FAQFAQ   SearchSearch   MemberlistMemberlist   UsergroupsUsergroups  <strong>Gallery</strong>Gallery  RegisterRegister   ProfileProfile   Log in to check your private messagesLog in to check your private messages   Log inLog in 
INDEX PAGE

Poszukujemy osób, które jeśli mają ku temu ochotę zajęły się publicystyką, recenzjami płyt muzycznych, korektą stylistyczną tekstów, redagowaniem biografii zespołów, newsami oraz wszystkim tym, co wam przyjdzie do głowy, a uważacie, iż powinno znaleźć swoje miejsce na portalu. kontakt: admin@darknation.eu
Ostatnio na forum
1. Forum zdechło?
04-02-18, 04:25 - Piottr
3. Ambient Collage #8
30-11-16, 02:06 - yy28
4. Ambient Collage #7
29-05-16, 21:05 - yy28
5. Mgla (The Mist)
04-05-16, 15:00 - Vexatus
6. Achaja
04-05-16, 14:54 - Vexatus
Forum Index » Rozmowy » Taki mój sposób na chandrę.
Goto page « Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Next »
Post new topic   Reply to topic
View previous topic :: View next topic  
Author Message
NocturnalGirl
Współpracownik

Offline 
Gender: Gender:Female
Age: 41
Zodiac: Sagittarius
Joined: 14 Apr 2004
Posts: 1598
Location: Częstochowa

PostPosted: 03-09-2005, 12:30    Post subject: Quote selected Reply with quote

Gothycka Mucha wrote:
I tak sie wpada w nałóg kupowania, tzw szopoholizm. Na zachodzie skwalifikowano to jako chorobę, więc uważajcie - to na prawdę uzależnia :P


e tam uzależnia.... mnie tam nie a szans by to uzależniło... po prostu to czasami dobry czas by coś nowego sobie strzelić - ja i tak mało po sklepach chodzę... mam ciekawsze zajęcia ;]


Gothycka Mucha wrote:
na chandrę jest obecnosć drugiej osoby - najlepiej tej ukochanej :)


to prawda ;] od razu all przechodzi ;d
Back to top
View user's profile Send private message Send e-mail
Vampirella


Offline 
Gender: Gender:Female


Joined: 25 Jun 2005
Posts: 315
Location: krypta na cmentarzu

PostPosted: 03-09-2005, 14:52    Post subject: Quote selected Reply with quote

Nom , moją koleżankę wywieźli do pl bo jej "ukochany " sobie nie życzył by ją chować w NL ://....................................ehhh..


Gothycka Mucha wrote:
Na zachodzie skwalifikowano to jako chorobę, więc uważajcie - to na prawdę uzależnia :P


:))... ja akurat kupuję coś co mi naprawdę potrzebne albo bardzo się podoba... w zasadzie nie zwracam uwagi na cenę ,~~ a kupuje nie częściej niż raz w miesiącu ~~ nie tylko wtedy kiedy mam chandrę...ale ogólnie...
Back to top
View user's profile Send private message Skype Name
rahela


Offline 



Joined: 15 Aug 2005
Posts: 35

PostPosted: 07-09-2005, 11:44    Post subject: Quote selected Reply with quote

najlepszy sposób na chande - powiedziałabym ze gorąca kąpiel w pianie .. a do tego 1. lody w polewie pistacjowej 2. drink martini z lodem i cytryna [oczywiscie w kąpieli... w tle spokojna muzyczka a do tego kilka świeczek....] zawsze działa... ;D
Back to top
View user's profile Send private message
Athe


Offline 
Gender: Gender:Female
Age: 40
Zodiac: Sagittarius
Joined: 23 Mar 2005
Posts: 400
Location: Poznań

PostPosted: 09-09-2005, 14:12    Post subject: Quote selected Reply with quote

Właśnie pozbyłam się wanny, ale w rezultacie mam prysznic, który jest równie dobry na zwalczanie chandry...zwłaszcza gdy ma funkcję masażu ;)
Back to top
View user's profile Send private message Send e-mail Skype Name
Vampirella


Offline 
Gender: Gender:Female


Joined: 25 Jun 2005
Posts: 315
Location: krypta na cmentarzu

PostPosted: 11-09-2005, 10:41    Post subject: Quote selected Reply with quote

Ostatnio mam tak zorganizoany czas że nawet nie myslę o chandrze ...( poza wyjątkiem że straciłam koleżankę , zmarło się jej...)


