View previous topic :: View next topic |
Author |
Message |
Autumn
Gender: Age: 49 Zodiac: Joined: 18 Feb 2006 Posts: 60 Location: Gdynia
|
Posted: 09-01-2013, 21:14 Post subject: |
|
|
Akurat Psyclon Nine jest, moim zdaniem, doskonalym przykładem na to, jak obosieczną bronią staje się budowanie własnego image. Z jednej strony chapeau bas przed zespołem za wybudowanie swego muzycznego świata, a z drugiej strony - bardzo sugestywna anty-estetyka, która wcale nie ułatwia odbioru wizerunku kapeli. A przecież ta muzyka to fajne, wpadające w ucho dźwięki pomimo całego swego ciężaru gatunkowego.
Uważam, że ta muzyka broni się sama i chwała im za to, że jednak, według mnie, lepiej ich się słucha, niż ogląda.
Poza tym jest jeszcze ludzka wyobraźnia, której wystarczą kontury, a ona je sama czymś wypełnia.
A jeszcze przypomniało mi się, jak dawno temu rozmawiałam w gronie znajomych o muzyce, o tym, w którym kierunku ona zmierza - i ogólna konkluzja rozmowy była taka, że fuzja gatunków jest nieunikniona i że można zapomniec o czystości gatunkowej... Ciekawe, czy ci ludzie to pamiętają i co powiedzieliby dzisiaj - myślę, że pomimo wszystko, to co się dzieje w undergroundzie, nie jest niestety niespodzianką... |
|
Back to top |
|
|
Piottr
Gender: Age: 50 Zodiac: Joined: 09 Oct 2006 Posts: 124 Location: Warszawa
|
Posted: 20-01-2013, 14:03 Post subject: |
|
|
Autumn wrote: | Uważam, że ta muzyka broni się sama i chwała im za to, że jednak, według mnie, lepiej ich się słucha, niż ogląda. |
Zgadzam się z Tobą. Zdecydowanie bardziej wolę Ich słuchać. Niż oglądać.
Autumn wrote: | ogólna konkluzja rozmowy była taka, że fuzja gatunków jest nieunikniona i że można zapomniec o czystości gatunkowej... Ciekawe, czy ci ludzie to pamiętają i co powiedzieliby dzisiaj - myślę, że pomimo wszystko, to co się dzieje w undergroundzie, nie jest niestety niespodzianką... |
Ja sobie nie wyobrażam fuzji międzygatunkowej z na przykład hiphopem... ;-) |
|
Back to top |
|
|
Autumn
Gender: Age: 49 Zodiac: Joined: 18 Feb 2006 Posts: 60 Location: Gdynia
|
|
Back to top |
|
|
Piottr
Gender: Age: 50 Zodiac: Joined: 09 Oct 2006 Posts: 124 Location: Warszawa
|
|
Back to top |
|
|
Autumn
Gender: Age: 49 Zodiac: Joined: 18 Feb 2006 Posts: 60 Location: Gdynia
|
|
Back to top |
|
|
Ergo Administrator
Gender: Age: 42 Zodiac: Joined: 11 Apr 2004 Posts: 1714
|
|
Back to top |
|
|
Piottr
Gender: Age: 50 Zodiac: Joined: 09 Oct 2006 Posts: 124 Location: Warszawa
|
|
Back to top |
|
|
Autumn
Gender: Age: 49 Zodiac: Joined: 18 Feb 2006 Posts: 60 Location: Gdynia
|
|
Back to top |
|
|
Ergo Administrator
Gender: Age: 42 Zodiac: Joined: 11 Apr 2004 Posts: 1714
|
|
Back to top |
|
|
Autumn
Gender: Age: 49 Zodiac: Joined: 18 Feb 2006 Posts: 60 Location: Gdynia
|
Posted: 21-05-2013, 19:55 Post subject: |
|
|
Ja myślę, że chodzi o jakiś wywodzący się z podziemia, zaangażowany nurt hiphopu, który traktuje o życiu ulicy, mówi o braku perspektyw, na przykład, jest zaangażowany politycznie, coś w ten deseń. Zwolennicy twierdzą, że jest nurt niezależny i nurt, który osiagnął sukces komercyjny. Szczerze mówiąc, nie znam się na tym na tyle, by to oceniać, ale losy obu tych niezależnych gatunków - punka i hiphopu - są podobne. Muycznie są to przeciwległe bieguny, to jasne.
A jeszcze przypominam sobie niejasno, jak kiedyś ktoś z Dezertera narzekał, że punk to idea polityczna między innymi, a młodzi, którzy identyfikują się z tym nurtem, po prostu idą tylko w zatracenie, w narkotyki itp. Kiedy to było... Aktualne, czy nie? Jest to pytanie, być może, retoryczne ;) |
|
Back to top |
|
|
Piottr
Gender: Age: 50 Zodiac: Joined: 09 Oct 2006 Posts: 124 Location: Warszawa
|
|
Back to top |
|
|
Ergo Administrator
Gender: Age: 42 Zodiac: Joined: 11 Apr 2004 Posts: 1714
|
|
Back to top |
|
|
Piottr
Gender: Age: 50 Zodiac: Joined: 09 Oct 2006 Posts: 124 Location: Warszawa
|
|
Back to top |
|
|
Piottr
Gender: Age: 50 Zodiac: Joined: 09 Oct 2006 Posts: 124 Location: Warszawa
|
|
Back to top |
|
|
|