darknation.eu :: View topic

NocturnalGirl · Posted: 08-09-2004, 14:09 Post subject: "Prawdziwy Fan"

:) Prawdziwy Fan.... kim dla Was jest... czy taka osoba musi znać teksty na pamięc, miec całą dyskografię zespołu.... a takze miec inne gadżety typu naszywki i inne takie ?? Co Wy na ten temat sądzicie ?? Co to jest ten "prawdziwy fan"??

Rucok-San · Joined: 11 Apr 2004 Posts: 150 Location: Danzig

hmmm qrcze nie lubie takich tematow dla mnie sie one wiaza z pozerstwem itd. no ale skoro juz zabieram slowo na tym gruncie to wyjasnie jak ja to widze.... taki prawdziwy fan wydaje sie zyc muzyka nie koniecznie musi znac kim jest jakis tam glowny wokalista bo to do szczescia wcale niepotrzebne, i co mnie ze jakis tam basista zarabia tyle i tyle i mieszka tu i tam....:P jesli jest sie prawdziwym fanem to nie z przymusu i nie afiszuje sie tym bo i tez po co?? slucha sie dla siebie nie dla innych i wydaje mi sie ze jesli ktos naprawde lubi kapele zna wszystkie plyty, daty wydania i utwory to chyba nie dlatego ze sie ich wkuwal na pamiec a dlatego ze slucha bo lubi i to go przede wszystkim czyni prawdziwym fanem:-)

Myst · Posted: 08-09-2004, 15:12 Post subject:

Dokładnie - prawdziwy fan to raczej taki, który kocha muzykę tworzoną przez dany zespół i nie obchodzi go to kim są ludzie grający tą muzykę. Bo to też jest ważne, czy jest się fanem zespołu, czy muzyki, którą ten zespół wykonuje.

bestia · Posted: 08-09-2004, 15:36 Post subject:

podpisuje sie pod tym co rucok napisal :)

Anima Vilis · Joined: 03 Jun 2004 Posts: 22 Location: Łódź

prawdziwy fan......hmmmm.......słucha, bo czuje fizyczną potrzebę.......zbiera informacje nie dla szpanu, ale z ciekawości i chęci poznania kulis tworzenia muzyki (inspiracje, perypetie itd.) prawdziwy fan z biciem serca czeka na kolejną płytę nawet przez kilka lat .... i.....odkrywa nowe obszary muzyki razem ze swoim zepołem...poszerza horyzonty, nie boi się nowego... i nie bije innych prawdziwych fanów jeśli mają inne zdanie :)))

**Gothycka Mucha** · Posted: 08-09-2004, 23:42 Post subject:

Prawdziwy fan - to chyba ten, który identyfikuje się z twórczością zespołu, a nie z samym zespołem, który po prosatu rozumie to i to czuje - i który nie narzuca się tym innym, nie ma syndromu neofity...

Anima Vilis · Joined: 03 Jun 2004 Posts: 22 Location: Łódź

zdarzało mi się mieć bodaj dwukrotnie syndrom neofity.....hmmmmm to faktycznie męczące dla otoczenia :))) na szczęście teraz uprzedzam otoczenie, że w razie nawrotu syndromu ma mnie sprowadzić na ziemię ;)

AkkA · Joined: 18 Aug 2004 Posts: 20 Location: Myślenice

co do wypowiedzi rucok, to spodkałam sie z taka sytuacją, że gdy siedzelismy na murku z bratem, który uwielbia iron maiden i miał akurat koszulke IM, podeszło do nas kilka chłopaków i mówią tak " wymień wszystkie płyty Iron Maiden!" (nie znaliśmy ich) mój brat troche zdezorientowany, ale wymienił pare płyt, a oni na to jeśli nie znasz wszystkich płyt to nie powinieneś nosić koszulki, bo nie jesteś prawdziwym fanem!! po roku, Ci sami kolesie byli już dresami ....

Rucok-San · Joined: 11 Apr 2004 Posts: 150 Location: Danzig

hehehehe wlasnie dlatego tacy ludzie to nie sa fani to jest pospolstwo i cholota, znam takich w gdansku i juz jeden z nich nie jest wielkim metalofcem tylko lysym dresem i bandziorem, jedyne z tego dobrego ze takie lepki wiesz kto ja jestem i ze go znam i nie ruszaja i tyle.... wlasnie dlatego nienawidze fanatyzmu w subkulturach, chociaz mi sie wytyka pedantyzm hehehehehe

Anima Vilis · Joined: 03 Jun 2004 Posts: 22 Location: Łódź

Poznałam kiedyś gościa, co był prawdziwym fanem Slayera i uwielbiał Britney....

blaine · Joined: 13 Sep 2004 Posts: 141 Location: Wroclaw/Elblag

disposable_teen · Posted: 16-09-2004, 18:38 Post subject:

Prawdziwy fan...hm..ja tylko moge powiedzieć kto to jest "prawdziwy fan Mansona".
Mianowicie człowiek,który nie zatrzymał się na płycie Antichrist Superstar.

blaine · Joined: 13 Sep 2004 Posts: 141 Location: Wroclaw/Elblag

jesli w taki sposob patrzec, to mozna by wymienic duzo wiecej bardziej drastycznych przykladow.
na przyklad Anathema po Judgement, albo Theatre Of Tragedy po Aegis ;]

disposable_teen · Posted: 16-09-2004, 19:47 Post subject:

Chodziło mi też o tamte czasy Marilyn Manson.
Stracił wielu fanów...bo...przestał drzeć biblie na scenie czy ocierać się o ochroniarza?
Szkoda słów :/

seth · Posted: 20-09-2004, 15:44 Post subject:

zgadzam sie z tym, co napisali poprzednicy .. prawdziwy fan kocha muzykę, interesuje sie zespolem, ktory ją tworzy ...
i wcale nie musi znac wszystkich faktow i szczegolow na pamiec ani nosic koszulek danego zespolu ... chyba ze chce wszystkim w kolo pokazywac jaki to on jest wielki, mądry i oczytany ;p

		All times are GMT + 1 Hour Goto page 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 Next »