View previous topic :: View next topic |
Author |
Message |
Severus
Gender:
Joined: 10 Dec 2005 Posts: 53
|
|
Back to top |
|
|
Ergo Administrator
Gender: Age: 41 Zodiac: Joined: 11 Apr 2004 Posts: 1714
|
|
Back to top |
|
|
szary9
Gender: Age: 35 Zodiac: Joined: 13 Oct 2005 Posts: 135 Location: Wiocha koło Poznania
|
|
Back to top |
|
|
DakKon
Joined: 15 Apr 2004 Posts: 137 Location: Łódź
|
|
Back to top |
|
|
Aaricia_de_Goth Redaktor
Gender: Age: 47 Zodiac: Joined: 13 Aug 2004 Posts: 810 Location: Scunthorpe UK
|
Posted: 11-12-2005, 13:15 Post subject: |
|
|
A ja tam się zgodzę z Severusem , wolę London after M.,Collide ,The Vision Bleak lub Wednesday 13 ( choć mocno ciąży w stronę punka) niż te niemieckie badziewia w stylu blutengela , ostatnie wumpscuta, ostatnie Lacrimosy ,dioramy,czy discowego cruxshadowsa ( choc to amerykanie...)Jedynie pojedyńcze pozycje są godne uwagi z powyższych.... Zapewne scena niemiecka tez ma swoją wartość ,ale ilość beznadziejnych, ,wtórnych zespołów przewyzsza znacznie te wartosciowe pozycje....
Dodano po 1 minucie 8 sekundach:
Quote: | Przyszlosc to elektronika... |
Kurczę , mam nadzieję ze nie do końca tak będzie......:)) |
|
Back to top |
|
|
Ergo Administrator
Gender: Age: 41 Zodiac: Joined: 11 Apr 2004 Posts: 1714
|
|
Back to top |
|
|
Aaricia_de_Goth Redaktor
Gender: Age: 47 Zodiac: Joined: 13 Aug 2004 Posts: 810 Location: Scunthorpe UK
|
|
Back to top |
|
|
Severus
Gender:
Joined: 10 Dec 2005 Posts: 53
|
|
Back to top |
|
|
szary9
Gender: Age: 35 Zodiac: Joined: 13 Oct 2005 Posts: 135 Location: Wiocha koło Poznania
|
|
Back to top |
|
|
Severus
Gender:
Joined: 10 Dec 2005 Posts: 53
|
|
Back to top |
|
|
DakKon
Joined: 15 Apr 2004 Posts: 137 Location: Łódź
|
|
Back to top |
|
|
Severus
Gender:
Joined: 10 Dec 2005 Posts: 53
|
Posted: 11-12-2005, 19:53 Post subject: |
|
|
DakKon wrote: | Severus wrote: | mi się wydaję że przyszlośc jest za połączeniem rockowego grania z elementami elektroniki (polecam Violet Stigmata). Ale że gitary zawszę pozostaną to raczej nie mam wątpliwości. Ile mozna puszczać w kółko te same sampli i bity? Nawet Diary of Dreams (perełka sceny niemieckiej) zaczeli uzywac dwie gitary na koncertach, Nigredo i Menschfeind są bardziej gitarowe od poprzedniczek. Chwała im za to.
|
muzyka elektroniczna pozwala na wygenerowanie wszystkich dzwiekow dostepnych naturalnym instrumentom plus multum nie dostepnych. Przed kazdym muzykiem otwiera nowe mozliwosci. Stwierdzenie tych samych sampli i bitow jest dosc na wyrost, ja moge powiedziec z ewkoncu nudzi sie uzywanie non stop tych samych riffow. I bede blizszy prawdy niz ty.Muzyka gitarowa to przezytek, ktory odejdzie w zapomnienie. Elementy gitar pozostana, ale ich udzial bedzie malal. |
bzdura. Ja np. bardzo lubie koncerty, granie na zywo. Koncert, kiedy gośc wychodzi z laptopem czy naciska parę guzików na zmianę wypadają blado. I to bardzo. Nawet sobie pewnie nie wyobrazasz jakie pole do popisu daje wykorzystywanie żywych instrumentów, sama gitara ma tysiąc mozliwości regulacji brzmienia.
Zauwaz, że "najwieksi" swiata muzycznego to zawsze "granie na zywo", nie elektronika. Poskładać do kupy pare dżwieków na kompie może byle głupek, coś zagrac, tym bardziej skomponować jest o wiele trudniej. Na szczęscie jest masa osób, która to docenia. Docenia sztukę, muzyczne piękno, zdolności muzyczne. Jakoś nie zauważam tego "przezytku" gitar. Na odwrót co raz bardziej modny jest powrót do starego dobrego gitarowego grania, do którego powraca wiele kapel po wszelakich eksperymentach. techniawka lat 90ch to obecnie przeżytek. |
|
Back to top |
|
|
Ergo Administrator
Gender: Age: 41 Zodiac: Joined: 11 Apr 2004 Posts: 1714
|
Posted: 11-12-2005, 20:53 Post subject: |
|
|
Quote: | Zauwaz, że "najwieksi" swiata muzycznego to zawsze "granie na zywo", nie elektronika. |
Najwieksi nie znaczy najbardziej wartosciowi.
