[TS]

GALLOPING CORONERS “Dancing with the Sun”
Neurot Recordings (NR007)

Pogański szał i pasja ubrany w rockowe instrumentarium- tak po krótce można opisać to co robi Galloping Coroners. Przyznam się, że stykam się pierwszy raz z ich twórczością, trafiłem na nich przypadkowo. Do sięgnięcia po ten CD zachęcił mnie opis na stronie ich wydawcy. Było warto. Płytka przesiąknięta klimatem pierwotnych rytuałów, folkiem, wokalista inwokuje jak szaman w transie. Warta odnotowania rzeczą jest to, że kapela pochodzi z Węgier i gość śpiewa oczywiście po węgiersku... i fajnie to brzmi! Niestety nie znam tego języka i nie rozumiem o czym on do mnie śpiewa:) ale treść czuje się przez skórę i to jest fenomen (każdej) muzyki... opowieści o wielkich, dumnych Hunach i ich podbojach wylewają się z każdej zwrotki. Ogólnie płytka utrzymana jest raczej w średnich i wolnych tempach, jest dużo dziwnych psychodelicznych dźwięków i zagrywek, rytmów wybijanych na bębnach, w szybszych momentach ostre gitary i transowy, jakby nawołujący wokal, tworzą wybuchową mieszankę. Kawałki takie jak „Naptánc” (Dancing with the Sun) czy trybalny „Örömbe pördülés” (Spinning into Joy) rozwalają!. Przyznam szczerze, słuchałem tej muzyki z otwartą koparą. Świetna płyta, warto się nią zainteresować.

Lista utworów:
1. Conjuring Up The Wonder Stag (3:57)
2. Inspiration (2:45)
3. Dancing With The Sun (5:30)
4. Crystallising Desire (8:30)
5. Tiny Red Dragons (5:20)
6. A Fairy-Tale Playground (16:36)
7. Spinning Into Joy (1:00)
8. Fire-Full Dance (4:40)
9. The Life Of The Spherics (6:30)
10. With My Ancestors (6:40)
11. Huns In Budapest (4:26)
12. Magus Star [Bonus Track] (7:30)

www.neurotrecordings.com

Pierwotnie recenzja ukazała się na www.bunkierproductions.com