Duet kryjący się pod nazwą Bisclaveret pochodzi z Wejherowa i niedługo będzie obchodził swoje czwarte już urodziny. Dorobek muzyczny zespołu to omawiane tu promo "Aegri Somnia", płytka "In Hortis", kilka lokalnych koncertów (m.in. w ramach gdańskiej imprezy "Temple Of Goths", gdzie zetknąłem się po raz pierwszy z ich twórczościa - grali wtedy wraz z Eva i NoSignalDetected_), a także występ w Poznaniu z Ordo Rosarius Equilibrio, In Slaughter Natives i innymi. Koncerty te są ostatnimi czasy wspomagane visual performance przygotowywanymi przez grupę "One".
"Aegri Somnia" zawiera trzy utwory: "Sukkubus", "Duch mój...", oraz tytułowy. Utrzymane są one w klimacie narkotyczno-erotyczno-ambientowym. Konglomeracja niepokojących dzwięków i głosów zawarta na tym 20-minutowym krążku może nie jest może jakąś specjalną rewelacją, ale potrafi wprowadzić słuchacza w odpowiedni, rozdrażniony, nastrój. Szepty, demoniczne śmiechy, krzyki, majaczenia oraz przeróżne melodeklamacje w naszym ojczystym języku, jak również po łacinie tworzą dramatyczne wizje, których scenerią jest muzyka złożona z ambientoidalnych dźwięków: szumów, pisków, dzwonków, szmerów, klawiszy i przesterów.
Na dłuższą metę brakuje mi tutaj jeszcze troche różnorodności i przestrzeni, ale jak na promo jest bardzo dobrze, tym bardziej, że produkcji płyty nie można absolutnie nic zarzucić - słychać każdy dźwiek. No to wypada tylko życzyć Bisclaveret, aby ich muzyka docierała do jak najszerszej rzeszy osób, a także znalezienia wydawcy. A my czekamy na ich duży krążek.
http://bisclaveret.fm.interia.pl