Tomasz
Gender: Age: 40 Zodiac: Joined: 13 Jan 2006 Posts: 2571 Location: Bolesławiec
|
Posted: 21-07-2009, 22:11 Post subject: Wywiad z Maciejem Mehringiem z Zoharum Records |
|
|
Zapraszamy Was do lektury wywiadu z Maciejem Mehringiem z młodej prężnie działającej wytwórni Zoharum Records. Label stworzony przez muzyków Bisclaveret swoimi wydawnictwami coraz wyraźniej odciska piętno na rodzimej scenie industrialnej, reedycja legendarnego debiutu Different State pt. ”Knar” jest tego jakże znakomitym potwierdzeniem. Za nazwą Zoharum kryje się nie tylko oficyna wydawnicza, lecz swoisty kolektyw artystyczny. Wytwórnia nie tylko promuje muzyków ale również, plastyków, filmowców, pisarzy i inne osoby działające na różnych polach twórczych, organizując cykl imprez o nazwie ”ARTeNATIVE” na których prezentowane są różne dziedziny sztuki.
Musze się przyznać, że wiadomość o powstaniu Zoharum odebrałem z pewnym niedowierzaniem i zdziwieniem. Nasz kraj obfituje w wytwórnie płytowe (mniejsze, oraz bardziej profesjonalne, wydające muzykę na regularnym CD). Jak wyjaśnicie ten fenomen i czym kierowaliście się decydując na tego typu działalność?
Czy to coś dziwnego, że powstaje nowa wytwórnia? Codziennie powstaje i upada wiele firm – w tym również wydawniczych. To naturalne. Od bardzo dawna nosiliśmy się z tym zamiarem. Jeszcze za czasów naszych pierwszych wydawnictw CD-R (mówię tutaj o MCD Bisclaveret) chcieliśmy powołać własną wytwórnię. W tamtym czasie jednak zabrakło nam zapału na takie przedsięwzięcie. Dopiero po wydaniu pierwszego regularnego wydawnictwa „Psyche noMine” przez izraelski label The Eastern Front zaczęliśmy wszystko od nowa. W dość krótkim czasie przygotowaliśmy kolejny materiał do wydania. Zastanawialiśmy się, co z nim zrobić. Thorn zaproponował, abyśmy wreszcie przejęli kontrolę nad własnymi wydawnictwami – tak oto narodził się pomysł na twór o nazwie - Zoharum. Wkrótce po wydaniu „Les Mannequins” zaczęły spływać do nas ciekawe materiały od innych zespołów. Jako, że niektóre z nich przypadły nam do gustu, stwierdziliśmy: dlaczego ich nie wydać na CD?
To prawda, na przestrzeni kilku lat scena około industrialna w Polsce nabrała rozmachu, powstało kilka wytwórni-ku naszemu zadowoleniu. Jednak moim skromnym zdaniem jest jeszcze wiele miejsca dla innych, którzy chcieliby zajmować się podobną działalnością. Zoharum proponuje muzykę zespołów o nieco innym profilu i wydaje CD zespołów, które nie pasują np. do profilu militarnego.
Jakim zainteresowaniem cieszą się wasze wydawnictwa? Jesteście zadowoleni z odzewu słuchaczy?
Biorąc pod uwagę specyfikę tej sceny – jesteśmy zadowoleni. Nie ma, co ukrywać – to nie mainstream – raczej złotych i platynowych płyt się nie doczekamy. Nisza, którą odkrywamy znajduje swoje ujście wśród miłośników proponowanej przez nas muzyki.
Płyty z Zoharum mają dosyć szeroką dystrybucję. Niektóre z nich można zakupić w popularnym sklepie merlin.pl jak i na empik.com. Czy jest to opłacalne i czy dzięki temu udaje się Wam dotrzeć do większego grona odbiorców?
