FAQFAQ   SearchSearch   MemberlistMemberlist   UsergroupsUsergroups  <strong>Gallery</strong>Gallery  RegisterRegister   ProfileProfile   Log in to check your private messagesLog in to check your private messages   Log inLog in 
INDEX PAGE

Poszukujemy osób, które jeśli mają ku temu ochotę zajęły się publicystyką, recenzjami płyt muzycznych, korektą stylistyczną tekstów, redagowaniem biografii zespołów, newsami oraz wszystkim tym, co wam przyjdzie do głowy, a uważacie, iż powinno znaleźć swoje miejsce na portalu. kontakt: admin@darknation.eu
Ostatnio na forum
1. Forum zdechło?
04-02-18, 04:25 - Piottr
3. Ambient Collage #8
30-11-16, 02:06 - yy28
4. Ambient Collage #7
29-05-16, 21:05 - yy28
5. Mgla (The Mist)
04-05-16, 15:00 - Vexatus
6. Achaja
04-05-16, 14:54 - Vexatus
Forum Index » Rozmowy » Narkotyki...
Goto page « Previous  1, 2, 3, ... 15, 16, 17  Next »
Post new topic   Reply to topic
View previous topic :: View next topic  
Author Message
Lacrimae


Offline 



Joined: 27 Jun 2004
Posts: 8
Location: Rzeszów

PostPosted: 07-07-2004, 22:13    Post subject: Quote selected Reply with quote

Quote:
Cóż, wszystko jest dla ludzi... Śmierć także.

jasne, ale czemu tak szybko....czemu w taki sposób....śmierć....czasem chciałabym umrzec, nawet czesto mysle o tym, ale czemu niektótzy wybierają takądrogę, narkotyki to najprostsza do niej droga.czemu nikt nie postrzega śmierci jako dzieła...czegoś pięknego?czemu nie zdajemy sobie sprawy ze to oststnia chwila...a moze i wieczność...czemu niektórych nie stac by godnie umrzec i trwac tak. narkoytki to jedno wielkie g**** nie chciałambym umrzec z przedawkowania np...bylabym zupelnie nieswiadoma ze odchodze...ze w kraczam na nastepna droge...i to w jakim stanie...czlowieku zanim zaczniesz brać...pomyśl ze prowadzi Cie todo śmierci i postaraj sie zrozumieć, ze wkraczasz na nową "droge", masz kolejną sznse, ale nie mozesz z niej skorzystać bo umierasz jako narkoman...i takim umierasz i zostajesz na wieki....owsze śmierć dla ludzi...LUDZI świadoych jej...i siwdomych tego co dalej...
Back to top
View user's profile Send private message Send e-mail
Shamoth


Offline 



Joined: 05 Jul 2004
Posts: 418
Location: Bartenstein

PostPosted: 07-07-2004, 22:31    Post subject: Quote selected Reply with quote

Taniec ze śmiercią!
Back to top
View user's profile Send private message Send e-mail
krystalizacja


Offline 



Joined: 17 Apr 2004
Posts: 26
Location: Olsztyn / Działdowo

PostPosted: 08-07-2004, 13:29    Post subject: Quote selected Reply with quote

"to wciąga jak każde świństwo- jak lizusostwo, władza, rozpusta, kleptomania ..."
Back to top
View user's profile Send private message Send e-mail
HekateAeterna


Offline 



Joined: 23 Jun 2004
Posts: 8
Location: Pomerania/Londyn

PostPosted: 09-07-2004, 13:52    Post subject: Quote selected Reply with quote

mhethalh wrote:
wszystko zostalo stworzone dla czlowieka, tylko czlowiek nie zawsze umie z tego dobrze skorzystac :P


Co prawda to prawda....i pelna racja;Jezeli zalozymy (konwensjonalna prawde) ze czlowiek jest niedoskonalym dzielem (skoro przewaznie:p jest) to widzimy ze mozliwe sa problemu zwlaszcza z narkotykamy i innymi podobnymi substansjami.....Amfetaminy itd. byly oryginalnie przeciez stworzone aby wspomagac psycho-terapii (pod kontrola) ale staly sie "dogmatem" generacjii i zwlaszcza mlodziezy....a czemu? Bo sie stalo ze zwykli ludzie otrzymali dostep i "moga" , to czemu nie?Problem tkwi w tym ze nie kazdy jest lekarzem i nie kazdy tak naprawde wie dokladnie po co sa mu "potrzebne" te pigulki i sami niewiedzac o tym kalecza sie myslac ze sobie w jakis sposob "pomagaja" czy to na imprezie czy przed egzaminami....rozne sa aplikacje i przerozne wyniki tych aplikacji : jeden umiera na miejscu, jeden wpada w nalog ktory systematczynie niszczy (zwlaszcza) jego komorki mozgowe,lacze synaptyczne(nerwowe) ...a to dazy do systematycznej degeneracji tego czlowieka - nawet taka "zabawa" czy "pomoc" raz-na-jakis-czas tez ma swoje problemy bo za kazdym razem cos sie dzieje z organizmem i niestety nawet jesli ktos korzysta z jakiegokolwiek tzw. "narkotyku" (pierwszy raz) niewie jak jego organizm zareaguje, wiec niema pewnosci - ale do poki ludzie uwazja inaczej, czy jest im to obojetne jakie sa skutki/efekty bede zarzywali rozne cudelka chemiczne.Ale to juz ich los......i kazdy robi jak tylko uwaza....
Back to top
View user's profile Send private message Send e-mail Visit poster's website
Rucok-San


