FAQFAQ   SearchSearch   MemberlistMemberlist   UsergroupsUsergroups  <strong>Gallery</strong>Gallery  RegisterRegister   ProfileProfile   Log in to check your private messagesLog in to check your private messages   Log inLog in 
INDEX PAGE

Poszukujemy osób, które jeśli mają ku temu ochotę zajęły się publicystyką, recenzjami płyt muzycznych, korektą stylistyczną tekstów, redagowaniem biografii zespołów, newsami oraz wszystkim tym, co wam przyjdzie do głowy, a uważacie, iż powinno znaleźć swoje miejsce na portalu. kontakt: admin@darknation.eu
Ostatnio na forum
1. Forum zdechło?
04-02-18, 04:25 - Piottr
3. Ambient Collage #8
30-11-16, 02:06 - yy28
4. Ambient Collage #7
29-05-16, 21:05 - yy28
5. Mgla (The Mist)
04-05-16, 15:00 - Vexatus
6. Achaja
04-05-16, 14:54 - Vexatus
Forum Index » Rozmowy » Zabawa na trzeźwo ??
Goto page « Previous  1, 2, 3, 4, 5 ... 11, 12, 13  Next »
Post new topic   Reply to topic
View previous topic :: View next topic  
Author Message
bestia


Offline 
Gender: Gender:Female
Age: 36
Zodiac: Taurus
Joined: 10 Jun 2004
Posts: 293
Location: otchłań

PostPosted: 06-02-2005, 16:04    Post subject: Quote selected Reply with quote

JaspinQ wrote:
Dajesz nam znak, ze nie pojdzie z nami na browara ;)


dokladnie :]


JaspinQ wrote:
A co do "bawienia sie" piciem, to nie jest tak, ze wogole przestaje sie pic. Po prostu czlowiek sie nie upija. A nie picie badz upijanie sie to skrajnosci... Oczywiscie kazdy dokonuje wyboru, czy chce czy nie chce pic np, piwa.


ja pisalam, ze mnie picie nie bawi, a nie pijanstwo, bo to juz swoja droga
Back to top
View user's profile Send private message Send e-mail Tlen login
Myst


Offline 
Gender: Gender:Male
Age: 44
Zodiac: Capricorn
Joined: 12 Aug 2004
Posts: 770
Location: Jelenia Góra

PostPosted: 06-02-2005, 18:38    Post subject: Quote selected Reply with quote

No bardzo smieszne... :) Ja tam własnie kilka godzin temu wróciłem z imprezki electro/gothic, na którą wyszedłem w piątek wieczorem :) Było miło i przyjemnie, poszalałem na densflorze, byłem trochę DJ'em no i się 2 dni z rzędu urzeźbiłem jak stodoła! Było całkiem milutko :)
Back to top
View user's profile Send private message Send e-mail Visit poster's website
Lux in Tenebris


Offline 
Gender: Gender:Female


Joined: 05 Feb 2005
Posts: 164
Location: la France

PostPosted: 12-02-2005, 17:44    Post subject: Quote selected Reply with quote

ja mialam sylwka zupelnie na trzezwo i tez bylo fajnie.... nie trzeba pic alkocholu zeby moc sie dobrze bawić:]
Back to top
View user's profile Send private message Send e-mail
tuchna


Offline 
Gender: Gender:Female
Age: 37
Zodiac: Gemini
Joined: 16 Jun 2004
Posts: 96
Location: Kraków

PostPosted: 12-02-2005, 21:57    Post subject: Quote selected Reply with quote

A co sądzicie o chwilowych (na miesiąc, 3, czy na rok,... ) abstynencjach od wszelakich używek?
Jak wspominacie powroty, jeśli tak owe macie?
Back to top
View user's profile Send private message Visit poster's website Skype Name
Douvena


Offline 



Joined: 16 Jan 2005
Posts: 139

PostPosted: 13-02-2005, 02:23    Post subject: Quote selected Reply with quote

Lux in Tenebris wrote:
ja mialam sylwka zupelnie na trzezwo i tez bylo fajnie.... nie trzeba pic alkocholu zeby moc sie dobrze bawić:]

