darknation.eu :: View topic - Czy mężczyźni boją się kobiet? (wydzielony)

**Gothycka Mucha** · Posted: 07-06-2006, 22:53 Post subject:

Szczerze? Chodziłem do klasy humanistycznej (7 nas było na 36 osób) i sytuacja opisywana przez PePe zdarzała mi się nagminnie. Jakoś nie odbierałem tego negatywnie - sprawa przyzwyczajenia. Poza tym nie raz, nie dwa ciekawie posłuchać tego, co kobiety mówią nieskrępowanie i potem stosować, stosować, stosować...

Ps -przynajmniej naumiałem się kobietom paznokcie malować <lol>

**PePe** · Posted: 07-06-2006, 23:13 Post subject:

Tez chodzilem raczej to kobiecej klasy (5 vs. 27) ale akurat opisywane towarzystwo bylo spoza szkoly. Po prostu mialem wtedy przesyt:P

**Saga** · Posted: 07-06-2006, 23:37 Post subject:

hehehehe :P
A ja jestem jedyną kobiełką u mnie w grupie na uczelni i nawet jakbym bardzo chciała nie da się pogadać o paznokciach ;)

bestia · Posted: 08-06-2006, 09:19 Post subject:

ja chodzilam do klasy gdzie byla przewaga mezczyzn i czasami nie moglam wytrzymac jak bestrosko opisuja kobete ktora przeszla kolo nas itp. :/, ale cale szczesnie znajomych poza klasa mialam normalnych :P

Adorfine · Posted: 08-06-2006, 12:07 Post subject:

I w moim byłym lo i obecnie,w grupie,mam wymieszanie,jest mniej więcej pół na pół jeśli chodzi o płeć.To,z kim się zadawałam zależało zawsze od człowieka.W lo trzymałam się tylko z facetami(miałam swoich 3 manów ;D),teraz trzymam się w zasadzie tylko z przyjaciółką.Także w moim przypadku,zależy to od człowieka a nie od płci.

**Ergo** · Posted: 10-06-2006, 11:25 Post subject:

ja generalnie spedzilem 5 lat w szkole typowo meskiej , i mielismy 3 dziewczyny w mojej klasie wiec mam zupelnie odwrotnie niz reszta :]

szary9 · Posted: 10-06-2006, 14:54 Post subject:

A nie jest przypadkiem tak, że facet może się trochę obawiać kobiety, która mu się podoba?
W końcu to on ten jeden raz stawia na szali swoje męskie ego by zgarnąć wszystko albo odejść z niczym....
Ja osobiście nie miewam problemów z rozmawianiem z kobietami, wobec których nie mam żadnych planów. Problem pojawia się, gdy jest inaczej, wtedy trudno zachować pozór pewności siebie:P

Adorfine · Posted: 10-06-2006, 14:56 Post subject:

^Hmm..a wiesz,chyba w tym co mówisz,jest sporo racji..

Szary · Posted: 10-06-2006, 18:33 Post subject:

Vampirella · Posted: 17-06-2006, 21:14 Post subject:

		All times are GMT + 1 Hour Goto page « Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6 Next »