Offline 



Joined: 11 Apr 2004
Posts: 150
Location: Danzig

PostPosted: 10-07-2004, 16:37    Post subject: Quote selected Reply with quote

Hmmm narkotyk to chyba cos co uzaleznia czlowieka, moze to byc srodek odurzajacy te wszystkie LSD, grzybki i inne paskudztwa (mowie tutaj paskudztwa bo tego nie lubie i nie biore i nigdy nawet nie sproboje innym moze to pasowac a mi na szczescie nie...) ale tez moze to byc przeciez alkohol, papierosy, i teraz bardzo smieszne ale nawet taki komputer moze byc pewnego rodzaju narkotykiem... a co dopiero jak sie ma internet, to juz w ogole, czlowiek spedza czas na bezproduktywnym czesto gadaniu o niczym na tych czatach i nic specjalnego nie robi, chociaz nie zawsze... czesto bywa ze bez internetu nie da sie wielu rzeczy zalatwic, jest to wygodne narzedzie pracy... co do samych uzywek one tez przeciez sa - niektore -jako lekarstwa, kazdy chyba wie ze bez morfiny zolnierze podczas wojny secesyjnej mieli by przerypane, albo inne przypadki wystepujace we wspolczesnej medycynie. Tak jak juz wczesniej zostalo napisane wszystko jest dla ludzi tylko ze ludzkie umysly nie sa do wszystkiego...

Quote:
rozne sa aplikacje i przerozne wyniki tych aplikacji : jeden umiera na miejscu, jeden wpada w nalog ktory systematczynie niszczy (zwlaszcza) jego komorki mozgowe,lacze synaptyczne(nerwowe) ...a to dazy do systematycznej degeneracji tego czlowieka


Heh nie wiem czy ktos z was widzial tak zdegenerowanego czlowieka ale zycze wam abyscie nie musieli tego przezywac....
Back to top
View user's profile Send private message
Kitana


Offline 



Joined: 06 Jul 2004
Posts: 12
Location: Pomorze

PostPosted: 10-07-2004, 18:47    Post subject: Quote selected Reply with quote

Hm... jestem osobą, która dużo rzeczy próbowała już w tym dragów na pewno....

Jednak całe szczęście, przestało mnie to bawić... Wtedy, gdy to brałam podobało mi się. Lubiałam być "taka wyluzowana" szczególnie po "extasy". Na imprezach było czadowo, człowiek ma wtedy wszystko w dupie, nic go nie obchodzi prócz tego, że się dobrze bawi....
Przekonałam się jednak na własnym przykładzie, że to shit. Serduch lata jak opętany po tym świństwie, oddech robi się krótki, oczy szerokie jak u diabła :P

Teraz kiedy juz wyrosłam z tych "prób" nienawidze dragów straszliwie. Zdaję sobie sprawę jak niszcza zdrowie, umysł. I jestem więcej niż pewna, że więcej tego nie ruszę.
Back to top
View user's profile Send private message
HekateAeterna


Offline 



Joined: 23 Jun 2004
Posts: 8
Location: Pomerania/Londyn

PostPosted: 11-07-2004, 22:33    Post subject: Quote selected Reply with quote

masz dopiero 21 lat dziewczyno!!!!!szanuj swa egzystensje!!;)
Back to top
View user's profile Send private message Send e-mail Visit poster's website
JaspinQ


Offline 



Joined: 08 May 2004
Posts: 32
Location: Warszawa

PostPosted: 12-07-2004, 14:29    Post subject: Quote selected Reply with quote

A ja zdania nie zmieniam... Nadal nie szanuje narkomanow :/
Back to top
View user's profile Send private message Visit poster's website
Kitana


Offline 



Joined: 06 Jul 2004
Posts: 12
Location: Pomorze

PostPosted: 12-07-2004, 18:35    Post subject: Quote selected Reply with quote

HekateAeterna wrote:
masz dopiero 21 lat dziewczyno!!!!!szanuj swa egzystensje!!;)


A dlaczego twierdzisz, że nie szanuję.... ???
Należe do ludzi, którzy uczą sie na własnych błędach i wyciągaja z tego wnioski... a nie ty będziesz mnie uczyć życia. Nie będziesz mi mówic co mam robić. Szanuje swoje życie nawet nie wiesz jak bardzo.
Back to top
View user's profile Send private message
Ergo
Administrator

Offline 
Gender: Gender:Male
Age: 41
Zodiac: Taurus
Joined: 11 Apr 2004
Posts: 1714

PostPosted: 12-07-2004, 18:38    Post subject: Quote selected Reply with quote

Quote:
Nie będziesz mi mówic co mam robić.