Muszę przyznać, że ja również na Sylwestra bawiłam się prawie bez alkoholu (poza jednym łykiem szampana na szczęście). Na rynku w Krakowie, gdzie się wtedy bawiłam, atmosfera była tak cudowna, że tego nie potrzebowałam :D Ale i tak byłam cała mokra z alkoholu po "szampańskim prysznicu" :)
Back to top
View user's profile Send private message
Athe


Offline 
Gender: Gender:Female
Age: 40
Zodiac: Sagittarius
Joined: 23 Mar 2005
Posts: 400
Location: Poznań

PostPosted: 23-03-2005, 22:16    Post subject: Quote selected Reply with quote

Jeżeli człowiek bawi się w towarzystwie fajnych ludzi to spokojnie może obejść się bez wspomagaczy. Wszystko zależy od charakteru imprezy i właśnie od ludzi...czasem po prostu z góry wiadomo, że idzie się na popijawę. Miałam w swoim życiu okres, że prawie na każdej imprezie miałam zerwany film...teraz już tak nie jest. Lubię wypić, ale uchlać się tak żeby całą imprezę przesiedzieć w łazience pochylona nad kiblem...to już mnie nie bawi.
Back to top
View user's profile Send private message Send e-mail Skype Name
NocturnalGirl
Współpracownik

Offline 
Gender: Gender:Female
Age: 41
Zodiac: Sagittarius
Joined: 14 Apr 2004
Posts: 1598
Location: Częstochowa

PostPosted: 23-03-2005, 22:40    Post subject: Quote selected Reply with quote

Quote:
Jeżeli człowiek bawi się w towarzystwie fajnych ludzi to spokojnie może obejść się bez wspomagaczy.

zgadzam się z Toba w 100 %

Quote:
...żeby całą imprezę przesiedzieć w łazience pochylona nad kiblem...to już mnie nie bawi.

ale niestety wiele osób lubi taką formę zabawy :P to jest przykre po prostu
Back to top
View user's profile Send private message Send e-mail
Myst


Offline 
Gender: Gender:Male
Age: 44
Zodiac: Capricorn
Joined: 12 Aug 2004
Posts: 770
Location: Jelenia Góra

PostPosted: 23-03-2005, 23:22    Post subject: Quote selected Reply with quote

tuchna wrote:
A co sądzicie o chwilowych (na miesiąc, 3, czy na rok,... ) abstynencjach od wszelakich używek?
Jak wspominacie powroty, jeśli tak owe macie?


A czy to ma jakikolwiek sens? A znam kilka osób, które spróbowały takiej abstynencji. Potem powrót do picia świętowały przez średnio tydzień, z wiadomo jakim skutkiem... I po co to komu?
Back to top
View user's profile Send private message Send e-mail Visit poster's website
tuchna


Offline 
Gender: Gender:Female
Age: 37
Zodiac: Gemini
Joined: 16 Jun 2004
Posts: 96
Location: Kraków

PostPosted: 24-03-2005, 10:59    Post subject: Quote selected Reply with quote

Raczej miałam na myśli 'wesołą abstynencje', tzn nie taka co wynika z przepicia, tylko chęci wprowadzenia zmiany i odzyskaniem świeżych radosnych doznań. No, ale do takich 'wesołych abstynencji' trzeba być człowiekiem wolnym. Poza tym po okresie abstynencji powraca smak. To też się wiąze troche z wesolą ascezą od przyjemnostek. Ba ile więcej radości daje coś od czego się człowiek odzwyczaił, nawet jeśli chodzi to o rzeczy drobna, niemalże nie istotne.
Osobiści ze mnie jest mały hedonista ;) i lubusium drobne przyjemnostki ;), ale musi być zmiana, przerwa, żeby dawały przyjemność. Ba nawet imprez można mieć dość, jeśli są zaczęsto. Więc dozusium i złotego środka trza szukać.

