n4ncy
Gender:
Joined: 23 Jun 2004 Posts: 49 Location: rzeszow
|
Posted: 27-01-2005, 14:47 Post subject: Z ŻYCIA WZIĘTE |
|
|
Siedzi w autobusie. Nagle wsiada Kanar.
Kanar:Bileciki do kontroli!
Siedzę dalej i tylko szyderczo się uśmiecham.
Kanar:Bilecik!
On:Trąbka
Kanar:Jaka trąbka?
On:Jaki bilecik?
Kanar:Proszę się nie wygłupiać i pokazać mi bilet!
On:Po co?
Kanar:Jestem kontrolerem MPK!
On:Nie wierzę panu!
Kanar:(pokazując mi legitymację kontrolera MPK): Oto moja legitymacja.
On:A oto moja (odpowiadam, pokazując legitymację szkolną).
Kanar:Proszę mi pokazać pana bilet!
On:Proszę mi pokazać pańską kartę szczepień!
Kanar:Ma pan bilet?
On:NIE.
Kanar:W takim razie proszę o dokumenty.
On:Nie mam.
Kanar:A ta legitymacja?
On:To nie moja! Znalazłem!!
Kanar:To dlaczego jest na niej pana zdjęcie?
On:Zbieg okoliczności!
Kanar:Proszę mi pokazać dokumenty!
On:Są TAM! (mówię, wskazując na kieszeń kurtki Kanara).
Kanar:Proszę mi pokazać PANA dokumenty!
On:Którego pana?
Kanar:Pokaże mi pan dokumenty?
On:Nie pokażę!
Kanar:Bo zawołam policję!
On:Bo zawołam ojca!
Kanar:Proszę przestać się wygłupiać.
On:Proszę przestać się czepiać!
Kanar:Pokaże mi pan bilet albo dokument?
On:No nie! Pan jest monotematyczny!!!
Kanar:Jeżeli nie zobaczę biletu będę zmuszony pana zatrzymać.
On:Może wreszcie mi pan wyjaśni, kim pan jest?
Kanar:(trochę zmieszany): Jestem kontrolerem MPK!
On:Proszę o legitymację.
Kanar:Już pan widział!
On:Chcę do ręki!
Kanar wyciąga legitymację i podaje mi.
On:(biorę ją, chowam, po chwili wyciągam i mówię): Dzień dobry, bileciki do kontroli.
Kanar:Co proszę?
On:Słyszał pan, jestem kontrolerem i proszę o bilet do kontroli.
Kanar:To ja jestem kontrolerem!
On:Ma pan bilet?
Kanar:Nie potrzebuję, pracuję w MPK!
On:Tak, a mój ojciec w NASA. Płaci pan teraz, czy mam wystawić blankiecik?
Kanar:(rzucając się na mnie): Proszę oddać mi moją legitymację!
On:Aaa! To jest napad na człowieka na służbie! Panie kierowco,
proszę zatrzymać autobus!!!
Kierowca zatrzymuje autobus, wychodzi z kabiny i podchodzi do nas.
Kierowca:Co tu się dzieje?
On:Jestem kontrolerem MPK, a ten pan nie ma biletu.
Kanar:Nieprawda! To ja jestem kontrolerem, a on nie ma biletu!
Kierowca:(zwracając się do nas obu): Proszę o legitymację. (Podaję mu legitymację,
on ogląda ją dokładnie i mówi): To nie jest pana zdjęcie!
On:Jestem po operacji plastycznej!
Kierowca:(do Kanara): Ale pan jest całkiem podobny ...
Kanar:Bo to moja legitymacja!
Kierowca:(wskazując na mnie): Tylko dlaczego miał ją ten pan?
Kanar:Bo mi ją zabrał!
On:Nieprawda! To jest pomówienie!
Przypadkiem wypada mi z kieszeni karta autobusowa
Kierowca:(podnosząc ją): Czy to pana?
Kanar:Przecież mówił pan, że nie ma biletu!
On:A niby skąd miałem wiedzieć, że wystarczy karta? Przecież pytał pan o bilet.
Kanar i kierowca (razem): IDIOTA!!!
Biedactwo...
P.S. znalazlam to na jakims blogu.....ciekawe przyznac musze...;-) |
|