Quote: | Ja np. bardzo lubie koncerty, granie na zywo. Koncert, kiedy gośc wychodzi z laptopem czy naciska parę guzików na zmianę wypadają blado. I to bardzo. |
kraftwerk, tangerine dream, jean micharel jarre ... mowia ci cos te nazwy ? To jest elektronika, ktora nie polega na nacisnieciu 2 klawiszy.
Quote: | oskładać do kupy pare dżwieków na kompie może byle głupek, coś zagrac, tym bardziej skomponować jest o wiele trudniej. |
bzdura, wszystko zalezy od inwencji tworczej i podejrzewam ze ciezko bardzo zrobic w elektronice cos naprawde dobrego. rozumiem ze nie trzeba miec pewnych umiejetnosci aby stworzyc cos na komputerze, ale elektronika to nie tylko konputery. nie trzeba miec zrecznosci fizycznej powiedzmy ale w moim odczuciu wcale jeden rodzaj muzyki nie jest lepszy od drugiego, nie ma sensu porownywac.
Quote: | techniawka lat 90ch to obecnie przeżytek. |
zalozenia techniawki, sa/byly zupelnie inne od gitarowego grania i niech tak pozostanie. natomiast bardzo daleki bym byl od twierdzenia ze techniawka to przezytek. |
|
Back to top |
|
|
Severus
Gender:
Joined: 10 Dec 2005 Posts: 53
|
|
Back to top |
|
|
DakKon
Joined: 15 Apr 2004 Posts: 137 Location: Łódź
|
Posted: 11-12-2005, 22:59 Post subject: |
|
|
Severus wrote: |
bzdura. Ja np. bardzo lubie koncerty, granie na zywo. Koncert, kiedy gośc wychodzi z laptopem czy naciska parę guzików na zmianę wypadają blado. I to bardzo. |
ja tez dlatego poprostu bardzo, ale to bardzo podobaly mi sie zawsze inwencje koncertow piczforkow i apoptygmy. Na plytach swietna dawka muzy, z wykorzystaniem elektroniki, a na scenie zywe instrumenty. Od koncertow z laptopa wole mixowanie dj-skie. Zreszta nawet takie suicide commando w bolkowie 2004 mieli perkusiste. To, ze jest bit nie oznacza rezygnacji z muzykow. Elektronika otwiera nowe mozliwosci przed artysta ktory muzyke pisze.
Severus wrote: | Nawet sobie pewnie nie wyobrazasz jakie pole do popisu daje wykorzystywanie żywych instrumentów, sama gitara ma tysiąc mozliwości regulacji brzmienia. |
Zauwazam, a czy ty zauwazasz, ze wszystkie te dzwieki da sie zapisac na kompie, skomponowac z nich utwor i nalozyc efekty?
Severus wrote: |
Zauwaz, że "najwieksi" swiata muzycznego to zawsze "granie na zywo", nie elektronika. Poskładać do kupy pare dżwieków na kompie może byle głupek, coś zagrac, tym bardziej skomponować jest o wiele trudniej. |
Jak widac po ilosci szajsu na scenie elektro to nie jest takie proste, a jak widac po ilosci szajsu na scenach punkowej, metalowej tudziez hard core zywe granie o niczym nie przesadza. Co do tych wielkich bym nie przesadzal. Dla jednych wielcy to produkty "mainstreamu" dla innych porzadne undergroundowe granie, ktore pozostanie w sercach fanow na zawsze.
Severus wrote: |
Na szczęscie jest masa osób, która to docenia. Docenia sztukę, muzyczne piękno, zdolności muzyczne. |
wielcy kompozytorzy nie mieli z tego wynika zdolnosci muzycznych, wkoncu byle dziecko potrafi napisac pare nut na kartce ;)
Severus wrote: |
Jakoś nie zauważam tego "przezytku" gitar. Na odwrót co raz bardziej modny jest powrót do starego dobrego gitarowego grania, do którego powraca wiele kapel po wszelakich eksperymentach. techniawka lat 90ch to obecnie przeżytek. |
ja sadze, ze to ostatnie podrygi. oczywiscie gitarowe granie nigdy nie odejdzie, ale stopniowo ustepuje miejsca elektronice. Kiedys dla muzykow bluesowych i jazzowych uzywanie gitary basowej zamiast kontrabasu bylo oznaka beztalencia. A teraz? Czy gdziekolwiek ktos gra bez gitary basowej? bez gitar elektrycznych? Muzyka elektroniczna, bit i 4/4 to przyszlosc, kolejny etap.
BTW. Ostatnio bylem na mass-kotkach i e-sence girl dwie kapele z pogranicza electro punka (mas-kotki) i disco nowo falowego(e-sence girl), w obu byly gitary, w obu byl bit, w obu byl syntezator. |
|
Back to top |
|
|
|