Jesteśmy tradycjonalistami w tym zakresie. Owszem doceniamy ogromną rolę, jaką odgrywają media elektroniczne, jednak dla nas płyta istnieje dopiero wtedy, gdy jest dostępna w tradycyjnych sklepach (takich, jak na przykład empik). Dlatego też chcieliśmy skierować naszą ofertę do takich miejsc. Czy jest opłacalne? Tak samo opłacalne, jak sprzedaż przez Internet. To kolejne miejsce dystrybucyjne, za pośrednictwem, którego można dotrzeć do innych odbiorców i sprzedać klika płyt więcej. To również propozycja dla tych, którzy lubią dokonać szybkiego zakupu, za pośrednictwem sprawdzonego źródła.
Które z wydawnictw uważacie za najlepsze i dlaczego? A może jest takie, którego decyzja o wydaniu padła zbyt wcześnie i teraz tego żałujecie?
Nie wstydzimy się własnych wydawnictw! Wyboru dokonujemy bynajmniej według naszych gustów i upodobań, a nie ze względów marketingowych. Nie podejmujemy decyzji zbyt pochopnie. Zresztą od pomysłu na wydanie płyty do jej realizacji mija na ogół kilka miesięcy, które pomagają weryfikować wszelkie plany. Uciekam od oceniania poszczególnych zespołów. Nie chciałbym faworyzować któregokolwiek z artystów, z którymi współpracujemy. Jeżeli już podjęliśmy się wydania ich materiału – oznacza to, że w naszym odczuciu, jest on po prostu dobry! Każda płyta, która opublikowaliśmy podoba mi się z zupełnie innych względów; każda z nich wnosi coś innego do muzyki. Czy można porównywać artystów o zupełnie innym podejściu do muzyki? Wydaje mi się to raczej niemożliwe….
Organizujecie w Gdańsku imprezę o nazwie ”ARTeNATIVE” z koncertami oraz wernisażami prac wielu artystów. Czy jest duże zainteresowanie tego typu inicjatywami (łączeniem muzyki i sztuki) w naszym kraju?
Tak to prawda, jesteśmy organizatorami cyklu imprez ARTeNATIVE. Wszak chcemy promować różne formy sztuki – nie tylko muzykę. Staramy się prezentować ludziom ciekawe prace interesujących artystów. Zachęcamy ich do aktywności. Często również pobudzamy ich do wzajemnej współpracy. Niektórzy plastycy projektują okładki dla muzyków, czasem muzycy ilustrują wystawy plastyków. Mamy nadzieję, że z czasem jeszcze bardziej zacieśnią się ich relacje. W nawiązaniu do Twojego pytania o popularność tej inicjatywy – z tym bywa różnie. Wszak mamy takie, a nie inne społeczeństwo. Jest jednak grupa ludzi, która potrzebuje tego rodzaju kontaktu ze sztuką i to do niej kierujemy nasze działania.
Jestem fanem Different State od lat. Niedawno wydaliście reedycję ich kultowego albumu ”Knar”. Czy możemy się spodziewać dalszej owocnej współpracy na linii Zoharum – Marchoff? Macie ze sobą bliski kontakt? Jakim jest on człowiekiem?
To podobnie, jak ja. Kibicuję działalności Marchoffa od baaardzo dawna. Pierwsza nasza wspólna inicjatywa to split „Spazmatic[k] Spell”. Ucieszyłem się bardzo na fakt wydania tego materiału przez Zoharum. Marchoff również – jak widać - zadowolony jest z naszej współpracy. Wkrótce po ukazaniu się splitu, zaproponował nam dalszą współpracę. Jej efektem jest wydanie po raz pierwszy na CD kultowego w pewnych kręgach albumu „Knar”. Jesteśmy w stałym kontakcie, głownie e-mailowym. Marchoff to niezwykle intrygujący i płodny artysta, który doskonale realizuje swoje wizje twórcze. Każda jego płyta jest swoistym majstersztykiem, dopracowanym w każdym calu. Nie ma tutaj mowy o jakichkolwiek słabszych momentach. Jak zapewnił mnie ostatnio, ma już nowy, cytuję: „zaje…..sty” materiał. Czekam, zatem z niecierpliwością na mastera, Jeśli rzeczywiście tak jest – niedługo będziemy mogli posłuchać jego najnowszej płyty (mam nadzieję) pod szyldem Zoharum.
