FAQFAQ   SearchSearch   MemberlistMemberlist   UsergroupsUsergroups  <strong>Gallery</strong>Gallery  RegisterRegister   ProfileProfile   Log in to check your private messagesLog in to check your private messages   Log inLog in 
INDEX PAGE

Poszukujemy osób, które jeśli mają ku temu ochotę zajęły się publicystyką, recenzjami płyt muzycznych, korektą stylistyczną tekstów, redagowaniem biografii zespołów, newsami oraz wszystkim tym, co wam przyjdzie do głowy, a uważacie, iż powinno znaleźć swoje miejsce na portalu. kontakt: admin@darknation.eu
Ostatnio na forum
1. Forum zdechło?
04-02-18, 04:25 - Piottr
3. Ambient Collage #8
30-11-16, 02:06 - yy28
4. Ambient Collage #7
29-05-16, 21:05 - yy28
5. Mgla (The Mist)
04-05-16, 15:00 - Vexatus
6. Achaja
04-05-16, 14:54 - Vexatus
Forum Index » Rozmowy » Muzyka » Mayhem - historia Black Metalu
Post new topic   Reply to topic
View previous topic :: View next topic  
Author Message
Myst


Offline 
Gender: Gender:Male
Age: 44
Zodiac: Capricorn
Joined: 12 Aug 2004
Posts: 770
Location: Jelenia Góra

PostPosted: 18-04-2005, 01:04    Post subject: Mayhem - historia Black Metalu Quote selected Reply with quote

Zespół niezwykły, otoczony woalem legendy i kultu. Ci ludzie wyznaczali kierunek black metalu przez wiele lat. Niezwykle mroczny i złowieszczy, dekadencki i ponury, pesymistyczny i cyniczny. Taki jest Mayhem i takie są jego twory. Muzyka i historia tego zespołu świadczą o niezwykłej specyfice gatunku, jakim jest black metal. Zapraszam na wędrówkę po zakamarkach tego niezwykłego świata, której przewodnikiem będzie Mayhem.

Rok 1983 był rokiem narodzin Bestii. Grupa Mayhem została powołana do życia. Nazwę swojego dziecka zaczerpnęli z utworu grupy Venom „Mayhem with Mercy”. Długo nie potrafili skompletować pełnego składu muzyków, którzy byliby podobnie zafascynowani i oddani czarnej sztuce jak Euronymous (gitara), Necrobutcher (bas) i Manheim (perkusja). Dopiero w 1985 roku udaje im się zagrać swój pierwszy koncert. Źródła nawet nie podają gdzie się on odbył. Ale ten rok, rok 1985 zapoczątkował przemarsz tej hordy przez świat. Rok później Mayhem objawia swoją pierwszą taśmę demo zatytułowaną Pure Fucking Armageddon. Przeszła ona bez większego odzewu, jednak zainteresowani zwrócili uwagę na młody zespół, który gra bezkompromisową muzykę i mógłby nawet pokusić się o miejsce u boku Bathory, który miał już na koncie pierwszą swoją płytę. I to właśnie te dwa zespoły zapoczątkowały skandynawski odłam black metalu. W kraju, gdzie panują ciemności, lato jest krótkie i chłodne a zima długa i mroźna narodził się nowy styl muzyki. Zapoczątkowany nieśmiało na Wyspach Brytyjskich przeniósł się do Norwegii, gdzie znalazł dogodniejsze warunki do swego pełnego rozkwitu, który miał dopiero nadejść na początku lat dziewięćdziesiątych…

W 1987 roku do zespołu dołącza Maniac (vocal) oraz powstaje kolejne demo – Deathcrush. Wkrótce potem jednak Maniac opuszcza zespół a rok później dołączają do Mayhem dwie postacie, które znacząco wpłynęły na rozwój zespołu oraz całej sceny black metal w Skandynawii i na świecie; mowa tu o Dead (vocal) oraz Hellhammer (perkusja). Zespół zaczął żyć pełnią życia podobnie jak i black metal w Norwegii. Mayhem nagrywa kilka utworów na kompilacje, wśród nich znajdują się „Freezing Moon” i „Carnage”.

