misziek :: Diary Of Night - Lublin - 21.10.2004
Czwartek 21.10 huh to już prawie dwa tygodnie temu, wtedy w Lublinie odwiedzili nas dj Asmodeusz i dj Fantasmica w ramach Diary Of Night Tour 2004.
Na początek zaczęlo się szukanie info co będą grać i dla kogo jest adresowana impreza. Później wycieczki po miescie w poszukiwaniu biletów i oczywiście małe niezbędne zaqpki. Nadeszła w koncu 18 i otworzyły się drzwi Graffiti, jak zwykle przywitał nas średnio miły ochroniarz :], wchodząc dalej były już same pozytywy, przyszło naprawde sporo osób na Sali zapanowała czerń. Impreza zaczęła się od pokazu niespodzianki :P (kawałki z koncertu Moonlight) co zatrwożyło moje serce.
Lecz na szczescie to było tylko sprawdzenie sprzętu. Później na scene wkradl się nasz stary (1922r) przyjaciel „Nosferatu”, przyznam się że tę część spędziłem w drugiej salce na piwie (3 razy mi wystarczy).
Po wizualnym przekazie zza światów, zaczęła się uczta dla mych uszu i reszty ciała. Asmodeusz postarał się o bardzo zróżnicowany materiał, przebrnał przez praktycznie wszystkie style i pochodne gotyckiego grania. Wystarczy przytoczyc tu pelną mozaike wykonawcow: NIN, Diary of Dreams, Deine Lakaien, CoX, Nightwish, Bauhaus, Covenant, The Cure i wiele inych (oczywiście także „Łza dla cieniów minionych”), a wśród wszystkich jedno z królewskich miejsc zajmował Rammstein. Impreze zapisuje głęboko w pamieci nie tylko za sprawą muzyki i atmosfery, ale również nowo poznanych tam ludzi (gorące pozdroofka dla Diedry). Diary of Night wywarło duze wrażenie na zgromadzonych każdy znalazł dla siebie miejsce na tej imprezie i chyba będzie to też ich głos. CHCEMY WIECEJ !!!
PS. Jedynym chyba mankamentem był środek tygodnia przymusowy powrót do domq koło 24 (ech ta szkola, praca etc.:), wiec zapraszam do Lublina w Piątek
misziek
Komentarzy: 0 03.11.04 - 23:39