darknation.eu :: View topic

1UNAtic · Gender: Joined: 06 May 2004 Posts: 167 Location: Gomorrha

ja sie powstrzymam od komentarza .... szatan z wami :)

tristancandance · Posted: 02-02-2007, 20:42 Post subject:

Co do tego co napisał Ergo zgadzam się całkowicie, tyle że 2 drobne uwagi które lepiej wytłumaczą to co napisałem wcześniej:

Ataru · Posted: 03-02-2007, 15:49 Post subject:

Ja chce wspomniec tylko jeszcze o budowie swiatyni opatrznosci boskiej or samfin za nasze, publiczne, pieniadze.

A jesli nie jestem katolikiem? Tez mam placic? Smutne i zenujace.

A zabiera sie miedzy innymi emerytom ;] Choc lepszych sposobow, na przyznanie tych pieniedzy byloby ponad kaczylion...

Azathoth · Posted: 03-02-2007, 16:01 Post subject:

Ehhhh ;] moze jednak sie zdecyzuje ->>> http://www.apostazja.pl/

**Ergo** · Posted: 03-02-2007, 17:31 Post subject:

Azathoth · Posted: 03-02-2007, 18:02 Post subject:

nie chcesz to nie chodzisz rotfl ojjj Ergo....;] to nie takie proste miales chrzest? To jestes katolem i nawet jak nie chodzisz to nic na to nie poradzisz ;] Mozesz podziekowac swoim starym;] Ja zreszta tez.....:(

**Aaricia_de_Goth** · Posted: 03-02-2007, 18:10 Post subject:

Azathoth · Posted: 03-02-2007, 18:34 Post subject:

Wedlug prawa jesli masz chrzest jestes katolikiem ;] iestety otym nie decyzujesz TY tylko rodzice ;]
Jesli w papierach nie chcesz byc katolem - podalem link co trzeba zrobic.
Ja nie uwazam sie za katola ale niestety....

**Ergo** · Posted: 03-02-2007, 20:01 Post subject:

tristancandance · Posted: 03-02-2007, 20:06 Post subject:

bestia · Posted: 04-02-2007, 11:09 Post subject:

Ataru · Posted: 04-02-2007, 11:16 Post subject:

Jak dla mnie tez papierek jest to nadal papierek. Jednak jesli ktos czuje, ze fakt, ze ma chrzest mu przeszkadza... to niech oficjalnie wystapi z czyms takim.

Dla mnie te wszystkie swistki kojarza sie z biurokracja, przerazaja mnie i odrzucaja...

A chrzest pewnie bede mial do konca zycia i bedzie on wazny, do bierzmowania nie przystapilem. I tyle.

Nie chce byc buddysta, czy miec inna religie (smiesznie to zabrzmialo, ale nie glupcy, co pokochali nie tresc, ale forme ;)) a po prostu nie wierze w boga. Wiec w tym wypadku wydaje mi sie to zbedne. A tak ten chrzest zapewne by mi ciazyl jakos...

**Gothycka Mucha** · Posted: 04-02-2007, 16:52 Post subject:

Wg prawa kanonicznego jest katolikiem ten, kto przyjął sakrament chrztu w Kościele Katolickim (lub nieco innych okolicznościach, ale to bez znaczenia tutaj). Stąd potrzeba "wypisania" się z Kościoła, żeby to zmienić.

A co do Świątyni Opatrzności Bożej - jestem bardzo przeciwny temu gestowi, dzięki temu Kościół sracił wiele więcej niż zysał materialnie....

:scheuermann: · Joined: 20 Nov 2004 Posts: 111 Location: :stettin:

Apostazja wcale nie jest takim złym pomysłem. Wiadomo, że chrztu się nie cofnie, ale osoba, która została kiedyś ochrzczona i widnieje gdzieś tam w tych papierkach jest liczona jako katolik. I co z tego wynika? To, że żyjemy w tzw. "państwie wyznaniowym", bo podobno żyje tu 90% katolików. I niestety ma to jakiś (mniejszy lub większy) wpływ na to jak państwo wygląda. Gdyby liczono katolików wg. praktykujących to byłoby jakieś 20% (a takich co rozumieją w co wierzą jest jeszcze mniej). Może kościół mniej by się wtrącał w sprawy, które go nie dotyczą, gdyby jednak Ci niewierzący wypisywali się z kościoła.

Wiadomo, że tu chodzi o osobiste odczucia. Czy to, że ktoś widnieje w kościelnych papierach przeszkadza mu, czy nie - to jego własne odczucia, więc nie oceniałbym tak wszystkich z góry, panie Ergo. Przecież nikt nie musi się tym chwalić, więc niby czemu to musi być "na pokaz" ? Myślę, że to sprawa własnych zasad i nie można tego jednoznacznie ocenić jako dobre lub złe (no chyba, że byłaby to jakaś młodzieńcza forma buntu i próba zwrócenia na siebie uwagi rodziców czy coś takiego).
Ja na szczęście nie mam tego problemu, ale nawet gdybym był ochrzczony to nie wiem czy chciałoby mi się wypisywać (bo ja taki leń trochę jestem;)), ale potrafię zrozumieć, że ktoś nie chce mieć związku z kościołem nie tylko wewnętrznie, ale i formalnie.

A co do ingerencji kościoła w nasze życie to żadnych większych nie odczuwam. Nie podoba mi się, że czasami władze kościoła czegoś zakazują (mówię tu głównie o sprawach związanych z kulturą, sztuką, rozrywką) albo za bardzo mieszają się do polityki. Pan Rydzyk mnie denerwuje, bo zwyczajnie nie lubię oszustów (poza tym źle mu z oczu patrzy;)). Ale to raczej sprawy etyczne, jakieś sprzeczności z moim światopoglądem, niż ingerencja, więc się nie przejmuję.
A podatków też jakoś szczególnie nie płacę;)

**Aaricia_de_Goth** · Posted: 04-02-2007, 18:27 Post subject:

		All times are GMT + 1 Hour Goto page « Previous 1, 2, 3, 4 Next »