Rozpoczyna się najważniejszy dla całego gatunku okres. Powstają zespoły Burzum, Dark Throne, Satyricon, Immortal i wiele innych. Wtedy też powstaje niesławna organizacja The Black Circle, która dzieliła się na dwa oddziały. Pierwszy z nich, The Inner Circle, grupował 12 ludzi, wśród których, oprócz samego Euronymousa, znalazło się także 11 innych, najbardziej prominentnych osób z kręgu norweskiego black metalu. The Outer Circle składało się z kolei z sympatyków organizacji, których, posługując się nazewnictwem mafijnym, można uznać za żołnierzy. Spłonęło kilkanaście kościołów, a zespoły ze Szwecji i Finlandii, a także z Anglii i USA, które zostały określone jako "nieprawdziwe", otrzymywały pogróżki, a przeciwko niektórym zastosowano nawet środki przemocy. Tak było choćby z ekipami Deicide oraz Paradise Lost, których autokary podczas trasy po Norwegii zostały zaatakowane przez żądnych krwi norweskich nastolatków. Przynajmniej tak wspominają to sami muzycy. Ucierpiał także, choć nie zbyt mocno Christopher Johnsson, lider Therion, pod którego dom, a dokładnie drzwi, podłożono ogień. Później okazało się, że zrobiła to 18-letnia Suuvi Prurunen na polecenie swojego chłopaka Counta Grishnacka, który nosił także pseudonim Varg Vikernes.

8 kwietnia 1991 roku Dead odbiera sobie życie. Euronymous wraz z Hellhammerem robią zdjęcia trupowi Deada a z fragmentów jego czaszki naszyjniki, które mają im pomóc pamiętać o nieżyjącym koledze. Jedno ze zrobionych wówczas zdjęć nie wiadomo jakim cudem znalazło się na okładce bootlegu Dawn of the Black Hearts. Wydany jeszcze w tym samym czasie koncert z Lipska zostaje poświęcony pamięci Deada, gdyż był to ostatni występ z nim, jako wokalistą.

W tym czasie prace nad De Mysteriis… idą pełną parą. Jakkolwiek stosunki pomiędzy Grishnackiem a Euronymousem zaczynają się psuć. Chodzi oczywiście o przywództwo nad organizacją The Black Circle. Podobno lider Mayhem wściekał się na Varga za to, że ten za dużo mówił o działalności The Black Circle. Z kolei Varg Vikernes oskarżał byłego przyjaciela o to, że wiele mówi, lecz nic nie robi. Sam natomiast "szczyci" się swoimi dokonaniami: przede wszystkim spaleniem kilku kościołów.

9 sierpnia 1993 roku Grishnackh wraz ze swoimi kolegami - Andreasem Nagelsettem oraz Snorre Ruchem z zespołu Thorns - wyruszają pożyczonym od matki Varga Volkswagenem Golfem w znamienną w skutkach podróż. Po drodze zostawiają Nagelsetta w domu Vikernesa z poleceniem, aby głośno puścił muzykę i o wszystkim zapomniał. Pozostali dwaj udają się do Oslo, gdzie w środku nocy podjeżdżają pod mieszkanie Euronymousa, który bojąc się licznych gróźb pod swoim adresem, wynajął je kilka miesięcy wcześniej, dając adres jedynie kilku zaufanym osobom. Jedną z nich był Snorre. Dlatego też Varg zabrał go ze sobą. Jemu samemu Euronymous na pewno nie otworzyłby drzwi. Euronymous powitał ich zaspany, w samych szortach. Po kłótni, która wywiązała się miedzy nimi w kuchni, Grishnack zadaje 23 rany nożem zabijając Euronymousa. Przerażeni sprawcy, choć Snorre tak naprawdę nie widział nawet zabójstwa, gdyż stał na dole schodów, uciekają w popłochu, zapominając o tym, że zostawili w apartamencie odciski palców oraz kontrakt, który miał być pretekstem do wizyty.

