Krepulec to projekt Grzegorza Siedleckiego (Totenhaus) oraz Infamisa - właściciela Beast Of Prey, pod sztandarem której ukazało się to wydawnictwo. Jak czytamy w opisie na stronie wytwórni: "Płyta została wydana w sposób niekonwencjonalny w nakładzie limitowanym do 100 kopii. Oprawa płyty jest wykonana ze skór i tektur, zapinana na srebrną sprzączkę. Do każdej płyty dołączona jest fotografia - jedna z czterech różnych ujęć. Płyta to czarny CDR z nalepką na całej powierzchni płyty". Mamy tu więc do czynienia z kolejną kolekcjonerską perłą, w tym przypadku bardzo cenną ze względu na swą zawartość, ale do rzeczy...
Muzyka Krepulec to charakterystyczny militarny dark ambient/noise. Militarność tę budują polskie pieśni patriotyczne z czasów Pierwszej Wojny Światowej (orkiestralne pieśni o ułanach idących walczyć o niepodległość narodu). Ciekawie to brzmi w połączeniu z ambientowym szumem. Praktycznie równie ciekawie jak moje ulubione antymuzyczne schizki z elementami kultury słowiańskiej naszych wschodnich sąsiadów. Ma to (dla mnie i zapewnie nie tylko dla mnie) jakiś szczególny wymiar. Same podkłady są albo jednostajne i spokojne, albo dążą do wytworzenia "strasznej" atmosfery i trzeba przyznać, że udaje im się to w zupełności. "Nawiedzone" klawisze, rytualne bębny, uderzenia szumów, pisków i trzasków. Jakby jakaś zła magia unosiła się nad wojennym krajobrazemi i wspierała wyzwoleńcze oddziały. Ciężko to opisać, ale cholera, brzmi to bardzo specyficznie i naprawdę potrafi zrobić wrażenie. Kto nie usłyszy, nie zrozumie...
Nakład tej płyty został już, niestety, dawno wyczerpany, ale jeśli gdzieś ją dorwiecie i lubicie taką muzyke to z pewnością przypadnie Wam do gustu. Bardzo polecam.
http://beastofprey.com/