A ktos ci mowi co masz robic ?? Ona tylko powiedziala ze sie nie szanujesz . LOL :-)
Back to top
View user's profile Send private message Send e-mail Visit poster's website Yahoo Messenger MSN Messenger Skype Name Tlen login
Kitana


Offline 



Joined: 06 Jul 2004
Posts: 12
Location: Pomorze

PostPosted: 12-07-2004, 19:24    Post subject: Quote selected Reply with quote

Szanuję siebie.... ale kiedy ma sie 16 lat to wtedy człowiek nie myśli o zasadach, o normach, robi to co inni.
Może w jej przypadku było inaczej... niewiem. Nie jest to podstawą do twierdzenia, że się nie szanuję.
Ja jako nastolatka bardzo się buntowałam i nie raz dostałam juz kopa od życia i nie mam do nikogo o to pretensji. Sama sie o te kopniaki prosiłam. Zostawiły one w mojej psychice rysy i to wyraźne. Jestem ostrożna w tym co robię. Potrafię uszanować krytykę... może teraz się uniosłam... ja to tak odebrałam, jako atak na moją osobę.
W takim razie przepraszam. Mam czasem takie zagrywki.. próbuję je w sobie poskromić. Skutki bywają różne. Cóż... bywa.
Back to top
View user's profile Send private message
Porngoth
Guest








PostPosted: 13-07-2004, 21:53    Post subject: Quote selected Reply with quote

Można wyjść z założenia ,że wszystkiego trzeba w życiu spróbować, dlaej podążająć tym tropem można mówić : co Cię nie zabije , to wzmocni.
Wszystko jest dla ludzi, ale na boga z umiarem
Back to top
Ergo
Administrator

Offline 
Gender: Gender:Male
Age: 41
Zodiac: Taurus
Joined: 11 Apr 2004
Posts: 1714

PostPosted: 13-07-2004, 21:54    Post subject: Quote selected Reply with quote

Quote:
Można wyjść z założenia ,że wszystkiego trzeba w życiu spróbować, dlaej podążająć tym tropem można mówić : co Cię nie zabije , to wzmocni.
Wszystko jest dla ludzi, ale na boga z umiarem

Dokladnie, tylko ze w dzisiejszych czasach gdzie kazdy chce szybciej , wiecej , latwiej malo kto pamieta ze czasem co za duzo to niezdrowo.
Back to top
View user's profile Send private message Send e-mail Visit poster's website Yahoo Messenger MSN Messenger Skype Name Tlen login
Edytha


Offline 



Joined: 18 Jul 2004
Posts: 37

PostPosted: 19-07-2004, 01:10    Post subject: Quote selected Reply with quote

Ehhh.. Pewnie będę czarna owca...
A ja raz w tygodniu lubię sobie zajarać :) , a raz na jakiś czas ( 2-3 miesiące) karton albo kolo. W tych sprawach najwazniejsze jest aby nie przesadzić i nie brać tylko dla samego brania. Ja jak przyszaleję to zazwyczaj jest to jakiś weekend, ważna okazja. Nie w ten sposób że cała kasa na to idzie , i trzeba cały czas myśleć skąd wziąć na następną sztuke. Z tym trzeba uważać, ważne przy tym jest oddziaływanie ludzi na ciebie, jak masz znajomych ciśnieniowców, którzy cały czas kołuja.... to nie jest fajnie.
Ale raz w tygodniu spotkać się z przyjaciółmi i pogadać o światach równoległych jest przyjemnie. Trzeba się orientować żeby nie pójść za daleko.....i nie zgubić.
Back to top
View user's profile Send private message
Gothycka Mucha
Moderator

Offline 
Gender: Gender:Male
Age: 40
Zodiac: Sagittarius
Joined: 18 Jul 2004
Posts: 1152
Location: Miasto Kominów

PostPosted: 19-07-2004, 12:00    Post subject: Quote selected Reply with quote

Narkotyki? Nigdy i żadne.

A czemu ludzie biorą? Chyba z ciekawości i z chęci bycia jak towarzystwo, w którym się obracają. Bo przecież "wszystko jest dla ludzi". Tylko, że nie wszyscy ludzie potem są w stanie normalnie funkcjonować. Cóż... Winna jest chyba słabość i uleganie różnym namowom. Tyle.
Back to top
View user's profile Send private message
Display posts from previous:   
Post new topic   Reply to topic All times are GMT + 1 Hour
Goto page « Previous  1, 2, 3, ... 15, 16, 17  Next »
Forum Index » Rozmowy » Narkotyki...

 
Jump to:  
You cannot post new topics in this forum
You cannot reply to topics in this forum
You cannot edit your posts in this forum
You cannot delete your posts in this forum
You cannot vote in polls in this forum
You cannot attach files in this forum
You can download files in this forum


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group