View previous topic :: View next topic |
Author |
Message |
Saga Moderator
Gender: Age: 42 Zodiac: Joined: 04 May 2004 Posts: 231 Location: Łódź
|
Posted: 25-08-2005, 21:48 Post subject: |
|
|
Aaricia_de_Goth wrote: | czy ja wiem...... jakbym się martwiła czy mnie zrozumieją ..... |
A gdzie mowa o zmartwieniu? Odczuwać przyjemność jak ktoś Cię rozumie nie oznacza, że muszę odczuwać zmartwienie i rozpacz jak ktoś mnie nie rozumie. Więc nie myl pojęć, proszę. Lubić coś a zabiegać o coś co się lubi to dwie rózne sprawy.
Aaricia_de_Goth wrote: | lubię nadawac im ciekawe tytuły i szczrze mówiąc mało mnie obchodzi czy ktoś zrozumie dlaczego taki tytuł..... |
Słyszałam już wiele podobnych wypowiedzi - tworzę dla siebie a reszta mnie guzik obchodzi...
Ja tam jestem tylko prostym człowiekiem i nie mogę powiedzieć, że jestem zupełnie obojętna na reakcję ludzi. Moje obrazy nie mają być autystyczne, wręcz przeciwnie - mają coś mówić, malowanie to też jest dla mnie sposób komunikacji. Nie popadam w rozpacz i frustrację jak ktoś nie rozumie co jest na moim obrazie, ale jest mi miło jak ktoś to uchwyci. Wiesz, ja też maluję z własnej potrzeby i nie dam nikomu ingerować i zmieniać według swojego uznania tego, co wypływa ze mnie, ani nie maluję pod niczyje gusta oprócz własnego. Zresztą z tego powodu odeszłam z akademii sztuk pięknych. Widzisz z całości mojej poprzedniej wypowiedzi można było wywnioskować, że raczej jestem przeciwna deperackiemu zabieganiu o względy, bo rozumiem, że nie każdego może interesować czy mam coś do przekazania i co to ewentualnie jest. Ale to, że maluję to co chcę nie wyklucza tego, że lubię jak ktoś to rozumie. Wyobraź sobie, że z malowaniem jest jak z mówieniem - mówiąc do kogoś kto Cię za cholerę nie rozumie, nic nie przekazujesz, tylko po prostu artykułujesz jakieś dźwięki, a temu komuś mogą się one spodobać, wydać melodyjne, itp. albo nie. Czy zadowoli Cię to, jeżeli naprawdę chcesz coś temu człowiekowi przekazać? Może dla Ciebie rysowanie jest formą relaksu i źródłem samozachwytu, dla mnie to po prostu przekaz pozawerbalny i jak najbardziej odczuwam potrzebę zrozumienia, chociaż nie tnę się ostrym keczapem jak ktoś nie rozumie;)
Aaricia_de_Goth wrote: | Przykłądy współczesnych artystów dowodzą ,ze nie są rozumiani , bo moze nie pragną albo nie przykładają do tego duzej uwagi. |
hmmmm - mam w takim razie pytanie - czy to są ludzie? |
|
Back to top |
|
|
Aaricia_de_Goth Redaktor
Gender: Age: 47 Zodiac: Joined: 13 Aug 2004 Posts: 810 Location: Scunthorpe UK
|
Posted: 25-08-2005, 22:07 Post subject: |
|
|
Saga wrote: | A gdzie mowa o zmartwieniu? Odczuwać przyjemność jak ktoś Cię rozumie nie oznacza, że muszę odczuwać zmartwienie i rozpacz jak ktoś mnie nie rozumie | Coż , j ja się spotykam z takimi włąśnie reakcjami , albo lubią cię i podziwiają , a jak nie , jak duża część nie rozumie to wpadają w depresje , rozpacze i wyżyny artystyznego umartwienia się.....
Saga wrote: | Słyszałam już wiele podobnych wypowiedzi - tworzę dla siebie a reszta mnie guzik obchodzi... | też słyszałam i słyszę cały czas . Mnie chodziło o mój własny przyapdek , bo tylko o sobi emogę się wypowiadać .Oczywiscie ze miło jest być zrozumianym , ba,docenianym.... kto by nie chciał. ja nie pretenduje do tego , bo jescze sporo mi brakuje ,zwyczajnie. i nie jest to skromnosć , bo skromna nie jestem, to realistyczne stwierdzenie faktu. Na razie dla mnie torelaks ( nie samouwielbienie), a rysuję tak proste rzeczy ze nie sposób ich nie zrozumieć.:). Za to lubię sobie nadac jakiś tytuł i wtedy ni eobchodzi mnie co inni o nim myslą.... mam tłumaczyć? Po co?