Athe wrote:
na każdej imprezie miałam zerwany film


Athe wrote:
uchlać się tak żeby całą imprezę przesiedzieć w łazience pochylona nad kiblem

a to, to jeden wielki koszmar

Osobiście wypić też lubię, a przy tym mam twardą głowę, jak i twarde zasady. Ostatnio "zakochałam się" w absyncie, w jego przypadku trudno mówić o upiciu się, raczej o jakiejś innej seferze ciekawych doznań (ale wspomnienia pozostaię dla siebie:)
Wódki jak wszyscy też nie lubię. Przy tanich winach można się fajnie bawić udając pijanego. Piwo lubię choć wielkim znawcą nie jestem.
Back to top
View user's profile Send private message Visit poster's website Skype Name
Douvena


Offline 



Joined: 16 Jan 2005
Posts: 139

PostPosted: 24-03-2005, 11:06    Post subject: Quote selected Reply with quote

tuchna wrote:
Przy tanich winach można się fajnie bawić udając pijanego

Po kiego wafla udawać pijanego? :/
Back to top
View user's profile Send private message
Athe


Offline 
Gender: Gender:Female
Age: 40
Zodiac: Sagittarius
Joined: 23 Mar 2005
Posts: 400
Location: Poznań

PostPosted: 24-03-2005, 17:37    Post subject: Quote selected Reply with quote

tuchna wrote:
Ostatnio "zakochałam się" w absyncie.


Absynt jest okropny :P Już patrząc na sam kolor można rzucić pawia. Niedawno wypiłam kieliszek wieczorkiem i mi się obiad przypomniał. Rozcieńczanie w drinkach też nic nie daje. Niedobre to badziewie i tyle :)
Back to top
View user's profile Send private message Send e-mail Skype Name
cyphelf


Offline 
Gender: Gender:Male


Joined: 24 Jul 2004
Posts: 142

PostPosted: 24-03-2005, 22:13    Post subject: Quote selected Reply with quote

Tuchna, absyntem to można się spić jak każdym innym alkoholem - żeby uzyskać "inną sferę doznań" trzeba by przez dłuższy czas się nim faszerować (i to jeszcze jakimś drogim absyntem który ma dziesięciokrotnie więcej thujonu od tych czeskich absyntów).

A jeśli chodzi o smak, Athe, to jest całkiem przyjemny - spróbuj z palonym cukrem i wodą mineralną. A jak już chcesz z tego drinka robić to nalej absynt pół na pół z whisky ;)
Back to top
View user's profile Send private message
Douvena


Offline 



Joined: 16 Jan 2005
Posts: 139

PostPosted: 24-03-2005, 22:15    Post subject: Quote selected Reply with quote

Przepisy kulinarne możecie sobie na gg podawać :/

Post nawiązujący do tematu wątku oraz do wcześniejszych odpowiedzi więc nie wiem gdzie ty widzisz problem./cyphelf
Back to top
View user's profile Send private message
tuchna


Offline 
Gender: Gender:Female
Age: 37
Zodiac: Gemini
Joined: 16 Jun 2004
Posts: 96
Location: Kraków

PostPosted: 27-03-2005, 01:57    Post subject: Quote selected Reply with quote

cyphelf mówię o cholernie drogim niemieckim absyncie. Rzecz dziwna, że po nim nie czuje się zwykłego upicia, ach...
Back to top
View user's profile Send private message Visit poster's website Skype Name
Athe


Offline 
Gender: Gender:Female
Age: 40
Zodiac: Sagittarius
Joined: 23 Mar 2005
Posts: 400
Location: Poznań

PostPosted: 27-03-2005, 16:11    Post subject: Quote selected Reply with quote

Cholernie drogiego niemieckiego absyntu nie piłam...piłam taki za 40 złotych i mam uraz ;)
Back to top
View user's profile Send private message Send e-mail Skype Name
Display posts from previous:   
Post new topic   Reply to topic All times are GMT + 1 Hour
Goto page « Previous  1, 2, 3, 4, 5 ... 11, 12, 13  Next »
Forum Index » Rozmowy » Zabawa na trzeźwo ??

 
Jump to:  
You cannot post new topics in this forum
You cannot reply to topics in this forum
You cannot edit your posts in this forum
You cannot delete your posts in this forum
You cannot vote in polls in this forum
You cannot attach files in this forum
You can download files in this forum


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group