[Aaricia_de_Goth]

Vampirello ( oraz Ćmo) I'm as cool as a cucumber , no co Wy...ale umówmy się,ze o p2p nie mowimy publicznie.... Mam do czynienia na codzień z copyrights i zwyczajnie jestem przewrażliwiona..:P

[Aaricia_de_Goth]

Vampirello ( oraz Ćmo) I'm as cool as a cucumber , no co Wy...ale umówmy się,ze o p2p nie mowimy publicznie.... Mam do czynienia na codzień z copyrights i zwyczajnie jestem przewrażliwiona..:P

[Kekkai]

A ja z innej beczki ^^ Bo słucham japońskiego rocka... takiego jak Dir en Grey, FAKE?, Plastic Tree czy Malice Mizer ;) W ogóle Malice Mizer, a raczej Mana, ich gitarzysta zapoczątkował nurt Gothic Lolita ;)
Uwielbiam języj japoński, jest niesamowicie mięciutki i melodyjny ;) Przyznaję, że uwielbiam black i death, ale nie pogardzę też delikatesami jak Clannad, Loreena McKennit ;) opócz tego Dire Straits ;)
a czasem jak mnie nawiedzi to posłucham piosenki "Dancing in the moonlight" ;)

[JOIN-ME]

Uwielbiam VAVAMUFFIN :D:D:D:D:D:D:D

Boskie reggea :P

[Aaricia_de_Goth]

[Aaricia_de_Goth]

[Gakasha]

Moi dix mois jest niezłe ale do stylu Gothic Lolita nie mam wielkiego sentymentu (chyba zaczynam powoli pierniczeć)

[Aaricia_de_Goth]

[Aaricia_de_Goth]

[Mabh]

Ja oprócz metalu i rocka słucham poezji śpiewanej, a konkretniej to Jacka Kaczmarskiego. Chyba nic więcej w ucho mi nie wpadło.

[Gakasha]

[Kekkai]

[aphazel]

Z japonskich polecam cos takiego jak Onmyouza :) Ciesze sie, ze tu zajrzalem, bo szukalem innych japonskich klimatow i teraz wiem o co zahaczyc.

A propos orientalnych to podobaja mi sie soudtracki do chinskich filmow np. Wo Hu Zang Long (przyczajony tygrys...), Shi Mian Mai Fu (latajace sztyle), Jing Xiong (hero), itd itp. Wogole interesuja mnie orientalne klimaty :D

Z czeskich polecam XIII Stoleti - bardzo klimatyczny hm... rock? Gothic w sumie. Tematy nokturnalne powiedzialbym. Julie umira kazdou noc... *evil grin*

Do tego lubie bardzo r'n'b i gangsta rap. Snoop Dogg, Ice Cube, Dr. Dre, 2PAC, Lil Jon - moje klimaty. Nie trawie bialej podrobki czarnucha - Eminema :P

Moj zestaw uzytku codziennego to metale z przewaga ciezkich: Cradle of Filth, Lord Belial, Limbonic Art, Gorgoroth, Dark Funeral, Dimmu Borgir, Agathodaimon, polski Behemoth, polski Darzamat... z lzejszych Dark Tranquility, Opeth, Theatre of Tragedy, Bathory, polskie Artrosis... duzo by wymieniac. Czasem lubie siegnac do klasyki typu Death czy Slayer.

No i moja najnowsza fascynacja dark elektro: Psyclon Nine, Retractor, Panzer AG, Din Fiv, Ayria, Aslan Faction, Amduscia... troche tego jest :)

[Gakasha]

[Procella]

Ja słucham sporo jazzu, oprócz tego klasyka soulu i funku - ostatnio rządzi u mnie płytka Jamesa Browna "The Complete Apollo Concerts" (nagrania z lat 60.)

[Shamoth]

jak dla mnie muzyka to coś tak zsynchronizowanego, że podrażnia zmysły. Słucham wszystkiego z wyjątkiem discopolo!!!

[Mabh]

Ostatnio w moim pokoju coraz częściej słychać: Zielone Żabki, The Analogs, Zabili mi Żółwia, Finntroll, Ajattara.

[tristancandance]

Chyba każdego rodzaju muzy słucham...
Zaczynałem (jako dzieciak) od synthpopu, EBMu, industrialu. Chcąc nie chcąc również rocka (na początku lat 90tych był bardzo popularny wśród młodzieży;))), a więc i punka i metalu (ale teraz już nie).
Muza progresywna, "alternatywny" rock, jazz (wiele jego odmian, głw Miles Davis) też (bo tata słucha tego, ja też się wciągnąłem i tak jest do dzisiaj).

Breakbeat, hip-hop/rap, trip-hop, downtempo/chillouty też (nawet bardzo;)

James Brown.

Przed snem ambienty;)
Rano - coś ożywczego, albo mocnego (np jakiś industrial rock/metal) albo tanecznego (najchętniej EBM).
Dark ambient - tylko jako podkład do pornusów;)

W weekendy muza do tańca (jungle/d'n'b, bigbeat, housik - byle fajny, taneczny hh, minimal/ambient techno, czasem trance/goa).

Kultem otaczam scenę IDM czy jak kto woli braindance, np Aphex Twina ale nie tylko.
Generalnie "elektronika". Samych gatunków na pół strony wymieniania;)

Czasem muza etniczna (jak mnie najdzie ochota) czy muzyka eksperymentalna. Więc prawie wszystko;)