Co do artystów - nie widze by chcieli być rozumieni,wolą być podziwiani i kadzeni.... |
|
Back to top |
|
|
Saga Moderator
Gender: Age: 42 Zodiac: Joined: 04 May 2004 Posts: 231 Location: Łódź
|
Posted: 25-08-2005, 22:08 Post subject: |
|
|
Aaricia_de_Goth wrote: | przez ignorancję i nieznajomosć najczęstszym słowem na czyiś obraz jest słowko "fajny" jesli się podoba ,albo 'to mi sztuka !" jesli się nie podoba. Ludzie nie umieją poprzeć swego zdania argumentami , co za tym idziie ni emozna z nimi podyskutować. |
A po co chcesz z nimi dyskutować? - skoro się nie przejmujesz...
No i owszem, ludzie do których nie przemawia np. malarstwo (bo nie musi, bo przemawia do nich coś innego, etc. - niepotrzebne skreślić) rzeczywiście mówią "fajny" albo "paskudny" i tyle. No i? To było tylko takie suche stwierdzenie?, czysto informacyjne? (bo jeżeli tak, to owszem, ja też zaobserwowałam takie komentarze), czy może jednak trąci to trochę poczuciem braku zrozumienia?
[ Dodano: 25-08-05, 23:12 ]
Aaricia_de_Goth wrote: | Co do artystów - nie widze by chcieli być rozumieni,wolą być podziwiani i kadzeni.... |
:] to nie artysty som, tylko wstentne farfocle i gargamele Aaricia <rotfl>
;) |
|
Back to top |
|
|
Aaricia_de_Goth Redaktor
Gender: Age: 47 Zodiac: Joined: 13 Aug 2004 Posts: 810 Location: Scunthorpe UK
|
|
Back to top |
|
|
Saga Moderator
Gender: Age: 42 Zodiac: Joined: 04 May 2004 Posts: 231 Location: Łódź
|
|
Back to top |
|
|
Nag
Joined: 16 Sep 2004 Posts: 29
|
|
Back to top |
|
|
Athe
Gender: Age: 40 Zodiac: Joined: 23 Mar 2005 Posts: 400 Location: Poznań
|
|
Back to top |
|
|
Gakasha
Age: 45 Zodiac: Joined: 04 Apr 2005 Posts: 153
|
|
Back to top |
|
|
szary9
Gender: Age: 35 Zodiac: Joined: 13 Oct 2005 Posts: 135 Location: Wiocha koło Poznania
|
|
Back to top |
|
|
Baby Grace
Gender: Age: 35 Zodiac: Joined: 29 Aug 2005 Posts: 128 Location: Lublin
|
Posted: 12-11-2005, 23:03 Post subject: |
|
|
Sztuka nowoczesna jest jak dla mnie rewelacyjna. XX wiek i Salvador Dali czy Picasso mieli niesamowita wyobraźnię, w niesamowity sposób przedstawiali swoje wizje na płótnach. Zresztą nie tylko surrealizm czy kubizm jest warty polecenia ze względu na swoją różnorodność i sposób w jaki potrafi zadziwić.
Pop-art tez jest sztuką. W bardzo prosty spoób, wykorzystując schematy sporo potrafi wyrazić. Dla niektórych to zwykła codzienność, coś, co w dzisiejszych czasach spotyka się za każdym rogiem, jednak kiedyś traktowane to było inaczej. Gdyby nie Warhol wszystkie opakowania byłyby szare i nijakie... Ma swoje zasługi. Ale teraz trzeba się jendak bardziej wysyilić i opakowanie proszku do prania, czy puszki po zupie nie jest już traktowane jakio sztuka. I słusznie.
A btw. prowokacja to też sztuka. Trzeba umieć prowokować, a do tego robić to w odpowiedni sposób...