Athe wrote:
Właśnie pozbyłam się wanny, ale w rezultacie mam prysznic, który jest równie dobry na zwalczanie chandry...zwłaszcza gdy ma funkcję masażu ;)


ja jednak osobiście wolę pójść na to konto do sauny albo jakieś masaże :)
Back to top
View user's profile Send private message Skype Name
Radziel


Offline 



Joined: 13 Sep 2005
Posts: 10
Location: Głogów

PostPosted: 15-09-2005, 21:16    Post subject: Quote selected Reply with quote

Jak mam chandrę to zazwyczaj albo w coś gram, albo siedzę w barze, albo siadam zapuszczam jakąś muzę i idę spać :P
Back to top
View user's profile Send private message
Shamoth


Offline 



Joined: 05 Jul 2004
Posts: 418
Location: Bartenstein

PostPosted: 15-09-2005, 21:21    Post subject: Quote selected Reply with quote

Vampirella, ostatnio na prawde odchodzą od Ciebie bliscy
Back to top
View user's profile Send private message Send e-mail
Vampirella


Offline 
Gender: Gender:Female


Joined: 25 Jun 2005
Posts: 315
Location: krypta na cmentarzu

PostPosted: 16-09-2005, 09:25    Post subject: Quote selected Reply with quote

Shamoth wrote:
Vampirella, ostatnio na prawde odchodzą od Ciebie bliscy


....może to jakieś fatum .........

[ ;] prosimy trzymać się tematu ''Taki mój sposób na chandre'']
Back to top
View user's profile Send private message Skype Name
Cradle_88


Offline 



Joined: 05 May 2005
Posts: 51
Location: Cmentarna Aleja

PostPosted: 27-09-2005, 14:02    Post subject: Quote selected Reply with quote

Fajnie sie da odstresować i uspokoić przy perfidnie ciężkiej muzyce np: Behemoth, Vader itp klimaty, a jeśli to nie pomaga to zasiadam do gitarki :-)
Back to top
View user's profile Send private message Send e-mail Visit poster's website
Vampirella


Offline 
Gender: Gender:Female


Joined: 25 Jun 2005
Posts: 315
Location: krypta na cmentarzu

PostPosted: 04-10-2005, 22:27    Post subject: Quote selected Reply with quote

Ja ostatnio znalazłam super sposób .. na moją chandrę jaką ostatnio miałam... przyjaciel , którego dotychczas " nie zauważałam" pomógł mi się otrząsnąć i wyciągnąć z doła.... jak narazie , jest dalej przy mnie
Back to top
View user's profile Send private message Skype Name
Cradle_88


Offline 



Joined: 05 May 2005
Posts: 51
Location: Cmentarna Aleja

PostPosted: 13-10-2005, 21:53    Post subject: Quote selected Reply with quote

Kiedyś też miałem przyjaciółke która mi pomagała w każdym problemie, po rozmowach z nią zawsze czułem ulge ale wszystko sie skończyło przez byłego kumpla który zazdrościł mi powodzenia..... :/ i teraz pozostał mi taki sposób jaki napisałem
Back to top
View user's profile Send private message Send e-mail Visit poster's website
Istil


Offline 



Joined: 17 Oct 2005
Posts: 17

PostPosted: 17-10-2005, 18:22    Post subject: Quote selected Reply with quote

Wolna, uspokajająca muzyka... Wanna pełna piany, ciepła owocowa herbata, papieros... I znowu zaczyna być dobrze... Ale chyba jednak najlepiej działa na mnie spotkanie ze znajomymi, gadanie o błahostkach i coś spontanicznego...
Back to top
View user's profile Send private message
Vampirella


Offline 
Gender: Gender:Female


Joined: 25 Jun 2005
Posts: 315
Location: krypta na cmentarzu

PostPosted: 19-10-2005, 19:32    Post subject: Quote selected Reply with quote

Quote:
Kiedyś też miałem przyjaciółke która mi pomagała w każdym problemie, po rozmowach z nią zawsze czułem ulge ale wszystko sie skończyło przez byłego kumpla który zazdrościł mi powodzenia..... :/ i teraz pozostał mi taki sposób jaki napisałem


..rozejrzyj się wkoło...może jest gdzieś koło Ciebie przyjaciel/ka której/go nie zauważałeś :) a który może Tobie pomóc w chwilach załamania... ja się sama przekonałam że tak może być , w chwilach kryzysu pomógł mi długoletni znajomy , po którym bym się wcześniej tego nie spodziewała.... a jednak....gdyby nie on .. nie wiem jakby to się dalej potoczyło , bo cienko było ze mną ....

