Accomplice Affair – Cienie
Wydawca: My Hands Music [MHM 003]
Rok wydania: 2011
Nośnik: CD
„Cienie” to już czwarty krążek Przemka Rychlika i warto by się pokusić o jakieś podsumowanie. Nowa płyta kontynuuje drogę obraną na poprzednich wydawnictwach Accomplice Affair (z naciskiem na „Samotny Horyzont”). Nadal słyszymy dobrze znany słuchaczom senny i mroczny dark ambient, nastrój smutku, zamyślenia... Muzyka do chwili zadumy i wyciszenia.
Początek (dwa utwory) jest zaskakujący głownie dzięki gościnnemu udziałowi Marka Styczyńskiego (Karpaty Magiczne) i jego jak zawsze znakomitych dźwiękach cytry. Już na początku zauważyłem nieco lepsze brzmienie, słychać poprawę ale i tak do wielu płyt wyprodukowanych choćby przez nasze rodzime oficyny album wypada słabiej.
Musze przyznać że dźwięki które przez cztery kolejne płyty Przemek nam oferuje zaczynają mnie powoli i konsekwentnie nużyć. Słychać jest delikatne zmiany ale według mnie w czwartej już odsłonie to zdecydowanie za mało. Nadal jest eksperymentalnie, trochę chaotycznie, zabawa brzmieniem i gitarą ale ja już w większości wcześniej to słyszałem. Może gdyby był to debiut to ok, ale przy takim dorobku od artysty wymaga się dużo więcej. W sumie to mógłbym powiedzieć łagodniej, że nie jest tak źle, ale czy przy obecnych wysokich standardach to wystarcza? Co więcej brakuje najważniejszego czyli tego „czegoś” co wyróżnia ten krążek spośród zalewu wielu świetnych płyt w naszym kraju.
Pewnie znajda się tacy którym ten krążek przypadnie do gustu. Gdy zaczynacie swoją drogę z Accomplice Affair to zacznijcie właśnie od „Cieni”. Na pewno dotychczas paradoksalnie jest to najbardziej przystępna i najlepsza jego produkcja. Mam nadzieje że kolejny album AA pójdzie w nieco innym kierunku gdyż obawiam się iż nie będę osamotniony w swoich negatywnych odczuciach.
Lista utworów:
01. Vidda
02. Czas w otchłani
03. Samotny
04. Człowiek w czerni
05. Głęboki sen
06. Cienie
07. Milczące spojrzenie
08. Łzy
www.accompliceaffair.herobo.com/