FAQFAQ   SearchSearch   MemberlistMemberlist   UsergroupsUsergroups  <strong>Gallery</strong>Gallery  RegisterRegister   ProfileProfile   Log in to check your private messagesLog in to check your private messages   Log inLog in 
INDEX PAGE

Poszukujemy osób, które jeśli mają ku temu ochotę zajęły się publicystyką, recenzjami płyt muzycznych, korektą stylistyczną tekstów, redagowaniem biografii zespołów, newsami oraz wszystkim tym, co wam przyjdzie do głowy, a uważacie, iż powinno znaleźć swoje miejsce na portalu. kontakt: admin@darknation.eu
Ostatnio na forum
1. Forum zdechło?
04-02-18, 04:25 - Piottr
3. Ambient Collage #8
30-11-16, 02:06 - yy28
4. Ambient Collage #7
29-05-16, 21:05 - yy28
5. Mgla (The Mist)
04-05-16, 15:00 - Vexatus
6. Achaja
04-05-16, 14:54 - Vexatus
Forum Index » Odnośnie Portalu » Recenzje » Opeth - Damnation (2003)
Post new topic   Reply to topic
View previous topic :: View next topic  
Author Message
PePe
Współpracownik

Offline 
Gender: Gender:Male
Age: 39
Zodiac: Gemini
Joined: 27 Aug 2004
Posts: 623
Location: Rybnik

PostPosted: 13-09-2004, 19:37    Post subject: Opeth - Damnation (2003) Quote selected Reply with quote

Opeth bez wątpienia należy do najbardziej nowatorskich i oryginalnych kapel w dzisiejszym metalowym światku. Szwedzi znani są z tego ze „uprawiają” muzykę którą bardzo trudno sklasyfikować (określaną przez niektórych nieudolnie jako leśny metalJ). Długie oryginalne wielowątkowe kompozycje składające się z ostrego niemal blackmetalowego grania na przemian przeplatanego z delikatnymi akustycznymi wstawkami, oraz głos Michaela który bez trudu przechodzi z growlingu po nastrojowy śpiew.

Jednak siódmy już album „Damnation” jest swego rodzaju eksperymentem, podróżą muzyków po delikatniejszej stronie ich osobowości. Nie ma tu ostrego grania, nie ma krzyku, za to jest nieco ciszej z troszkę większą dawka elektroniki i gitary akustycznej. Mimo, że utwory różnią się od wcześniejszych dokonań Opeth’a dalej zbudowane są z niebywałą pomysłowością charakterystyczna dla muzyków. Nie ma tu przypadku nie ma powielania schematów, każdy otwór jest jedyny w swoim rodzaju. Jest to bardzo emocjonalny i głęboki album ale jednocześnie o wiele bardziej przystępny od poprzednich. Bez wątpienia fani wcześniejszych dzieł docenią nowe oblicze zespołu, ale Damnation to także dobra okazja aby do muzyki Szwedów sięgnęli nowi odbiorcy, niekoniecznie gustujący w ostrym metalowym graniu, ale właśnie Ci lubiący muzykę spokojniejsza, alternatywna. Muzycy udowodnili ze nawet przy Tworzeniu czegoś zupełnie nowego i odmiennego potrafią stworzyć cos doskonałego, cos przy czym żaden wrażliwy słuchacz nie przejdzie obojętnie. Przy słuchaniu „potępionego” będziecie otępieni.

9/10

Tracklista:
1 WINDOWPANE
2 IN MY TIME OF NEED
3 DEATH WHISPERED A LULLABY
4 CLOSURE
5 HOPE LEAVES
6 TO RID THE DISEASE
7 ENDING CREDITS
8 WEAKNESS



Opeth - Damnation.jpg
 Description:
 Filesize:  30.43 KB
 Viewed:  6448 Time(s)

Opeth - Damnation.jpg


Back to top
View user's profile Send private message Send e-mail
blaine


Offline 



Joined: 13 Sep 2004
Posts: 141
Location: Wroclaw/Elblag

PostPosted: 14-09-2004, 01:12    Post subject: Quote selected Reply with quote

no, na tym albumie wyraznie slychac wplyw Stevena Wilsona z Porcupine Tree, ktory pomagal Opethowi w produkcji tej plyty.
Back to top
View user's profile Send private message Visit poster's website
Display posts from previous:   
Post new topic   Reply to topic All times are GMT + 1 Hour
Forum Index » Odnośnie Portalu » Recenzje » Opeth - Damnation (2003)

 
Jump to:  
You cannot post new topics in this forum
You cannot reply to topics in this forum
You cannot edit your posts in this forum
You cannot delete your posts in this forum
You cannot vote in polls in this forum
You cannot attach files in this forum
You can download files in this forum


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group