Quote:
Wolna, uspokajająca muzyka... Wanna pełna piany, ciepła owocowa herbata, papieros... I znowu zaczyna być dobrze... Ale chyba jednak najlepiej działa na mnie spotkanie ze znajomymi, gadanie o błahostkach i coś spontanicznego...

..Wiesz Laska... ja to czasem w takich sytuacjach wolę unikać znajomych :) bo wtedy często mówię coś bez sensu i jak patrzą na mnie dziwnie... to jest ze mną jeszcze gorzej i wtedy cichaczem umykam gdzieś w kącik
Back to top
View user's profile Send private message Skype Name
Ginewra


Offline 



Joined: 05 Oct 2005
Posts: 7

PostPosted: 19-10-2005, 23:12    Post subject: Quote selected Reply with quote

Na swoją chandre to mam 3 sposoby, niezawdne. Stosowane w różnych konfiguracjach! !. Papierosy - całe mnustwo i najlepiej wypalane z czestotliwością którą mógłby pozazdrościć nie jeden alternator. Oczywiście rzucenie palenia jest zawsze świetnym planem no ,ale jesli człek ma chandre to nie myśli o owym.
2. IŚĆ! Gdziekolwiek! Ja najchęniej to ide gdzieś, żeby sie pożadnie zmęczyć np tak 5 km mi wystarcza(na codzień nie chadzam za wiele niestety...) oczywiście wyprawa w góry bardzo wskazana... najlepiej sie zgubić na tydzien w Bieszczadach! ;) Jesli ktoś ma bliżej do naszego morza proponuje spacerek jego brzegiem(zawsze nie jest za późno, żeby zwiedzić wybrzeże w zdłuż).
3. Praca i to fizyczna. Najlepiej za cięzka.
Właściwie to te 3 punkciki swietnie sie sprawdzają również przy nierozwiązywalnych problemach... Jeśli zechce ktoś sprobować to, życze powodzenia i mam nadzieje, że sie nie zamęczy na śmierć. ;)

Jeśli chodzi o cudzą chandre to myśle, że najlepszy jest prezent. Najleszy jest taki który Osobnik z chandrą by sobie nie kupił(np. nigdyby sobie nań nie pozwolił bo bez tego mozna się obejść choć fajnie mieć).

To są moje sposoby, każdy radzi sobie inaczej. Właściwie nie ważne jak byleby było skutecznie! :]
Back to top
View user's profile Send private message
Istil


Offline 



Joined: 17 Oct 2005
Posts: 17

PostPosted: 20-10-2005, 14:21    Post subject: Quote selected Reply with quote

Vampirella wrote:
..Wiesz Laska... ja to czasem w takich sytuacjach wolę unikać znajomych :) bo wtedy często mówię coś bez sensu i jak patrzą na mnie dziwnie...

Moi znajomi już się przyzwyczaili... I najważniejsze jest, żeby zaznaczyć, że chandra ma wiele twarzy... Czasem wolę zatrzasnąć drzwi od pokoju i odizolować się od całego świata... Leżę wtedy zazwyczaj na Ziemi i myślę...

Ginewra wrote:
IŚĆ! Gdziekolwiek! Ja najchęniej to ide gdzieś, żeby sie pożadnie zmęczyć np tak 5 km mi wystarcza(na codzień nie chadzam za wiele niestety...) oczywiście wyprawa w góry bardzo wskazana... najlepiej sie zgubić na tydzien w Bieszczadach! ;)

Bieszczady moja miłość... A tak na serio... Uwielbiam chodzić nie ważne czy mam w tym cel, czy nie... Najmilej w środku nocy wyjść na Połoninę Wetlińską, żeby dotrzeć tam na wschód słońca... Magiczny moment, który skłania do refleksji, ale też do tego, żeby zapomnieć o problemach dnia codziennego...
Back to top
View user's profile Send private message
Display posts from previous:   
Post new topic   Reply to topic All times are GMT + 1 Hour
Goto page « Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Next »
Forum Index » Rozmowy » Taki mój sposób na chandrę.

 
Jump to:  
You cannot post new topics in this forum
You cannot reply to topics in this forum
You cannot edit your posts in this forum
You cannot delete your posts in this forum
You cannot vote in polls in this forum
You cannot attach files in this forum
You can download files in this forum


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group