[Tomasz]

Accomplice Affair - Samotny Horyzont
My Hands Music 2009

”Samotny Horyzont” to już trzecie wydawnictwo Przemysława Rychlika twórcy projektu Accomplice Affair. Wcześniej ukazał się nakładem izraelskiej wytwórni The Eastern Front album ”Art Of Creation” oraz wydane własnym sumptem w 2007 roku ”Jezioro Wspomnień. ” Trudno mi ocenić jak muzyka Przemka brzmiała na poprzednich płytach gdyż nie miałem okazji jej dotychczas posłuchać. Od dobrze poinformowanych wiem że debiut nie był tak łagodny jak recenzowany przeze mnie materiał.
”Samotny Horyzont” należy właściwie słuchać jedynie wieczorem ze słuchawkami na uszach. W dzień, podczas wykonywanie domowych czynności muzyka kompletnie nie przekonuje, potrafi nawet zirytować i wytrącić z równowagi. Potrzebny jest spokój, wyciszenie i nastrój. Osiem utworów wypełniających album opiera się na oszczędnych motywach zagranych na gitarze i generowanych przez nią mniej lub bardziej wyrazistych efektach. Te prawie 50 minut z muzyką Accomplice Affair tworzy bardzo marzycielską i senną atmosferę dosyć dobrze odzwierciedlającą obrazy przyrody, szczególnie pasuje mi do tutaj widok ogromnego wąwozu w lesie – tak ja to czuje. Jak już wspomniałem choć sama muzyka ma wybitnie marzycielski nastrój, to w mojej głowie generuje ona raczej ilustracje nienapawające optymizmem. Na których próżno zobaczyć świecące słońce i łatające ptaki, raczej niebo jest mocno zachmurzone i zanosi się na intensywną i długą burzę.
Z informacji której dostałem wraz z płytą wynika iż album został zarejestrowany w P.P.R Studio w Ostrowie Wielkopolskim i tutaj jest mocno rozczarowany. Gdyż muzyka nie brzmi zbyt czysto i mam wrażenie że dużo na tym traci. Być może jest to świadome zamierzenie samego twórcy ale uważam że z lepszym, bardzie selektywnym brzmieniem ”Samotny Horyzont” posiadałby większą siłę rażenia. Dla pełnego zadowolenia wolałbym by album był nieco krótszy. Przy 50 minutach mam czasem wrażenie powtarzalności niektórych użytych patentów. Podsumowując: nie mam pojęcia z jakim odzewem ze swoją twórczością spotyka się Przemysław Rychlik ale myślę że warto dać mu szansę. Będę miał na uwadze Jego dalsze poczynania...

Ocena:
6,5/10

Lista utworów:
1. Szkliste wspomnienia
2. Tam od dawna pada deszcz
3. Samotny horyzont
4. Skrytość
5. Szepty
6. Cień w oddali
7. Kamienny dom
8. Obraz kobiety we mgle

www.accompliceaffair.za.pl

[Tomasz]

Accomplice Affair - Samotny Horyzont
My Hands Music 2009

”Samotny Horyzont” to już trzecie wydawnictwo Przemysława Rychlika twórcy projektu Accomplice Affair. Wcześniej ukazał się nakładem izraelskiej wytwórni The Eastern Front album ”Art Of Creation” oraz wydane własnym sumptem w 2007 roku ”Jezioro Wspomnień. ” Trudno mi ocenić jak muzyka Przemka brzmiała na poprzednich płytach gdyż nie miałem okazji jej dotychczas posłuchać. Od dobrze poinformowanych wiem że debiut nie był tak łagodny jak recenzowany przeze mnie materiał.
”Samotny Horyzont” należy właściwie słuchać jedynie wieczorem ze słuchawkami na uszach. W dzień, podczas wykonywanie domowych czynności muzyka kompletnie nie przekonuje, potrafi nawet zirytować i wytrącić z równowagi. Potrzebny jest spokój, wyciszenie i nastrój. Osiem utworów wypełniających album opiera się na oszczędnych motywach zagranych na gitarze i generowanych przez nią mniej lub bardziej wyrazistych efektach. Te prawie 50 minut z muzyką Accomplice Affair tworzy bardzo marzycielską i senną atmosferę dosyć dobrze odzwierciedlającą obrazy przyrody, szczególnie pasuje mi do tutaj widok ogromnego wąwozu w lesie – tak ja to czuje. Jak już wspomniałem choć sama muzyka ma wybitnie marzycielski nastrój, to w mojej głowie generuje ona raczej ilustracje nienapawające optymizmem. Na których próżno zobaczyć świecące słońce i łatające ptaki, raczej niebo jest mocno zachmurzone i zanosi się na intensywną i długą burzę.
Z informacji której dostałem wraz z płytą wynika iż album został zarejestrowany w P.P.R Studio w Ostrowie Wielkopolskim i tutaj jest mocno rozczarowany. Gdyż muzyka nie brzmi zbyt czysto i mam wrażenie że dużo na tym traci. Być może jest to świadome zamierzenie samego twórcy ale uważam że z lepszym, bardzie selektywnym brzmieniem ”Samotny Horyzont” posiadałby większą siłę rażenia. Dla pełnego zadowolenia wolałbym by album był nieco krótszy. Przy 50 minutach mam czasem wrażenie powtarzalności niektórych użytych patentów. Podsumowując: nie mam pojęcia z jakim odzewem ze swoją twórczością spotyka się Przemysław Rychlik ale myślę że warto dać mu szansę. Będę miał na uwadze Jego dalsze poczynania...

Ocena:
6,5/10

Lista utworów:
1. Szkliste wspomnienia
2. Tam od dawna pada deszcz
3. Samotny horyzont
4. Skrytość
5. Szepty
6. Cień w oddali
7. Kamienny dom
8. Obraz kobiety we mgle

www.accompliceaffair.za.pl