SIEBEN “The Line And The Hook”
Reedroom/World Serpent Distribution
Catalog#: Redroom 004
Czapki z głów, tą płytą Sieben sięgneło geniuszu. Poprzedniczka była taka sobie, niespójna itp. Tu klimat wbija w fotel, cofamy się gdzieś do 1914 roku do czasów wojny, do czasów ludzkich rozterek. Rzucani po froncie walki rozpoczynamy swoją podróż. Widzimy, że przeciwnicy to też ludzie tak samo zagubieni, zagubieni w wojennej zawierusze. W czyjej wojnie walczymy? Muzyka na tym krążku prezentuje się znakomicie, świetne partie skrzypiec, kołaczące werble - dźwięki wybuchają niczym pociski ze starego moździerza. Wszystko aż kipi i pulsuje. Nie od dziś wiadomo, że Matt Howden to niezły wokalista i na tym albumie potwierdził tę opinię, różnorodne wokalizy, od melorecytacji aż po melodyjny śpiew. Nie ma czasu się nudzić... no i jeszcze ta muzyka, mniam. Warto wydać parędziesiąt złotych aby mieć ten album.
Lista utworów:
01. Völkerschlachtdenkmal (7:21)
02. No Less Than All (4:08)
03. Christmas 1914 (4:14)
04. Promises Of An Earth Sufficient (4:11)
05. Light Shines (2:14)
06. A Name (2:58)
07. Back To The Fire (0:46)
08. Northern Lights (3:46)
09. Footsoldier (4:27)
10. Second Witchwords (4:51)
11. My Ideology (3:57)
12. Old Gods (4:10)
13. Denkmal (3:42)
www.matthowden.com
www.myspace.com/matthowden7
Pierwotnie recenzja ukazała się na
www.bunkierproductions.com