[Szmanka]

Jeśli chodzi o sztuke...to uwazam ze dobrze byloby poruszyc temat jednego z waznych jej elementow mianowicie teatru..Skoro ludzie w dzisiejszych czasach czytaja coraz mniej ksiazek...to co dopiero powiedziec o ginacej sztuce teatru!No bo pewnie....ze teraz wiekszasc wybiera kino..jesli wogole wybiera..Wg mnie jest to i tak nie do porównania..i osobiscie uwazam ze teatr jest miejscem duzo bardziej wartosciawym..ale moze to przez to ze sama gram..i bez sceny raczej nie moglabym sie obejsc..Z drugiej strony moznaby postawic chocby porownanie ceny biletow..i okazuje sie ze bilet na sztuke teatralna kosztuje nieraz kilka razy wiecej od biletu do kina..A poza tym wiadomo ze jak ktos nie lubi jednego..to nie bedzie zmuszal sie do drugiego...Jednak mam nadzieje ze wsrod mlodego pokolenia..znajda sie osoby.."bardziej tradycyjne" :P
A co Wy sadzicie o sztuce teatralnej?? czekam na odpowiedzi :P

[Ergo]

Teatr.... dawno nie byłem... przyznam, ze załuje szczerze. Ostania sztuka jaką widziałem to było 'Wbijajać czołem gwozdzie w podłoge" ( bodajże ) - Druga część " Sex, prochy & ... " .
Mowisz że ludzie czytają mniej książek , możliwe ale zauważ, internet to jest renesans słowa pisanego.
Wydaje mi się, że bilet do teatru jest drogi z powodu kosztów utrzymania takiego przybytku. Jeśli był by tańszy to i więcej osób częściej odwiedziło by teatr...

[Ergo]

Teatr.... dawno nie byłem... przyznam, ze załuje szczerze. Ostania sztuka jaką widziałem to było 'Wbijajać czołem gwozdzie w podłoge" ( bodajże ) - Druga część " Sex, prochy & ... " .
Mowisz że ludzie czytają mniej książek , możliwe ale zauważ, internet to jest renesans słowa pisanego.
Wydaje mi się, że bilet do teatru jest drogi z powodu kosztów utrzymania takiego przybytku. Jeśli był by tańszy to i więcej osób częściej odwiedziło by teatr...

[Kubolski]

Teatr jest fantastycznym miejscem, jeżeli nie wkrada się tam nuda, rutyna, sztampowe, zachowawcze odgrywanie dobrze znanych sztuk... Kiedyś w Teatrze Powszechnym wystawiono "Skąpca" Moliere'a. Przyjechali aktorzy teatru Ateneum z Warszawy, a główną rolę zagrał Piotr Fronczewski. Coś pięknego. Cała sala trzęsła się ze śmiechu.

Sztuka teatralna to coś bardziej intymnego od kina, które stało się już dawno tanią rozrywką... Naprawdę warto czasem wydać te ciężko zarobione pieniądze na miły wieczór w teatrze, najlepiej z przedstawicielem płci przeciwnej... ;)

[Viga]

To nie teatr ale kultura ludzka ginie i to w zawirowującym tempie. Kultura w szerokim tego słowa pojęciu, nawet zahaczyłabym o kulturę osobistą, ale to juz inny rozdział ksiązki, który nie zawiera się w tych stronicach.

[Szmanka]

ja wiem jedno....źle gra sie patrzac na pusta widownie! :P

[Sachmet]

Ja marzę żeby pójść do "prawdziwej" opery.... Wiem, ze jak się uprę to pójdę!![glow=violet:3463db1b36][/glow:3463db1b36][shadow=green:3463db1b36][/shadow:3463db1b36]

[RaveN]

Ja do teatru chodzic lubie ale przyznam, ze przez coraz mniejsze zainteresowanie ta forma kultury zaczyna ona ginac. Dobrym sposobem jest wystawienie czegos naprawde dobrego ( nie wystawianie sztuk opartych na lekturach szkolnych, zeby ktos laskawie przyszedl) i odpowiednie zareklamowanie. Sztuką, ktora zmienila moj obraz teatru byly " Szalone nozyczki". Fakt, ze nie jest to sztuka powazna, poruszajaca powazne dramatyczne tematy ale sposob jej wystawienia i caly jej tok naprawde mnie zaskoczyl. Jesli ktos nie byl w czasach szkolnych polecam sie wybrac. :)

[Viga]

Osobiście moge polecić Teatr Stefana Jaracza w Łodzi. Wszystkie sztuki, jakie tam miała okazje oglądać pozostawiły po sobie miłe wspomnienie. Szczególnie te wystawione na scenie kameralnej. Stwarza się specyficzny klimat, gdy na sali jest nie wiecej jak 30-40 osób. Szczególnie polecam "Seks, prochy i rock and roll" oraz "Czołem wbijając gwoździe w podłogę". Jesli macie okazję, nie zaprzepaśćcie jej...
http://www.teatr-jaracza.lodz.pl

[vision.thing]

Na poczatek dosyc ogolnie: moze to taka przejsciowa moda na chodzenie do kina akurat nam sie zdarzyla w naszym smutnym kraju i teatr na tym traci. Jest jednak tak, a nie inaczej i najwyrazniej ludzie wola aktualnie ogladac filmy niz sztuki. Mowi sie, ze kultura w Polsce jest w zlej kondycji, ze nie ma pieniedzy, itd. A moze brak dobrej woli i checi, zeby to zmienic? Dlaczego nie reklamowac spektakli teatralnych z takim rozmachem jak sie reklamuje superprodukcje filmowe. Oczywiscie nie wszystkie teatry na to stac [a w zasadzie zadne :)]. Ale podobno nie ma sytuacji bez wyjscia...

Inna sprawa jest fakt, ze niestety teatrow jest mniej niz kin i nie kazdy ma do nich tak latwy dostep jak do sal kinowych. To oczywiscie czesto nie tlumaczy faktu nie chodzenia do teatru, ale na pewno jest to tez jakis powod. W mojej krainie nie ma niestety teatru i z tej racji nie bywam tam czesto. Ale to nie znaczy, ze nie mam z nim kontaktu. Mam tylko, ze w innej formie. Przede wszystkim staram sie w miare mozliwosci ogladac telewizyjne spektakle teatralne [jedna z dwoch - oprocz programow informacyjnych - rzeczy, ktore ogladam w TV] oraz od paru miesiecy ponownie odkrywam urok spektakli radiowych. Te ostatnie niesamowicie rozwijaja wyobraznie, a bez tego chyba sie nie da zyc ;)

I taka uwaga na koniec: Byc moze teatr pozostanie miejscem odwiedzanym tylko przez nielicznych i skoro ma tak byc to niech tak bedzie. Ale trzeba dac szanse ludziom, zeby go poznali. W moich czasach szkolnych chodzilo sie na sztuki w ramach poznawania sztuki/kutury i to bylo OK. Nie wszyscy co prawda zainteresowani byli samym spektaklem ale przynajmniej wiedzieli co to jest teatr. Natomiast dzisiaj to juz w wielu przypadkach nie jest takie oczywiste. Ceny biletow, repertuar - wszystko to jest wazne, ale najwazniejsza jest chyba sztuka przyblizania tzw. wysokiej kultury ludziom. Byc moze jesli beda oni miec te swiadomosc, beda np. odwiedzac teatry, galerie, chodzic do filharmonii czy tez czytac wiecej ksiazek...

[Szmanka]

[Ergo]

[Ergo]

[Szmanka]

[Ergo]

[Ergo]

[Szmanka]

[quote="Ergo"]

[Ergo]

[Ergo]