IN GOWAN RING “Hazel steps through a weathered home”
World Serpent Distribution
In Gowan Ring to projekt niejakiego B’Eirtha, wspomaganego przez licznych gości - w tym przypadku są to m. in. Michael Moynihan i Annabel Lee (Amber Asylum, Blood Axis). Zawartość „Hazel steps...” to specyficzny neofolk, w którym punktem wyjścia jest przede wszystkim średniowieczna ballada przetłumaczona na język współczesności. Słychać inspiracje klasycznym brytyjskim folkiem lat 60-tych, lekką psychodelią, Incredible String Band, może nawet trochę Simon&Garfunkel, choć właściwiej byłoby chyba jednak odnieść się choćby do Changes; przy tym B’eirth wyraźnie stylizuje się na celtyckiego barda. Całość jest spokojna, melancholijna i akustyczna, utwory bardzo przypominają siebie wzajemnie, przez co In Gowan Ring jednak męczy, robiąc wrażenie biedniejszego kuzyna Fire+Ice albo Changes pozbawionego okultystycznie -psychodelicznego sznytu. IGW pozostaje daleko z tyłu za obydwoma projektami. Może się podobać, zwłaszcza neomediewistom, ale jednak dla mnie, dziecka ery postindustrialu, słuchanie „Hazel steps through a weathered home” w całości i jeszcze z przyjemnością to trudna sztuka.
Lista utworów:
1. The Orb Weavers (5:07)
2. Hazel Steps (5:09)
3. The Seer And The Seen (3:23)
4. Kingdom Of The Shades (6:41)
5. Morning's Waking Dream (6:06)
6. A Poet's Lyre (5:30)
7. Wind That Cracks The Leaves (6:26)
8. Two Towers (5:30)
www.ingowanring.com
www.bluesanct.com/bands/igr
www.myspace.com/ingowanring
Pierwotnie recenzja ukazała się na
www.bunkierproductions.com