię od codzienności.

Bardzo podobał mi się ten wieczór. Było widać, że zespół czuje to, co robi, że nie jest to tylko takie sobie pogrywanie, ale solidna taperska robota, nie pozwalająca muzykom wyjść na pierwszy plan, ale przecież dająca się wykazać doskonałym rzemiosłem i artystycznym uchem pozwalającym na bezbłędne wpasowanie się w klimat wyświetlanego obrazu. Mam wrażenie, że zaprezentowana muzyka doskonale broniłaby się też sama - płyta z nią mogłaby być ciekawą pozycją w dyskografii zespołu. Mam nadzieję, że tego typu imprezy będą się w Wytwórni pojawiać częściej.



10694642_full.jpg
 Description:
 Filesize:  45.48 KB
 Viewed:  1317 Time(s)

10694642_full.jpg


Back to top
View user's profile Send private message
Display posts from previous:   
Post new topic   Reply to topic All times are GMT + 1 Hour
Forum Index » Odnośnie Portalu » Relacje » postWalentynki - 15.02.2009, Łódź

 
Jump to:  
You cannot post new topics in this forum
You cannot reply to topics in this forum
You cannot edit your posts in this forum
You cannot delete your posts in this forum
You cannot vote in polls in this forum
You cannot attach files in this forum
You can download files in this forum


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group