View previous topic :: View next topic |
Czy przy obecnym rzadzie dzieci z gimnazjum/liceum będą: |
Analfabetami |
|
36% |
[ 7 ] |
Burakami |
|
42% |
[ 8 ] |
Mamutami |
|
5% |
[ 1 ] |
Klerykałami |
|
0% |
[ 0 ] |
Członkamni MW |
|
0% |
[ 0 ] |
Pokoleniem JP2.v1 |
|
15% |
[ 3 ] |
|
Total Votes : 19 |
|
Author |
Message |
Mevista
Gender:
Joined: 22 Oct 2006 Posts: 20 Location: Lublin
|
|
Back to top |
|
|
lady mcbeth
Gender: Age: 37 Zodiac: Joined: 10 Apr 2006 Posts: 41
|
|
Back to top |
|
|
Aaricia_de_Goth Redaktor
Gender: Age: 47 Zodiac: Joined: 13 Aug 2004 Posts: 810 Location: Scunthorpe UK
|
Posted: 20-11-2006, 22:33 Post subject: |
|
|
Wydaje mi się ze mundurki mają szansę zaistnienia realnie. Były fartuchy w moich czasach i było ok, nikt sie nie sprzeciwiał.
Co do telefonów - przez ostatnie 8 lat uczyłam w szkole prywatnej w Wawie; każdy uczeń posiadał komórę lepszą od mojej, ale szybko ukrócilismy dzwonienie czy pisanie smsów na zajeciach. Jeśli nie działała uwaga słowna i ostrzeżenie, dana osoba była wypraszana z zajeć i w biurze szkoły dzwoniła z własnej komórki do rodziców informujac, ze bawiła sie na lekcjach telefonem i dlatego została wyproszona i spędza miło czas w sekretariacie. POdziałało lepiej niż skargi ze strony nauczycieli , gdyż dość "obciachowo" było przyznac się własnym rodzicom do własnej głupoty. Kilka, kilkanaście razy i mielismy spokój, młodzież przestała sie bawić na zajęciach. Potraktowalismy młodzież tak jak chciała - po dorosłemu , i jak dorośli musieli przyznać się do błędu. Nawet hardzi i tzw luzacy miękli, gdy słyszeli ze sami mają dzwonić do rodziców , bo ja nie mam najmniejszego zamiaru skarżyć na nich. Tym w miarę cywilizowanym sposobem opanowaliśmy telefoniczne szaleństwo.
Zdaję sobie sprawę, ze moja szkoła była prywatna , znaczy tzw. lepsza , ale młodzież była równie trudna jak w przeciętnej panstwowej.Tyle ,z e przy 10-12 osobach w klasie było łatwiej o indywidualne podejście.
Cokolwiek by się nie mówiło o zepsuciu i debilizmie dzisiejszej młodzieży , ja ich lubiałam ( poza niereformowalnymi wyjątkami). Znamienne było ,ze dzieci i mlodzież nie lubili tych samych nauczycielek, które były nie lubiane i przez wspołkolegów. Stąd bardziej skłonna jestem przyznać, ze nie każdy moze i umie być nauczycielem. Kurcze...chyba zbyt optymistycznie mi to wyszło...:P |
|
Back to top |
|
|
:scheuermann:
Joined: 20 Nov 2004 Posts: 111 Location: :stettin:
|
|
Back to top |
|
|
lady mcbeth
Gender: Age: 37 Zodiac: Joined: 10 Apr 2006 Posts: 41
|
|
Back to top |
|
|
ANTAL
Joined: 09 Jun 2004 Posts: 54 Location: Wrocław/Jesenik
|
Posted: 31-01-2007, 19:06 Post subject: |
|
|
widziałem spot. No cóż, jaki minister taka szkoła. Nie zauważyliście tam jednej interesującej rzeczy?
Tej mianowicie, że ci przed którymi szkolna brama się zamknęła, mieli twarze powiedzmy dość mocno naznaczone inteligencją... CZyżby niezamierzony kiks?...
Po raz kolejny promuje się miernych ale grzecznych, bo tacy nie sprawiają kłopotu, nie zadają trudnych pytań. Ileż to razy z działań ludzi, powiedzmy, kontrowersyjnych, trudnych, wynikały rzeczy ponadprzeciętne, bo właśnie tacy ludzie "nie usiedzą na dupie" tylko wciąż szukają czegoś co jest gdzieś poza horyzontem. Zaś mierni i grzeczni bywali co najwyżej urzędnikami. Ale ta prawda do ludzi pokroju Giertycha nie dociera, on przecież musi "postawić tamę".
W głosowaniu na górze (kim będą gimnazjaliści) zabrakło dwóch pozycji, więc je zaproponuję:
a) potencjalnymi emigrantami bez powrotu
b) ateistami kompletnie zrażonymi do jakiejkolwiek religii
Wiem o czym piszę, mam córkę w II klasie gimnazjum
Dodano po 4 minutach 27 sekundach:
lady mcbeth wrote: | heh nie chodziło mi o same mundurki tylko o to że koles uwaza mlodziez za jakichs idiotow ktore trzeba na siłe "ugrzecznic" i żeby wszystkie dzieci były ładne i miłe i znały hymn na pamięć a reszta nie ma prawa istnieć w naszym "demokratycznym" kraju a potem sie dziwi ze co piąty Polak wyjeżdża za granice
w sumie mudurki to nie jest zły pomysł bo wole dzieci w mundurkach niż 12 letnie dziewczynki z nerami na wierzchu i dekoltami do pepka, ale slyszałam też o projekcie jednej ze szkół ktora chce dac mundurki tylko uczniom powyzej sredniej 4.75 a to moim zdaniem jest już kompletnie poronionym pomysłem |
Generalnie jestem przeciwny mundurkom. Jako uczeń przechodziłem przez to i odbierałem to bardzo źle (po prostu źle się w tym czułem).
Dodano po 9 minutach 58 sekundach:
Mevista wrote: | A sądzicie że komuś uda się wprowadzić chociasz część zaproponowanych pomysłów na uleczenie sytuacji w szkołach.., bo mi nie. Po ostatniej nowej aferze kiedy to uczeń pobił drugiego na oczach całej klasy i "nauczycielki" powątpiewam w to. W takich sytuacjach często wystepują również nienormalni rodzice którzy wręcz bronioł swoich pociech które dopuściły się czynu. Jest wiele przyczyn które doprowadziły do takich sytuacji, może i we wcześniejszych latach miały one miejce ale nie w takim nasileniu. Jednak jak dla mnie największą wine ponosi stworzenie wrzodu na ciele Edukacji, jakim jest gimnazjum. Dla nas to dzieci, a one uwarzają się już za nieby dorosłych. |
Gimnazjum JEST poroniomym pomysłem. Te dzieciaki zostają wyrwane ze znanego sobie, już oswojonego środowiska w najtrudniejszym okresie i przeniesione do miejsca zupełnie dla nich nowego, stwarzającego często poczucie zagrożenia (nikt nie pisze ani nie mówi w mediach o chorej rywalizacji, swoistym szkolnym wyścigu szczurów, o totalnym psychicznym nieprzygotowaniu dzieciaków na nowe okoliczności, o segregacji na gimnazja "gorsze" i "lepsze", o ogromnym stresie).
Co się tyczy rodziców, cóż są jacy są. Chamstwo znajdziesz wszędzie, tak samo jak i pewien moralny porządek... To się przekłada na dzieci |
|
Back to top |
|
|
lady mcbeth
Gender: Age: 37 Zodiac: Joined: 10 Apr 2006 Posts: 41
|
|
Back to top |
|
|
|