W kilka miesięcy później ukazała się długo oczekiwana płyta De Mysteriis Dom Sathanas (Sekretne obrzędy Lorda Szatana). Wokale wykonał Attila Csihar – lider kultowej węgierskiej formacji Tormentor, natomiast linie basu były autorstwa Vickernesa i nie zostały usunięte pomimo próśb rodziny Euronymousa. Sam album został zadedykowany pamięci zamordowanego gitarzysty Mayhem.

I na tym wydarzeniu kończy się działalność najbardziej kultowej grupy w historii gatunku black metal. Zostaje jeszcze później wydana płyta A Tribute to the Black Emperors, na której znalazły się nagrania Morbid i Mayhem, a która poświęcona była Deadowi i Euronymousowi.

Jednak w 1997 roku świat obiega pogłoska o reaktywacji Mayhem. Jedni są zaskoczeni i zniesmaczeni pomysłem reaktywacji tej legendy, inni z kolei (podobnie jak i ja) czekają z niecierpliwością, ale i obawą na to, co pokaże teraz odrodzony Mayhem. Hellhammer zaprosił do współpracy dawnych muzyków zespołu – Maniaca i Necrobutchera, a na gitarę młodego Blasphemera, który udzielał się wówczas w formacji Aura Noir. Nor w tym oto składzie pod koniec 1997 roku Mayhem wydaje mini album Wolfs Lair Abyss którym udowadniają, że zespół jest nadal potężny.

Trzy lata później, w maju 2000 roku powstaje Grand Declaration of War – album, który prezentuje zupełnie inne oblicze zespołu – jeszcze bardziej brutalne, zimne i cyniczne niż dotychczas, obierające ludzkość z wszelkich zalet i ukazujące naszą beznadzieję, mizerność i kruchość. Mayhem poszedł na tej płycie z postępem muzyki, ewoluował pozostając jednak tym dawnym zespołem – legendą gatunku.

W 2004 roku muzycy Mayhem uderzyli ponownie, tym razem z albumem zatytułowanym Chimera. Ukazali na nim pierwotną istotę gatunku. Pokazali, że już od ponad dwudziestu lat są niekwestionowanymi królami black metalu i nic nie jest w stanie odebrać im tego tytułu.

Black metal ewoluował. Widzimy to na każdym kroku. Codziennie powstają i kończą swój żywot setki zespołów. Wszystkie one jednak mają jedną cechę wspólną, jeden pierwowzór, jednego mistrza; a jest nim Mayhem. I black metal będzie istniał tak długo, jak długo ci młodzi i ci starzy będą pamiętać o pochodzeniu tego gatunku i o jego legendach. Mayhem jest bez wątpienia zespołem, który jest ojcem chrzestnym całego gatunku oraz ikoną dla wszystkich muzyków pragnących penetrować jego mroczne zakamarki.

Historia Mayhem jest bez wątpienia historią black metalu. To liderzy tego zespołu wypowiedzieli wojnę całemu ówczesnemu światu metalowemu, to muzycy Mayhem dyktowali jak powinno się grać prawdziwy, czysty black metal. I może choć teraz te ideały wydają się śmieszne, to gdyby oni w nie nie wierzyli te dwadzieścia lat temu, to jak dzisiaj wyglądałby black metal? Mayhem to cała historia, legenda i kult. Pamiętajmy o tym za każdym razem, gdy będziemy słuchać jakiejkolwiek płyty z muzyką black metalową...
Back to top
View user's profile Send private message Send e-mail Visit poster's website
Display posts from previous:   
Post new topic   Reply to topic All times are GMT + 1 Hour
Forum Index » Rozmowy » Muzyka » Mayhem - historia Black Metalu

 
Jump to:  
You cannot post new topics in this forum
You cannot reply to topics in this forum
You cannot edit your posts in this forum
You cannot delete your posts in this forum
You cannot vote in polls in this forum
You cannot attach files in this forum
You can download files in this forum


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group