Myst
Gender: Age: 44 Zodiac: Joined: 12 Aug 2004 Posts: 770 Location: Jelenia Góra
|
Posted: 26-06-2005, 23:17 Post subject: Aesthetic Perfection - Close to Human (2005) |
|
|
O tym, jak trudno jest w tych czasach przebić się z czymś nowym do szerszego grona odbiorców nie muszę chyba nikogo uświadamiać. Mogę natomiast przedstawić człowieka, któremu się to udało. Aesthetic Perfection właśnie zaatakowało swoją debiutancką płytą.
Close to Human – bardzo wymowny tytuł i bardzo wymowna okładka zainteresowały mnie od razu tym wydawnictwem. Bardzo ciekaw byłem również muzycznej jego zawartości, gdyż pomimo, iż jest to debiut, słyszałem wcześniej o niejakim Danielu Long i jego projekcie Aesthetic Perfection. Cieszy mnie bardzo, iż w końcu zdecydował się swoją muzykę zawrzeć na oficjalnym krążku CD.
Po włożeniu płyty do odtwarzacza niezmiernie zadziwiło mnie to, że nie otrzymałem tutaj zwykłej EBM-owej papki, jakiej się spodziewałem. Co prawda wiele utworów wzorowanych jest na takich tuzach gatunku jak Hocico, czy też God Module lub Amduscia, ale jest tutaj również wiele własnej inwencji twórczej. Od razu słychać, że Daniel Long – twórca i jedyny muzyk Aesthetic Perfection – nie jest jakimś pierwszakiem, ale nie w ciemię bitym starym wyjadaczem. Dźwięki zawarte na Close to Human są mocne, ostre i wyważone tak, aby dokładnie i precyzyjnie gwałcić ośrodek słuchu. Głos, przyjemnie skrzeczący, daje wrażenie obcowania z jakimś nienaturalnym bytem, który na pewno nie jest Close to Human. Ale to nie wszystko! Dochodzę właśnie do momentu, w którym ten debiut zaskoczył mnie najbardziej; otóż niektóre utwory zawarte na tym krążku zupełnie odbiegają od typowej stylistyki EBM. Nie są nawet tym, czym instrumentalne przerywniki w albumach Hocico; to zupełnie nowa jakość, nowe brzmienie i genialny pomysł! Mianowicie utwory „Ersatz”, „Relapse”, „Overcast” i „Reset” to zupełnie inna twarz Daniela Longa! Ambientowe, klimatyczne utworki stanowią genialny kontrast i zarazem dopełnienie całości albumu. Śmiem nawet twierdzić, iż to właśnie te utwory nadają debiutowi Aesthetic Perfection swoistego charakteru. To właśnie dzięki nim można mówić o unikalności tego krążka. Połączenie tych dwóch styli muzycznych dało całkiem ciekawą mieszankę, która przede wszystkim nie nudzi i sprawia, że album ten nadaje się tak na parkiety, jak i do domowego zacisza i kontemplacji.
Nieco filozoficzny początek albumu, w którym spreparowany komputerowo głos pyta się słuchacza, co czyni go człowiekiem, wprowadza od razu w klimat płyty. Szybkie, mocne utwory dają do zrozumienia, jak bardzo oddalamy się od naszego człowieczeństwa. Stąd też bardzo potrzebne są te spokojne, stonowane i bardzo refleksyjne ambientowe kawałki, które pozwalają na chwile oddechu i zastanowienia się nad sobą.
Ta płyta to obraz walki pomiędzy człowieczeństwem a tym, co nas od niego oddala. To bardzo dobrze skomponowany i zagrany materiał, który wprowadza nas w refleksyjny klimat. Takiej płyty jeszcze nie było i choćby dlatego warto się z nią zapoznać. Jeśli to ma być wyznacznik pewnego nowego trendu w EBM, to ja jestem jak najbardziej za.
Z ręką na sercu – polecam!
Ocena 7+/10
Description: |
|
Filesize: |
64.01 KB |
Viewed: |
5498 Time(s) |
|
|
|