A co do tematu plastyki czy sztuki w szkołach to jednak trochę teog za mało moim zdaniem. Nie wiem jak wygląda to w podstawówce, ale w gimnazjum jeszcze miałem godzinę tygodniowo, z czego 1/3 zajęć jakos nam przepadała. Czy to naprawdę aż taki problem, żeby wyedukowac jakoś społeczeństwo w taki sposób, żeby było bardziej otwarte i wrażliwe na sztukę, która nas otacza? |
|
Back to top |
|
|
szary9
Gender: Age: 35 Zodiac: Joined: 13 Oct 2005 Posts: 135 Location: Wiocha koło Poznania
|
|
Back to top |
|
|
Gakasha
Age: 45 Zodiac: Joined: 04 Apr 2005 Posts: 153
|
Posted: 13-11-2005, 11:03 Post subject: |
|
|
szary9 wrote: | A myślisz że taka standardowa młoda matka Polka ma pojęcie co tworzył Picasso czy Dali? | Czytaj ze zrozumieniem:/ Zamierzasz kilkulatka uczyć kto to Dali albo Picasso? Co ma wiedza o nich do dziecka, które uczy się widzieć piękno świata? Edukacja takiego malca opiera się na pokazywaniu mu otoczwnia a nie albumów z dziełami wielkich twórców. A jeśli chodzi o twoje pytanie, tak myśle, nie doceniasz matek polek. Jak ktoś wychowuje dzieciaka, to nie znaczy że ma w głowie tylko gary i tasiemce meksykańskie :P
szary9 wrote: | Ja powiem tak pojawiały się tu opinie, że język sztuki powinien być zrozumiały dla większości... znaczy sie komercyjny?? |
Nie, chodziło o to że większość powinna być wyedukowana a inna sprawa to to, że niektórzy tzw. artyści celowo czynią swoje dzieła niezrozumiałymi. Ich celem nie jest tworzenie samo w sobie ale zdobycie sławy. To moim zdaniem nie służy ani sztuce ani odbiorcom.
szary9 wrote: | Ja uważam że jak kogoś dany obraz zaintryguje to on wejdzie do tego supermarketu i kupi sobie te nieszczesna historie sztuki za 25 zł........ i przeczyta by zrozumieć "co autor miał na myśli" ....... Co do tych nieszczęsnych kółek kwadratów etc to nie lubie takich obrazów... wionie z nich emocjonalną pustką (przynajmniejj dla mnie) ............Wole cos co mnie porusza, wywołuje skojarzenia z rzeczami które znam etc... |
No, skoro nie widzisz w tym emocji i nie masz skojarzeń to powinieneś sobie sprawić w supermarkecie jakieś tomisko o sztuce współczesnej i poznać symbolikę.
Baby Grace wrote: | A btw. prowokacja to też sztuka. |
hmmmm prowokacja może wspierać artyste ale sama w sobie raczej sztuką nie jest. Jeśli ktoś nie ma talentu to owszem, prowokacją jest w stanie zyskać rozgłos ale czy to jest artysta i czy to jest sztuka? Raczej cwaniak i cwaniactwo.
Z resztą twojej wypowiedzi się zgadzam w 100%
szary9 wrote: | ale tez naleało by im zapewnic darmowy wstep na wystawy nie kazda matka Polka ma owa nieszczesna piatke by dac dziecku na bilet.... |
Widzisz, każde państwowe muzeum ma obowiązek udostępniać swoje zbiory obywatelom. Muzeum nie jest tylko dla tych których stać na bilet. Przekłada się to na dni otwarte. |
|
Back to top |
|
|
Baby Grace
Gender: Age: 35 Zodiac: Joined: 29 Aug 2005 Posts: 128 Location: Lublin
|
Posted: 13-11-2005, 12:30 Post subject: |
|
|
Gakasha wrote: | hmmmm prowokacja może wspierać artyste ale sama w sobie raczej sztuką nie jest. Jeśli ktoś nie ma talentu to owszem, prowokacją jest w stanie zyskać rozgłos ale czy to jest artysta i czy to jest sztuka? Raczej cwaniak i cwaniactwo.
Z resztą twojej wypowiedzi się zgadzam w 100% |
Z ta prowokacją chyba nie wyrazięłm się w 100% jasne, bo widze że nie do końca rozumeisz co chciałęm powiedizeć. Chodzi otóż o to, że sztuka jest w taki sposób prowokować, żeby zachowując szacunek i nie urażając nikogo, a też nie łamiąc zasad poprawności (chociażby politycznej) przyciągnąć uwagę do swojego dziela.
Fakt, jeśli dzieło jest złe to sama w sobie prowokacja nic nie znaczy. Jednak jeśli artysta wykonał kawał naprawdę dobrej roboty (wiem, że upraszczam i generalizuję) to sztuką prowokacji jest zaciekawić i zwrócic uwagę kogoś, kto nigdy takim a nie innym dziełem by się nie przejął, a może i nie zwrócił na nie nigdy uwagi... |
|
Back to top |
|
|
Gakasha
Age: 45 Zodiac: Joined: 04 Apr 2005 Posts: 153
|
|
Back to top |
|
|
Baby Grace
Gender: Age: 35 Zodiac: Joined: 29 Aug 2005 Posts: 128 Location: Lublin
|
|
Back to top |
|
|
|