View previous topic :: View next topic |
Author |
Message |
Ergo Administrator
Gender: Age: 41 Zodiac: Joined: 11 Apr 2004 Posts: 1714
|
|
Back to top |
|
|
Abaddon
Joined: 18 Jan 2006 Posts: 7
|
|
Back to top |
|
|
bestia
Gender: Age: 36 Zodiac: Joined: 10 Jun 2004 Posts: 293 Location: otchłań
|
Posted: 06-06-2006, 07:03 Post subject: |
|
|
ja tam wole BDSM :>
no ale do pewnych granic...
Na poczatku chcialabym powiedziec, ze w swiecie sm lub bdsm jest najwazniejsze by miec zaufanie drugiej osoby lub osob i to, zeby przedtem porozmawiac o tym i powiedziec to co sie lubi i nielubi, o swoich granicach. To jest bardzo wazne, by cos przyjemniego nie zmienilo sie w cos krzywdzacego.
A to czy srodowisko gotyckie ma duzy zwiazek z sm... Mysle, ze nie. Czytajac rozne strony internetowe typowe o sm i bdsm, nie spotkalam sie aby bylo wogole cos na temat muzyki. A to, ze na roznych smiesznych blogach gotyckich jest zainteresowanie tym, to mysle, ze to jest tylko wynik checi wyroznienia sie. Ktos kto lubi sm moze rowniez sluchac techna i nie ma tu tergoly, ze wiekszosc osob slucha gotyku. Pozatym ludzie ktorzy lubia swiat sm lub bdsm ukrywaja to, nie oglaszaja tego calemu swiatu. Moge sie zalozyc, ze ludzie ktorzy sluchaja gotyku i chodza ubrani w lateksie z kagancami i biczem to na 100% maja tyle wspolnego co z szachista, wiedza co to jest i na tym sie konczy.
A skad sie wzielo, ze wiekszosc gotow lubi sm lub bdsam lub odwrotnie, ludzie ktorzy siedza w srodowisku sm lub bdsam musza suchac gotyku, naprawde nie wiem... EOT |
|
Back to top |
|
|
lamia
Gender: Age: 41 Zodiac: Joined: 09 Jun 2006 Posts: 3 Location: Wawa/Lublin
|
|
Back to top |
|
|
bestia
Gender: Age: 36 Zodiac: Joined: 10 Jun 2004 Posts: 293 Location: otchłań
|
|
Back to top |
|
|
Shadow_Cat
Joined: 08 Oct 2005 Posts: 15
|
|
Back to top |
|
|
D-Vision
Gender: Age: 36 Zodiac: Joined: 20 Jun 2006 Posts: 308 Location: Głubczyce
|
Posted: 24-06-2006, 23:10 Post subject: |
|
|
Abaddon wrote: | Widzę, że zrobiła się dyskusja na temat tego, co jest SM, a co nie jest... Otóż i kajdanki, i łańcuchy, i sznury, i obroże to jest BDSM (konkretnie bondage, czyli pierwsza litera skrótu). Ale raczej nie SM. |
Jeśli mogę się wtrącić to chciałem zauważyć że, przynajmniej moim zdaniem, kajdanki to jeszcze nie sm, a już tym bardziej nie bdsm. Ale może się nie znam, bo mnie sm nie kręci. Zresztą, co ja tam wiem... |
|
Back to top |
|
|
Piottr
Gender: Age: 50 Zodiac: Joined: 09 Oct 2006 Posts: 124 Location: Warszawa
|
Posted: 28-11-2006, 20:35 Post subject: |
|
|
Dopiero teraz znalazłem ten temat i muszę go odgrzebać, gdyż ciekawy jest.
Nie wypowiadam się na temat pozerstwa, mody, itp. ponieważ całkowicie nie znam "środowiska gotów" (ale co mam nadzieję się w koncu odmieni, nie na darmo tu się próbuję udzielać przecież). Natomiast muszę powiedzieć, że niewątpliwie coś w tym jest, znaczy w związku szeroko pojmowanej muzyki gotyckiej z bdsm.
Natomiast co ciekawe - u mnie zainteresowanie tematyką bdsm w wersji soft, w szczególności emocjonalnym aspektem tego rodzaju związków (polecam książkę "Czekając na miłość. Rzecz o masochiźmie kobiet" S.A. Giessler) pojawiło się dużo, dużo wcześniej, zanim nastąpiło moje pełne nawrócenie na gotyk. Jeżeli chodzi o bdsm, w szczególności zaś "b" to mogę o sobie powiedzieć tylko tyle, że jestem wierzący, niepraktykujący.
Z drugiej strony - na grono.net spotkałem się z tym, że dziewczyna, gotka pełną gębą w profilu miała napisane: Napaleni domini, wyp***, nie jestem uległa. Więc to znaczy ten związek kultury i stylu ubioru gotyku z bdsm jest nieprzypadkowy, i z racji swojego wyglądu dziewczyna była nagabywana. |
|
Back to top |
|
|
Ataru
Gender: Age: 39 Zodiac: Joined: 21 Dec 2006 Posts: 139 Location: Lublin
|
Posted: 21-01-2007, 18:27 Post subject: |
|
|
Nigdy nie ubieralem sie w sposob nasuwajacy moje zainteresowanie kultura gotycka (jak ja nie lubie tego slowa, zbyt czesto sie go naduzywa, no ale...), nawet na CP wygladalem dosc zwyczajnie.
Nie interesuje sie tez BDSM, lecz przyznaje, ze same gadzety uwazam, za bardzo, hm, interesujace? Szczerze mowiac brzydze sie przemoca fizyczna w lozku, poza nim w zasadzie tez. Obecnie. Wiec dziwi mnie porownywanie jednego z drugim.