Macie jakieś marzenie wydawnicze? Jakiego artystę/projekt chcielibyście mieć w swoim katalogu?
W naszych działaniach nie kierujemy się marzeniami, a konkretnymi planami. Szkoda tracić czas na płonne nadzieje, lepiej skoncentrować się na konkretnych dążeniach… Jest wielu artystów, których chętnie zobaczylibyśmy w „naszych barwach”. Z wieloma z nich prowadzimy intensywne rozmowy. Mam nadzieję, że efekty tych rozmów przełożą się w niedalekiej przyszłości na realne wydawnictwa. Wówczas będziemy mogli rozmawiać o konkretach, a nie mrzonkach typu: „moim marzeniem jest…..”. Lubimy i cenimy przede wszystkim artystów o dużej świadomości artystycznej, którzy przedkładają muzykę ponad specyficzną nadbudowę ideologiczną. To dla nas najważniejsze kryterium.
Jak oceniacie poziom polskiej sceny eksperymentalno-mroczno-elektronicznej? Mamy się kim pochwalić?
Nie mamy, czego się wstydzić. Wiele rodzimych zespołów prezentuje bardzo wysoki poziom artystyczny. Mimo naszych „polskich kompleksów” nie powinniśmy się ich wstydzić. Mamy wielu doskonałych artystów. Najlepszym tego dowodem jest ogromne zainteresowanie polskimi projektami za granicą, która ocenia je bez jakichkolwiek uprzedzeń.
Jakie płyty/książki/filmy w ostatnim czasie Was inspirują i fascynują? Co polecacie?
Hm…. Jest tego wiele. Ostatnio jestem na etapie powracania do literatury, którą znam i lubię. Chętnie sięgam po książki ulubionych poetów i pisarzy z klasyki literatury polskiej i europejskiej. Poza tym ostatnio znowu zatapiam się w szalonych ideach Roberta Wilsona. Niezwykły człowiek. Z filmów ostatnio oglądanych – Wojna Polsko-Ruska – świetna produkcja, jak na polskie warunki. Ciekaw jestem Antychrysta, którego jeszcze nie miałem okazji zobaczy. Cieszę się również nowym nabytkiem DVd – boxem Jodorovskiego – świetna praca wydawnicza. Niezły zbiór + bardzo ciekawy dokument z udziałem samego reżysera. Z muzyki (nie licząc nowych nabytków Zoharum) na pewno Peryskop, Monopium, najnowsza płyta Throbbing Gristle, Soisong…….oraz wydawnictwo, które ukaże się za klika miesięcy, a które miałem okazję wielokrotnie przesłuchać – duet Lemańczyk i Tim Hagans.
Pytanie z cyklu standardowe: jakie plany na przyszłość?
Teraz wypuściliśmy trzy nowe wydawnictwa: Ab Intra, In Scissors, Re-drum. Cała nasza energia skierowana jest na promocji nowych płyt. Planujemy również koncerty promocyjne Zoharum: Ab Intra i Bisclaveret jesienią tego roku – być może połączone z innymi aspektami sztuki. Poza tym pracujemy nad nowym materiałem Bisclaveret, prowadzimy rozmowy z kolejnymi zespołami na temat wydawnictw. Chcielibyśmy również ruszyć z kolejną serią imprez z cyklu ARTeNATIVE.
Dziękuje Wam za poświęcony czas. Chcecie dodać coś od siebie na koniec?
My również dziękujemy za poświęcony czas i miejsce na lamach Darknation. Zachęcamy do zapoznania się z nowymi albumami z katalogu Zoharum. Zapraszamy także na najbliższy koncert w ramach litewskiego festiwalu Menuo Juodaragis. Do zobaczenia na koncertach. Pozdrawiam
Maćka przepytał Tomasz "Mroczek" Pisarski
Zoharum - new experimental art
www.zoharum.com
www.myspace.com/zoharum
info@zoharum.com
Description: |
|
Filesize: |
6.87 KB |
Viewed: |
9891 Time(s) |
|
|
|