Na pozor wygladam jak zwyczajny czlowiek, choc preferuje ciemne stroje i szczerze mowiac ukrywam swoja mroczna nature jak potrafie. Nie wiem, czasem mysle, ze powinienem sie tego wstydzic, ale obnoszenie sie z tym tez nie wydaje mi sie najlepsze. Wszyscy, ktorzy mnie znaja blizej, znaja moja pasje, wiedza jakiej muzyki slucham i co mnie ciekawi. Jednak czasem chcialbym poczuc zrozumienie, chcialbym poczuc sie jedna osoba z grupy tzw 'gotow'. Dlatego tez tu jestem. Nie wiem, czy bede mial na tyle zapalu, zeby pisac tutaj dosc dlugo, jednak... E niewazne. Robie juz offtopa.
Ale checi mialem dobre i pisac na temat chcialem ;]
Chcialem tez cos powiedziec ogolnie, co mialo byc najwazniejsze i dlaczego tutaj zaczalem pisac, ale zapomnialem juz calkiem co przez te moje wywody heh. |
|
Back to top |
|
|
tristancandance
Gender: Age: 44 Zodiac: Joined: 02 Jan 2007 Posts: 391 Location: Poznań
|
Posted: 23-01-2007, 12:15 Post subject: |
|
|
Tak sobie poczytałem poprzednie posty i pomyślałem że związek pomiędzy środowiskiem sm/bdsm a szeroko pojętą muzyką gotycką istnieje.
Wątpię aby sadyści i masochiści słuchali country czy The Beatles;)
W obu środowiskach istnieje pewnego rodzaju fetyszyzm - zbliżony estetycznie (czarny kolor, srebro czy metal, zamki czy lochy, ciemność, ogień itp).
Nie od dziś wiadomo że muza gotycka to raczej dołujące teksty (albo raczej teksty o dołach) - w pewien sposób aryści-muzycy to sadyści, a słuchacze - masochisci;)))
Trzeba być chyba masochistą żeby słuchać takiej muzy, zamiast pójść na dicho i kogoś poderwać żeby było weselej;)
Oczywiście żartuję. Przesadzam i uogólniam. Ale pewnie każdy z was zna zdołowaną gotkę. Ta subkulturka jest przejawem muzycznego masochizmu (jednak bardzo lekkiej nieseksualnej odmiany;) Słuchać muzyki której wokaliści nie potrafią śpiewać i układać tekstów, muzycy grać na instrumentach i która na dodatek dołuje? Ech... czysty masochizm.
U niektórych jednak pewne stany się wyolbrzymiają, dołerska muza nie wystarcza - potrzeba czegoś bardziej hardcorowego - i już mamy gotowego zboczeńca w skórzanej czarnej masce z suwakiem, i już mamy gotkę która jęczy z bólu polewana gorącym woskiem ze świeczki i popija sztuczną krew.
Mam nadzieje że czytający zrozumieją że powyższy post jest dla jaj;) |
|
Back to top |
|
|
Comtesse
Gender:
Joined: 30 Dec 2006 Posts: 101
|
|
Back to top |
|
|
Polgard
Joined: 08 Nov 2004 Posts: 84 Location: Wawa
|
Posted: 23-01-2007, 12:43 Post subject: |
|
|
bestia wrote: |
A skad sie wzielo, ze wiekszosc gotow lubi sm lub bdsam lub odwrotnie, ludzie ktorzy siedza w srodowisku sm lub bdsam musza suchac gotyku, naprawde nie wiem... EOT |
Uważam, że takie stwierdzenie to duże nadużycie. Ja bym co najwyżej powiedział, że są goci, którzy lubią bdsm i są bdsmowcy, którzy słuchają gotyku, ale zaryzykowałbym stwierdzenie, że i tu i tu jest to zdecydowana mniejszość.
lamia wrote: | Quote: | A skad sie wzielo, ze wiekszosc gotow lubi sm lub bdsm
|
może stąd, że sam strój gothów jest b.często - styl fetish- agresywny seksualnie- lateksy i inne pierdoły+ dodatki- więc jakby inni i oni sami sobie automatycznie przypisują pewne cechy-właśnie upodobanie do bdsm/sm, a poza tym wydaje mi się ze osoby słuchające gotyku sa o wiele czesciej otwarte na nowe rzeczy- doznania, wrażenia- więc po prostu eksperymentują więcej niż inni ;)
|
To jest całkiem niezłe wyjaśnienie, tylko nasuwa się pytanie, czy ubieranie się na potańcówy w lateksowe/lackowe/skórzane/itp., ogólnie fetyszopodobne ciuszki, czy też pójście raz na miesiąc na imprezę typu wspomnianej przez Ciebie Fetish Night (btw – jest Wawa jak widzisz, tylko w mojej osobie akurat niezbyt dużo i często się udziela:) ) sprawia, że można kogoś uważać za bdsmowca? Jeśli chodzi o większość ludzi, których znam i którzy odpowiadają temu opisowi, zdecydowanie tak nie jest. W moim przypadku zresztą też nie, chociaż ja aż taki do przodu z ciuchami, jak wiesz, nie jestem. Tak czy inaczej, przebieranie się, czy to na imprezach, czy w domu, w gumowe wdzianka i lanie pejczykami po pupciach jakoś zupełnie mnie nie kręci. |
|
Back to top |
|
|
tristancandance
Gender: Age: 44 Zodiac: Joined: 02 Jan 2007 Posts: 391 Location: Poznań
|
|
Back to top |
|
|
Comtesse
Gender:
Joined: 30 Dec 2006 Posts: 101
|
|
Back to top |
|
|
tristancandance
Gender: Age: 44 Zodiac: Joined: 02 Jan 2007 Posts: 391 Location: Poznań
|
|
Back to top |
|
|
|